12.06.2014, 09:41 | #661 | |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,601
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
Cytat:
Tego pytania nie powinno w ogóle być. Jest z gruntu błędne, niewłaściwe. Koledze Szymon25 polecam lekturę prawa o ruchu drogowym i ustawę o lasach. Kolega jeśli jeździ motocyklem, winien posiadać kat. A przynajmniej - a to przecież do czegoś zobowiązuje. |
|
12.06.2014, 10:05 | #662 | |
Turysta DualSport
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Chorzów
Posty: 584
Motocykl: KTM 1200 6T
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 tygodni 2 dni 4 godz 17 min 43 s
|
Cytat:
nie zaobserwowaliśmy tutaj z Twojej strony, to nie przytyk, to zwykłe stwierdzenie faktu, bez urazy. Mniej więcej właśnie dlatego kolega napisał Ci wcześniej: A ślepa wiara w słusznośc ustawy jest głupotą nie do przyjęcia. No ale skoro tow. Bierut tak kazał...
__________________
Sowizdrzał KTM 750 6T Nie wierz, nie bój się, nie proś! Ostatnio edytowane przez sowizdrzal : 12.06.2014 o 10:18 |
|
12.06.2014, 11:36 | #663 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,601
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
Sowizdrzał, jednak nie jest tak. Ustawa czyli akt prawa najwyższego niemal rzędu zakazuje jazdy po lesie. Policja, Słuzba Lesna - to służby do ścigania wykroczeń. Więc pytanie na podstawie czego nękają biednych motocyklistów sam ww. przepisy dają odpowiedź. Toteż zaskakującym jest zadanie pytania, na które odpowiedź jest oczywista i winna być znana każdej osobie która posiada pojazd silnikowy. Nieznajomość prawa szkodzi. Nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności.
Krótko pisząć, zadane tak pytanie, świadczy o brak podstawowej znajomości przepisów. Równie dobrze mógłbyś złożyć skargę na pracownika Służby Leśnej, że darowała Tobie to wykroczenie i nawet upomnienia nie dał. Wówczas organy kontrolne sprawdzą co bylo. I jeśli biedny strażnik, co mial miękkie serce, nie miał nawet notatki z tego zdarzenia, a znajdzie się świadek potwierdzający to zdarzenie będzie musiał mieć naprawdę twardą dupę. A takie skargi się zdarzają. Uwierz w to. Postaw się na miejscu tego strażnika .jeśli miał pecha i wpadł tak 2 razy, to za 3 razem będzie już największym skurwi...em albo nie będzie pracował. Wiec chciałbyś aby działali wg własnej oceny i własnego widzimisię, olewając ustawę? mają łamać prawo, bo uznają że tak jest lepiej? Nie oni są od stanowienia prawa. Oni tylko wykonują. Lasy miały kiedyś więcej dróg, czyli działek oznaczonych jako dr. Ale jak każda firma płaci podatki. Łączna powierzchnia Dr była całkiem spora a i podatki z tego tytułu też. To zlikwidowali drogi, bo ustawa daje im możliwość poruszania się pojazdami w celu wykonywania działań statutowych. Teraz ten sam pas gruntu jest lasem, wyłączonym okresowo z produkcji. A oszczędności ogromne. I tak robią wszyscy - zmieniają sposób wykorzystania gruntu lub obiektu, lub taniej jest wyburzyć budynki niż opłacać za nie podatki. Czyli znów winicie nie tą jednostkę co trzeba. Bo Ona korzysta z tylko obowiązującego prawa. Proszę weźcie to pod uwagę. Ustawa też daje odpowiedź dlaczego Nadleśnictwa nie mogą wyznaczyć turystycznych szlaków dla motocykli: bo motocykl to pojazd silnikowy. A pojazd silnikowy nie może wjechać do lasu i już. Nic z tym nie zrobią. Nawet jeśli potrafić będą Wasze racje, charakter tras i sposób przejażdżek. Czyli w tym temacie nakłaniać chcielibyście służby do łamania prawa, w sposób Wam wygodny. A gdy z tego prawa skorzysta "matka z dzieckiem" - czyli nakłoni służby by działały po jej myśli będzie wielkie larum czy pogodzicie się z tym? - bo zapłaciła więcej ? To prawo Kali`ego. Bo gdy Kali kraść do dobrze, a Kali`emu źle? Na to wychodzi. Bądźcie poważni i zastanówcie się czasem, jakie konsekwencje może przyjąć podjęta decyzja. Zawsze macie prawo nie przyjąć mandatu i udowadniać swoich praw przed sądem. Dlaczego tak niewiele osób z tego korzysta? Ostatnio edytowane przez Ziarko : 12.06.2014 o 11:41 |
12.06.2014, 12:21 | #665 | |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,328
Motocykl: CZ 350/XL 600
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 3 godz 25 min 30 s
|
Cytat:
Ja pracuje w firmie prywatnej. Przychodzą klienci i petenci. Jak coś jest nie tak z procedurami do mówię o tym szefowi. Nie ma spychologii. Przecie aby zmienić jakąś procedure/prawo to nikt nie bedzie słuchał ludzi z ulicy. To musi iść od "dołu" organizacji. Przecie tak działa zasada przesyłu informacji w firmach. Acha... Zapomniałem... LP to nie firma... To relikt z systemem przesyłu informacji z PRL...
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |
|
12.06.2014, 12:28 | #666 |
W budżetówce nic nie musi działać w ten sposób. Działa tylko palenie opon pod sejmem
__________________
Niepuszczone bąki wędrują do mózgu i tak rodzą się posrane pomysły. |
|
12.06.2014, 12:42 | #667 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Naczelny, słyszałeś o korporacjach?
Myślisz, że w korporacjach tak to działa? Większość, to skostniało instytucje, które zżerają własny ogon. |
12.06.2014, 12:47 | #668 | |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,601
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
Chcecie by coś szło z dołu.... Jednakże, dopóki na najwyższych stanowiskach w kraju podział ról będzie wg klucza partyjnego a nie fachowości, to trudno się przebić.
A w sprawie kto jest od myślenia. Pierwszy przykład z brzegu: Cytat:
|
|
12.06.2014, 12:49 | #669 | |
Turysta DualSport
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Chorzów
Posty: 584
Motocykl: KTM 1200 6T
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 tygodni 2 dni 4 godz 17 min 43 s
|
Cytat:
Uciekasz w suche wywody i slogany, jak... z resztą nieważne. To wszystko już tutaj omawialiśmy i nikt tego nie negował. Ty natomiast wciąż negujesz to, że zakład państwowy ma służyć państwu, a nie tylko wąskiej grupie jego pracowników i wcale nie trzeba dla osiągnięcia tego celu łamać prawa. Nie bój się spojrzeć na to z zewnątrz, to zrozumiesz. P.S. Takie cytaty są przykładem tego co mam na myśli. Zauważ jak wielką dowolnością interpretacji prawa relikt LP tutaj dysponuje. Np. zakazów wjazdu stawiać NIE MUSI, ale MOŻE. Tymczasem woli stawiać tajniaków za drzewami. To też zależy od Ustawy?
__________________
Sowizdrzał KTM 750 6T Nie wierz, nie bój się, nie proś! Ostatnio edytowane przez sowizdrzal : 12.06.2014 o 12:55 |
|
12.06.2014, 13:02 | #670 | |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,601
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
Co przeszkadza? Prywatnie czy służbowo?
Służbowo - ustawa i zakres obowiązków. Wskaż, rozwiązania dla LP. Przeczytaj jakie cele statutowe ma LP i powiedz czy ich nie spełnia? Twój problem to rozpoznanie dróg. Nie zasad. Zasady są proste, choć jak widać nie przez wszystkich zrozumiałe - po lesie jeździć nie wolno - i tu stanowisko LP nie ma znaczenia. Z tego samego LP nie będą znaczyć dróg dla motocyklistów. Bo po lesie i tak nie wolno. natomiast oznaczenie dróg - uwagi do gmin. Dlaczego nie ma oznaczeń - gdy ich brakuje. Cytat:
A może strach ma większe oczy? Jak kto jeździ grzecznie, to dostaje najniższy mandat. Kto napsocił dostanie najwyższy. I myślenie, ocenianie odbywa się tylko na tym polu. Za 50 zł? To dla niektórych zwykła opłata jest, którą można ponieść raz w roku. A mimo, że próbujecie pisać wyłącznie o grzecznej jeździe, doskonale wiemy, że ten poziom grzeczności bywa tak różny jak różni są ludzie. Gdyby LP były tak restrykcyjne jak sugerujesz, że tajniak za każdym drzewem, czy problem latania po lesie, szkód, linek rozpiętych między drzewami istniałby? Śmiem wątpić. Ostatnio edytowane przez Ziarko : 12.06.2014 o 13:13 |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Dyskusja o pewnej Afric'e | Qba | Inne tematy | 27 | 19.11.2012 21:52 |