23.02.2018, 08:31 | #61 |
Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Łomżewo
Posty: 908
Motocykl: AT-NAT
Przebieg: 80000
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 14 godz 48 min 10 s
|
To ja chyba wole camelbaga
__________________
www.grzechunakolach.pl |
23.02.2018, 10:21 | #62 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Jezdzenie na dluzsza mete z plecakiem slabo wyglada. Wciaz tez nikt mnie nie oswiecil, jak sensownie* przyczepic kilka butelek PET do bagazu i pojechać w off.
może ktoś podpowie patrząc na zdjęcie, gdzie miałbym wsadzić 5 flaszek 1,5 litra * musi byc pewne, łatwe do demontazu po glebie, nie zasmradzające bagazy w sakwach/rolkach/rogalach. |
23.02.2018, 10:24 | #63 |
ja peta chowam pod siatkę którą naciągam na wałek ale nie wożę w nim benzyny
__________________
Niepuszczone bąki wędrują do mózgu i tak rodzą się posrane pomysły. |
|
23.02.2018, 10:26 | #64 |
Moderator
|
Biorąc pod uwagę taką butelkę, gdzie ma zwężenie w połowie to raczej łatwo zamocować. Gdzie? To już Twój wybór. Benzyna będzie zawsze śmierdzieć.
__________________
Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła |
23.02.2018, 10:33 | #65 | |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Cytat:
Siwy - butelkę z wodą x1 też pod siatkę czasem wrzucam, ale jak napieprzasz godzinami offem to można zgubić. 5 sztuk trochę nie widzę, ani jednej dużej. a, benzyna w kanistrze przyczepionym na zewnątrz motocykla nie śmierdzi. |
|
23.02.2018, 10:35 | #66 |
Moderator
|
https://www.google.de/search?dcr=0&b...x7I0RVuP1EA8M:
Taka butelka Edit: Na górze, na bocznych torbach lub tam, gdzie masz puszkę narzędziową.
__________________
Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła |
23.02.2018, 11:12 | #67 |
Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Łomżewo
Posty: 908
Motocykl: AT-NAT
Przebieg: 80000
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 14 godz 48 min 10 s
|
W mongolii chyba nie majo kauflanda
__________________
www.grzechunakolach.pl |
23.02.2018, 11:17 | #68 |
Moderator
|
Kufa Grzechu!
Bierzesz picie na drogę. Wypijasz, gnieciesz PETa. Jest płaski i waży prawie nic. W razie potrzeby napełniasz benzyną. Po powrocie z powodzeniem ponownie oddajesz w skupie (dotyczy de).
__________________
Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła |
23.02.2018, 11:24 | #69 |
Zarejestrowany: Sep 2017
Miasto: Kostrzyn nad Odrą
Posty: 315
Motocykl: CRF1100
Online: 2 tygodni 4 dni 12 godz 16 min 7 s
|
Bardzo intrygujący jest temat tej butelki , niech już wiosna idzie na moto się wskoczy to wywieje takie rozterki z głowy
|
23.02.2018, 12:21 | #70 | |
Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Łomżewo
Posty: 908
Motocykl: AT-NAT
Przebieg: 80000
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 14 godz 48 min 10 s
|
Cytat:
W sumie to przecież każdy bierze zgrzewke wody na wyjazd do Kirgistanu i później se gniecie puste butelki żeby wrócić z nimi do skupu bez urazy tak tylko sobie dowcipkuję koleszko btw. ja woziłem kanisterek i powiem szczerze że nawet mi nie przeszkadzał za mocno, przydatny był tylko do tego jak za dużo u ruskich zamówiłem paliwa i zlewałem do niego resztki z węża. http://grzechunakolach.pl/wp-content...4-768x1024.jpg
__________________
www.grzechunakolach.pl |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Sakwy/rogal vs. kufry = bezpieczenstwo? | Kamyk | Szpej turystyczny - Produkty i Porady | 54 | 22.03.2013 16:37 |
stelaże pod sakwy Crosso | ACUPS | Kwestie różne, ale podróżne. | 0 | 21.01.2013 14:58 |