08.01.2010, 00:33 | #61 | |
Cytat:
daj znać na a to podeślę ci zdjęcia tego 'czopka' co do wersji w sprzedaży to wciąż jest i będzie póki co ta sama. zdrowaś matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
||
30.01.2010, 11:48 | #62 |
Zarejestrowany: Oct 2009
Posty: 31
Motocykl: BMW Dakar
Online: 12 godz 25 min 15 s
|
Hej, jak tam prace nad ulepszona wersja? Kiedy bedze dostepna?
|
30.01.2010, 13:11 | #63 |
Cały czas się uczy
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Płock
Posty: 123
Motocykl: Varadero
Przebieg: 50000
Online: 1 miesiąc 4 dni 3 godz 25 min 14 s
|
Założyłem dość dawno temu owo urządzenie , jeszcze w fazie przedprototypowej do samodzielnego zakupu, przeróbki i montażu - opis przez kolegę , który to wymyślił okazał się wystarczający, cieszyłem sie więc długo wzorcowo nasmarowanym łańcuchem. Zmieniłem moto i jestem w fazie kompletowania następnego zestawu. I w tym miejscu naszły mnie wątpliwości ? We wszystkich takich ustrojstwach sposób montażu dyszy jest w zasadzie jednakowy - na końcu wachacza dysza podaje olej w zasadzie na zębatkę, a więc na jedną stronę łańcucha. Olej ma własności penetrujące, więc wszystko ok. A mnie naszło na zmianę ? I wymyśliłem, żeby dyszę z olejem dać zaraz za zębatką napędową, czyli przy silniku.
Zyski z takiej operacji?: 1. Brak możliwości uszkodzenia lub wręcz urwania dyszy 2. Brak możliwości uszkodzenia przewodu olejowego w miejscu dość mocnego zgięcia i wielokrotnego zginania w czasie jazdy ( przejście z ramy na wachacz ) - wężyki polipropylenowe z czasem sztywnieją w kontakcie z olejem i światłem. 3. Krótsza odległość od dyszy do zaworu. Minusy z takiej operacji?: Czy ktoś już tego próbował? Innymi słowy - czy nie wyważam otwartych drzwi? |
30.01.2010, 13:48 | #64 |
powiem tyle, że trwają. mać. co do podawania na zębatkę zdawczą - nie próbowałem ale widziałem takie rozwiązanie właśnie w AT zrobione nie przez byle kogo a przez chłopaków z pro-oilera niestety nie opatrzone komentarzem co do jego zad i walet. moje pięć groszy: + ciężej urwać ale ... jak do tej pory słyszałem tylko o jednym niepotwierdzonym, takim przypadku. poza tym np. Bajrasz był z motooilerem na Kolskim i nie urwał. Ja jeździłem po jakichś dziurach na Kacie i też było ok. - z punktu widzenia usera znacznie cięższy montaż; - olej podawany na zębatkę, będzie poddawany ZNACZNIE większej sile odśrodkowej i będzie wyrzucany z zębatki być może szybciej niż osiągnie swoje przeznaczenie. poza tym syf pod moto na postoju masz gwarantowany bo już teraz ogólnie zdawcza zębatka to 'miejsce zrzutu' właśnie ze względu na siłę odśrodkową o takiej a nie innej wartości; - nie masz możliwości obejrzeć czy wszystko jest na miejscu i czy działa poprawnie. z tego co pamiętam w swoim starym łbie ściąganie osłony zębatki zdawczej nie jest to czynność, którą rad byłbym przeprowadzić np. na postoju. ''2. Brak możliwości uszkodzenia przewodu olejowego w miejscu dość mocnego zgięcia i wielokrotnego zginania w czasie jazdy ( przejście z ramy na wachacz ) - wężyki polipropylenowe z czasem sztywnieją w kontakcie z olejem i światłem'' - co do tego to bym się nie martwił. pomyśl jak pracuje taki wężyk kiedy jest zagięty na promieniu powiedzmy 5cm - a tak mniej więcej jest? trzebaby chyba ze 100 lat jeżdzić, żeby to pękło. 3. Krótsza odległość od dyszy do zaworu - różnica 50cm to chyba nie jest problem - co ma wylecieć, wyleci - od tego jest regulacja na kierze, żeby kierownik mógł sobie podkręcić jak mu mało. oczywiście każda pliszka swój ogonek chwali, ale w świetle tego co uważam na ww. temat pozostanę przy obecnym rozwiązaniu nie twierdzę jednak, że Twój pomysł jest zły - po prostu myślę, że zamiast upraszczać komplikuje matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa Ostatnio edytowane przez matjas : 30.01.2010 o 13:52 |
|
30.01.2010, 14:33 | #65 |
świeżym warto być:)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,242
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 58 min 39 s
|
No właśnie. Wypadało by w końcu napisać ze dwa słowa.
Motooilera zamontował mi Matjas w wersji bardzo Alfa, przed wyjazdem na Kolski. Ale miałem frajdę, jak Myku-germański oprawca, walczył z jakimiś szprajami, a my w tym czasie spożywaliśmy np deserek. Regulacja dozowania jest płynna, tak więc można sobie ustawić zgodnie z potrzebą. Chcesz mieć spływający łańcuch oliwą-masz, chcesz średnio wypieczony-masz, ma ci szeleścić niczym świerszcz-proszę. Od momentu montażu przybyło mi 22tysiące km. Działa sprawnie i bezproblemowo. Uwagi...brak uwag,tak więc polecam tego sprzedawcę i jego produkt
__________________
pozdrawiam Pan Bajrasz |
30.01.2010, 20:57 | #66 | |
Cały czas się uczy
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Płock
Posty: 123
Motocykl: Varadero
Przebieg: 50000
Online: 1 miesiąc 4 dni 3 godz 25 min 14 s
|
Cytat:
Moment. Ja napisałem, że dysza będzie za zębatką - ok 1 cm. Olej będzie kapał na środek łańcucha dolnego. Dojedzie na tył i tam dopiero będzie poddany sile odśrodkowej. Rzeczywiście trudniej będzie skontrolować , czy wszystko ok. Syf w tym miejscu rzeczywiście miałem, jak smarowałem szprejem. Jak olejem - czysto. Poza tym ilość oleju nie ulegnie zmianie, tylko miejsce . Co do chwalenia - przeczytaj jeszcze raz uważnie początek mojego postu. Pozdrawiam. |
|
31.01.2010, 12:07 | #67 | |
Cytat:
nie zrozumieliśmy się dwukrotnie raz ja Ciebie a później Ty mnie. zatem: 1. ok, dysza za zębatką - przepraszam - nie doczytałem. nie wiem jak to będzie działać. spróbuj. wiem tylko, że olej fajnie kapie na łańcuch na postoju. jak się jedzie to już nie jest tak różowo i chętnie goniony pędem powietrza wyląduje obok. pewnie za tą pokrywką AŻ tak nie wieje ale warunki są dalekie od laboratoryjnych to pewne. gdybym miał cokolwiek radzić to zrobiłbym tak jak na zdjęciu wzmiankowanej wcześniej firmy bo ostatecznie chłopaki się na tym znają. 2. pisząc, że o 'pliszce' miałem na myśli swoje rozwiązanie dot umiejscowienia dyszy. myślę, że szkoda wyważać otwarte drzwi ale zrobisz jak uważasz. daj później tylko znać czy zadziałało tak jak sobie tego, życzyłeś. na takim feedbacku wzbogaca się forum. pozdrawiam serdecznie matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
||
31.01.2010, 21:59 | #68 | |
Cały czas się uczy
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Płock
Posty: 123
Motocykl: Varadero
Przebieg: 50000
Online: 1 miesiąc 4 dni 3 godz 25 min 14 s
|
Cytat:
I jeszcze jedno do jakiegoś mądrzejszego : jak zmienić moto w profilu ? Jak próbuję, to mi coś takiego wyskakuje ?: You did not enter the correct format for the Zadanie do wykonania field. Please read the field description for the expected format. |
|
31.01.2010, 23:19 | #69 | |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
|
Cytat:
|
|
09.02.2010, 23:35 | #70 |
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: ZAMOSC
Posty: 65
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 dni 10 godz 47 min 54 s
|
HEJ JA ZAMONTOWAŁET TO TAK
http://picasaweb.google.com/awobialy...58237978778258 |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Motooiler | robertG7 | Wszystko dla Afryki | 25 | 29.03.2014 08:19 |
Porada łańcuchowa pilnie potrzebna ... | paku | Rama, zawieszenia, napęd | 3 | 10.08.2009 10:51 |