Buty jak najtańsze i znośne :-)

[Sub]

Kupiłem Sisi Crossfire 2 SRS - rewelacja!
Najtaniej (1450 pln) dostaniesz tutaj. Wziąłem numer za mały - odesłałem, przysłali większy, bez problemu... Warto dozbierać i kupić raz, a dobrze...

[barthelemi1]

Zaczekaj a jak było w Albanii w tych butach? Bo czytałem sporo opinii, że lepiej sidi Adventure niz crossfire na takie wypady dlugie... ale to tylko opinie z interentów

[madafakinges]

Ja w moich advenczerach jeżdzę wszędzie i w każdych warunkach. Bylem na balkanach w 40st upale-było komfortowo, wracalem 500km po autostradzie w ulewie-nie przemokły, teraz latam w nich w terenie.
Na środku podeszwa się trochę postrzępiła od ostrych podnóżków, a noski obrały się że skóry i zrobiły się paskudne- jak zapastuje czarną pastą wyglądają jak nowe. Myje je kerszerem, środkow nigdy nie prałem, nie śmierdzą. Następne kupie takie same.
Miałem wcześniej diadory mud po miesiącu zaczęły puszczać wode, po dwóch się rozklejać... Buty za 700zł wystarczyły mi na sezon. Za SIDI dałem 1200 będę męczył je już czwarty sezon i raczej nie dam im rady.
Co jest tanie to jest drogie.

[Emek]

Napisał barthelemi1

Zaczekaj a jak było w Albanii w tych butach? Bo czytałem sporo opinii, że lepiej sidi Adventure niz crossfire na takie wypady dlugie... ale to tylko opinie z interentów

Sidi Crossfire to buty cross/enduro a Adventure turystyczne. W jednych i drugich da się chodzić ale nie są do tego stworzone. W ADV zrobiłem ostatnio wycieczkę ok 5 kilometrów i dało radę. Crossfire to sztywne i ciężkie buty crossowe, chodzenie w nich to męka.

[barthelemi1]

czyli bliżej mi do adventure niz crossfire

[Emek]

Tak jak pisze @mada. W adventure pojeździsz w terenie i po czarnym, są wodoodporne. Jeździłem w temp powyżej 40 i też dawały radę.
Crossfire membrany nie mają i IMO to buty typowo w off i choć wiele osób jeździ na wyprawy w butach cross/enduro do tego celu wybrałbym adventure jako zdecydowanie bardziej uniwersalne, wygodniejsze, lżejsze i nieprzemakalne.

[zaczekaj]

Napisał barthelemi1

Zaczekaj a jak było w Albanii w tych butach? Bo czytałem sporo opinii, że lepiej sidi Adventure niz crossfire na takie wypady dlugie... ale to tylko opinie z interentów

Mam Sidi crossfire.
Mi tam było wygodnie. Wygodnie mi się w nich chodzi, wygodnie jeździ. Nie przemakają, najdłużej w deszczu jechałam 300 km i sucho.
W Albanii się nie grzałam, nie było gorąco.

Kiedyś chciałam Adventure ale jednak jeszcze bardziej off niż on i stwierdziłam, że but crossowy będzie dla mnie lepszy .

Nie wiem jak to jest w innych butach, raz miałam alpinestars smx 5 i były to kapcie bez żadnej specjalnej ochrony.
Później miałam formy Terrain i to były najgorsze moje buty.

wytapatalkowano

[Gawrys]

Tu masz dwójki w idealnym stanie....
http://allegro.pl/buty-sidi-i6601096203.html

[barthelemi1]

dzięki ale rozmiar nie ten potrzebuje 30.5m

[Cezarus]

Napisał Emek

Sidi Crossfire to buty cross/enduro a Adventure turystyczne. W jednych i drugich da się chodzić ale nie są do tego stworzone. W ADV zrobiłem ostatnio wycieczkę ok 5 kilometrów i dało radę. Crossfire to sztywne i ciężkie buty crossowe, chodzenie w nich to męka.

Chyba nigdy nie miałeś na nogach Crossfirerów Są megawygodne nie są ciężkie i da się w nich przejść z 2 km.