Warsztat - wyposażenie.

[kraft90]

Poluję na ten zestaw Bahco ale aktualnie nie ma promocji a i do Wrocławia czy Poznania specjalnie nie pojadę.

[jorge]

Napisał kraft90

Poluję na ten zestaw Bahco ale aktualnie nie ma promocji a i do Wrocławia czy Poznania specjalnie nie pojadę.

Next time - daj znać kupię Ci . Zapodaj sobie tylko Newsletter.

[jaro]

Napisał jorge

We wszelkiej maści klucze uniwersalne nie bardzo wierzę. "Żabą" lub "Francuzem" też odkręcisz kilka śrub - ale to nie to. Co do YaTo to to samo co ToYa - tylko w lepszej jakości. Niżej jest tylko Topex. NEO z resztą to ich flagowy wyrób, niestety są gorsze od Proxonów (za którymi nie przepadam osobiście). Stal jest odpowiednio ulepiona (sprawdzałem trzpieniówki do etapu puszczenia rączki w kluczach).

Co ciekawe a'propos Stanley np. na Szwecję ma inną jakość niż na RP.

Reasumując niżej niż NEO nie polecam schodzić. Ostatnio oglądałem klucze płaskie w Lidl - porażka (ładowarkę mają ok, ale nie wyroby Proside czy jakoś tak). Ścianki kluczy cienkie jak bibuła. Z najtańszych kluczy, dobrych jakie widziałem do Dropex (czy jakoś tak) i z Carefura.

Dobrze prawisz tylko jest jedno zasadnicze pytanie:do czego te narzędzia mają służyć?Bo jeśli do grzebania przy sprzęcie ciężkim typu koparka czy kombajn to na pewno masz rację,ale jeśli chodzi o majsterkowanie przy motocyklu samochodzie czy rowerze to trochę chore podejście do sprawy.Czy jeśli się chcemy napić piwa to kupujemy browar?
Jeśli będziesz używał narzędzi zgodnie z ich przeznaczeniem to to Yato w zupełności wystarczy.Możesz mi wierzyć,że ja mojego zestawu nie oszczędzam.A jeśli pan Edzio w PGRze na klucz założy metrową rurę to nawet te najdroższe nasadki będą pękać.

[jorge]

Napisał jaro

Dobrze prawisz tylko jest jedno zasadnicze pytanie:do czego te narzędzia mają służyć?Bo jeśli do grzebania przy sprzęcie ciężkim typu koparka czy kombajn to na pewno masz rację,ale jeśli chodzi o majsterkowanie przy motocyklu samochodzie czy rowerze to trochę chore podejście do sprawy.Czy jeśli się chcemy napić piwa to kupujemy browar?
Jeśli będziesz używał narzędzi zgodnie z ich przeznaczeniem to to Yato w zupełności wystarczy.Możesz mi wierzyć,że ja mojego zestawu nie oszczędzam.A jeśli pan Edzio w PGRze na klucz założy metrową rurę to nawet te najdroższe nasadki będą pękać.

Eee zaraz "chore" - stanowczo za grubo powiedziane.

Robiłem przy Afrze mocowanie tłumika i mocowanie płyty bagażnika - rozwaliłem klika toraxów i płaski wkrętaków. Połowa z tego była od Yato lub pochodne. Nie mówię, że masz sobie nie kupować - dla mnie możesz robić młotem i przecinakiem - kto co lubi. Ja po prostu mówię, że zamiast wydać 100 zł na kilo złomu, wolę wydać 200 zł na dobry (nie profesjonalny) mniejszy zestaw. Do wkładania rurek mam japoński klucz, który kosztuje tyle co 4 zestawy chińskiego wyrobu. jeśli ktoś dokręca śruby we współczesnych Suzuki (dokręcałem to wiem) to faktycznie nie potrzebuje nic wielkiego . Ja tam nie lubię kiedy klucz 13" ma 13,3", a nasadka po dokręceniu zostaje na śrubie, razem z końcówką klucza... Przecież Nm jest taki sam dla chińczyka i nie ...

Jeden lubi jabłka, drugi córkę ogrodnika ...

[bliźniak]

Przed chwilą porównałem zestaw nasadek swojego wózka ze znajomego walizkowym zestawem sprzed 6 lat i różnica jest bardzo duża! Niestety na NIEkorzyść tych nowych
Spasowanie, jakość wykonania itp w tym starszym zestawie są o wiele lepsze... Szkoda, że firma oszczędza w ten sposób.

[Lupus]

Wszyscy oszczędzają na wszystkim, równanie w dół jest faktem. Pokaż mi jedną firmę która robi jakościowo lepsze rzeczy!? Młodzi myślą że tak ma być i na tym się robi interes, starzy nie mają racji Stary Proxxon wytrzymał u mnie ponad 20 lat, moje graty Miele też koło tego. To są niezłe jajca że 20 letnie samochody czy motury wyglądają lepiej niż 5-letnie. Coś się skończyło i prędko nie wróci...

[jorge]

Napisał Lupus

Wszyscy oszczędzają na wszystkim, równanie w dół jest faktem. Pokaż mi jedną firmę która robi jakościowo lepsze rzeczy!? Młodzi myślą że tak ma być i na tym się robi interes, starzy nie mają racji Stary Proxxon wytrzymał u mnie ponad 20 lat, moje graty Miele też koło tego. To są niezłe jajca że 20 letnie samochody czy motury wyglądają lepiej niż 5-letnie. Coś się skończyło i prędko nie wróci...

Jak tylko Ciebie dorwe to upije - tak mądrze prawisz !

[Lupus]

To możesz zrobić zawsze, nawet gdybym pierdolił

[jorge]

Napisał Lupus

To możesz zrobić zawsze, nawet gdybym pierdolił

Znów mądrze prawisz to już dwie

[Expert Grupy Topex]

Chciałem się odnieść do tego co napisał Jaro. Otóż zgadzam się w zupełności – kupując narzędzia musisz wiedzieć jak będziesz z nich korzystał (intensywność prac, stopień skomplikowania etc.). Jeśli 5 razy w roku wbijasz gwóźdź w ścianę żeby zawiesić ramkę ze zdjęciem, to nie potrzebujesz wydawać pieniędzy na młotek z najlepszych materiałów. Podobnie ma się sprawa z narzędziami mechanicznymi. Co innego jeśli lubisz godzinami szperać w garażu lub jesteś zawodowym mechanikiem, tu już nie ma miejsca na półśrodki i trzeba kupić coś lepszego (i droższego).

Jako, że pracuję dla Grupy Topex nie będę się wypowiadał na temat wspomnianych produktów konkurencji. Mogę się jednak odnieść do narzędzi, na których się znam. Wspominaliście o nasadkach Spline od NEO. Warto zwrócić uwagę na ich uniwersalność: obsługują 5 typów śrub. To pomocne jeśli chcemy ograniczyć ilość narzędzi na warsztacie. Przykładowo mamy teraz w ofercie taki zestaw, który składa się z 71 elementów, ale w związku z użyciem technologii Spline zastępuje zestaw składający się ze 164 elementów, a to już wyraźna oszczędność miejsca.

Nie będę się tu rozpisywał na temat konkretnych produktów. Jeśli jednak ktoś chciałby zapytać o jakieś konkretne rozwiązania to proszę o wiadomość prywatną.