Grzane manetki w NAT z DCT

[greszczyn]

Ja założyłem Oxfordy Adventure , grzeją bardzo dobrze . Jedynym mankamentem jest większa o 5mm średnica manetek , przez co trochę inaczej chwytam manetki . Niby tylko 5 mm ,ale przy grubszych rękawicach, tak jakby w lewej ręce kciuk mi się skurczył i zamiast kierunków .... dusiłem klakson . Wydaje mi się ,że to kwestia przyzwyczajenia , ale za pierwszym razem naprawdę inny" handling "jest ,jeśli chodzi o trzymanie kiery i prowadzenie .

[kubusjk]

Cześć, ja dostałem od salonu gratisowo manetki japońskiej firmy Daytona. Sprzedawca z Hondy odradzał oryginalne jakoby był z nimi problem. Generalnie jestem bardzo zadowolony, mają cztery stopnie i na drugim jest cieplutko. Same chwyty zrobione z dobrej jakości gumy. Minusem jest brak wyświetlania stopnia grzania na ekranie, zamiast tego są diody na włączniku. No i ten włącznik jakiś taki duży i staroswiecki w porównaniu w oryginalnym. Co do grubości to nie wiem, bo nie widziałem oryginalnych.

[Maciek525]

Napisał greszczyn

Jedynym mankamentem jest większa o 5mm średnica manetek , przez co trochę inaczej chwytam manetki . Niby tylko 5 mm ,ale przy grubszych rękawicach, tak jakby w lewej ręce kciuk mi się skurczył i zamiast kierunków .... dusiłem klakson . Wydaje mi się ,że to kwestia przyzwyczajenia , ale za pierwszym razem naprawdę inny" handling "jest ,jeśli chodzi o trzymanie kiery i prowadzenie .

Hej, czy orientujecie się może, które manetki z zamienników mają najwęższą średnicę? Niestety zostałem wyposażony przez naturę w dosyć drobne dłonie i gdy wczoraj przymierzałem się do Oxfordów to mam wrażenie, że będą mnie wkurzały ze względu na zdecydowanie gorszy dla mnie chwyt niż OEM. Z drugiej strony podgrzewane OEM są fajnie wąskie ale prawie wszyscy na nie narzekają a do tego cena kosmiczna... :/

Pozdrawiam
Maciek

[Emek]

Ja wolę ori niż te Oxfordowskie balerony. Grube toto i nieporęczne ale pewnie idzie przywyknąć. Mnie nie pasują.

[madafakinges]

Ja po 30 min nie czułem różnicy. Za to czułem jak leje i jest zimno

[sebastian_j]

Napisał Maciek525

Hej, czy orientujecie się może, które manetki z zamienników mają najwęższą średnicę? Niestety zostałem wyposażony przez naturę w dosyć drobne dłonie i gdy wczoraj przymierzałem się do Oxfordów to mam wrażenie, że będą mnie wkurzały ze względu na zdecydowanie gorszy dla mnie chwyt niż OEM. Z drugiej strony podgrzewane OEM są fajnie wąskie ale prawie wszyscy na nie narzekają a do tego cena kosmiczna... :/

Pozdrawiam
Maciek

Jak nie wyrzuciłem oryginalnych manetek(bez podgrzewania) to mogę wieczorem zmierzyć ile to ma w porównaniu do wspomnianych wyżej Dayton-ów. Nie wydawały mi się sporo większe.
Przy okazji polecam te manetki.

[Maciek525]

Napisał sebastian_j

Jak nie wyrzuciłem oryginalnych manetek(bez podgrzewania) to mogę wieczorem zmierzyć ile to ma w porównaniu do wspomnianych wyżej Dayton-ów. Nie wydawały mi się sporo większe.
Przy okazji polecam te manetki.

Super. Dzięki z góry!

[sebastian_j]

Napisał Maciek525

Super. Dzięki z góry!

Zmierzyłem średnicę:
Oryginalne zdjęte - ok. 32mm
Daytona na motorze- ok 35 mm.
Różnica minimalna według mnie. A oryginalne pewnie po nałożeniu pewnie ciut grubsze by jeszcze były bo wchodzą ciasno.

[Maciek525]

Napisał sebastian_j

Zmierzyłem średnicę:
Oryginalne zdjęte - ok. 32mm
Daytona na motorze- ok 35 mm.
Różnica minimalna według mnie. A oryginalne pewnie po nałożeniu pewnie ciut grubsze by jeszcze były bo wchodzą ciasno.

Dzięki. Muszę jeszcze zmierzyć te oxfordy touring dla porównania. Może ktoś ma na moto i może sprawdzić?

[Grzechu2012]

Napisał Emek

Ja wolę ori niż te Oxfordowskie balerony. Grube toto i nieporęczne ale pewnie idzie przywyknąć. Mnie nie pasują.

co ręka to opinia
mnie na ori drętwiały dwa ostanie palce u rąk przy długich przelotach. Ustąpiło po założeniu oxfordów. Nawet i tempomat mi nie potrzeby już bo dłoń lepiej leży i się tak nie męczy.