09.11.2024, 20:59 | #61 |
W ChinachZakochałem sie!
Porazkolejny!# |
|
29.11.2024, 10:47 | #62 |
Asia
Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,304
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 3 tygodni 6 dni 13 godz 20 min 32 s
|
Z Pokhary kierunek Katmandu.
200 km drogi niewygodnej. W tamtej chwili myślałam, że droga jest tragiczna (na ten moment znam już gorsze drogi, tamta była w sumie spoko ) Oczywiście drodze towarzyszy kurz, spaliny oraz ciągły dźwięk rozlegających z każdej strony klaksonów. Przyzwyczailiśmy się do nich. Sami używamy, czasami wręcz namolnie. W Pakistanie czy w Indiach doskonale poznaliśmy umiejscowienie klaksonu. Początkowo wielokrotnie zamiast trąbiąc to przełączałam sobie tryby jazdy. Teraz wyrwana ze snu w ciągu nocy trafię w ten najważniejszy zaraz po rozruszniku przycisk Fragmenty z drogi. https://youtube.com/shorts/_dvs0ufRO...q-8bgGuJCLIf5V https://youtube.com/shorts/TPiBF42zE...BbO4n8E4PaubOn W stolicy Nepalu zaplanowany był czas na mały serwis, na odpoczynek, zwiedzanie, pranie oraz lokalne jedzonko i spotkania ze znajomymi. W wolny dzień profilaktycznie wymieniliśmy klocki hamulcowe bo już ich koniec był dość bliski. Po naciągnięciu łańcuchów, pozaglądaniu tu i tam stwierdziliśmy, że więcej nie ma co robić i trzeba trochę ponabijać kroków w Katmandu. Miasto jest spore. Akurat trwa kilkudniowy festiwal Tihar czyli święto świateł. Miasto jest pięknie oświetlone, na ulicach trwają tańce, koncerty. Każdy dzień festiwalu poświęcony jest konkretnemu bóstwu czy tematowi a w różnych regionach obchodzone są inne zwyczaje. Np w jednym regionie oddaje się hołd krowom a w drugim psom. Poza oddawaniem hołdu święto ma również jednoczyć rodziny i społeczności i pokazać, że światło wygrywa z ciemnością. Świątynia Małp czyli Swoyambhu Mahachaitya Dobre miejsce na wzgórzu z widokiem na miasto i bardzo dużo małp Buddha Stupa Rytualne modlitwy pod Wielką Stupą Durbar Square 5 dni luzu zleciało szybko. Moje delikatnie zgruzowane ramię doszło nieco do siebie więc czas jechać dalej. 7 listopada umówieni byliśmy przed granicą z grupą Sambora Advfactory na przekroczenie granicy, na wjazd do Tybetu. Jak wiecie nie jest to łatwa sprawa, wymaga kilku formalności, pozwoleń, przewodnika czy chińskiego prawa jazdy. W grupie łatwiej więc cieszę się, że Sambor nas przygarnął Droga do granicy była przepiękna. Miejscami offowa ale z super widokami. O tam za tą bramę ja bym chciała! Formalności chwile trwały ale na motocyklu odpoczywa się całkiem wygodnie Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze https://www.instagram.com/asia_moto/ XL750 + crf300rally |
29.11.2024, 13:48 | #63 |
Zarejestrowany: Aug 2016
Miasto: Zakopane
Posty: 395
Motocykl: NAT
Online: 1 tydzień 6 dni 4 godz 30 min 53 s
|
Zaczekaj masz Tracka którędy jechaliście przez Indie ?
__________________
Taniej kupię, drożej sprzedam |
29.11.2024, 15:03 | #64 |
ja już nawet nic nie chcę tu pisać. zbieram szczenę za każdym razem jak tu zaglądam i mam problem sięgać do klawiatury.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
29.11.2024, 17:36 | #65 |
Asia
Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,304
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 3 tygodni 6 dni 13 godz 20 min 32 s
|
Tracka nie ale pamiętam trasę i mogę napisać Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze https://www.instagram.com/asia_moto/ XL750 + crf300rally |
29.11.2024, 21:15 | #66 |
Zarejestrowany: Aug 2016
Miasto: Zakopane
Posty: 395
Motocykl: NAT
Online: 1 tydzień 6 dni 4 godz 30 min 53 s
|
To dawaj , może być tutaj
__________________
Taniej kupię, drożej sprzedam |
30.11.2024, 14:08 | #67 |
Asia
Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,304
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 3 tygodni 6 dni 13 godz 20 min 32 s
|
Proszę Wahga-Atari granica Dźalandhar Manali Darcha Padum Droga wzdłuż rzeki Zanskar Lamayuru Leh Khardung La, Dolina Nubra-Diskit- Hunder Jezioro Pangong Tso przez Wari La i Chang La Hanle Umling La Nyoma Tso Moriri Tso Kar Keylong Spiti Valley- Kaza, Tabo Kinaur Valley, Reckong Peo, Kalpa Shimla Rishikesh / Haridwar Devprayag Rudraprayag Tharali Munsyari Pithoragarh Banbasa, granica z Nepalem Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze https://www.instagram.com/asia_moto/ XL750 + crf300rally |
19.12.2024, 01:02 | #68 |
Asia
Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,304
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 3 tygodni 6 dni 13 godz 20 min 32 s
|
🇨🇳Tybet
Nigdy nie śmiałam zamarzyć aby tu przyjechać. Nie mieściło mi się to w mojej głowie. Mieliśmy kończyć podróż w Nepalu i grzecznie wracać do Polski. Ale nadarzyła się okazja a okazję trzeba wykorzystać. Fajnie czasowo się złożyło, że grupa z Advfactory właśnie w tym czasie planowała wjeżdżać do Chin i mogliśmy się podłączyć Spotkaliśmy się wszyscy na przejściu i podekscytowani czekaliśmy na wjazd do Chin. Nepalskie przejście poszło całkiem szybko i sprawnie. Paszporty, karnety i tyle. Chińskie przejście to już więcej formalności choć odpada karnet CPD. Chiny go nie wymagają. Wymagają za to przewodnika, pozwoleń, ubezpieczeń, chińskiego prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego. Na przejściu również dużo dokładniej sprawdzany jest bagaż. Pobierane są odciski wszystkich palców, skanują Twoją twarz a nawet sprawdzą Twój telefon i pooglądają fotki w galerii. A posiadacze map, przewodników czy książek o Tybecie zostali ich pozbawieni. ( Np amerykańskich wydawnictw) 🫣 Mimo wielu formalności nie trzeba się niczym martwić. Po to jest przewodnik, żeby to on się martwił i wszystko dla Ciebie ogarnął. Tak więc wjazd do Tybetu nie był taki straszny jedynie nieco czasochłonny z powodu licznej grupy. Po przekroczeniu granicy czas przeskoczył o kolejne godzinki do przodu. Różnica między Polską a Tybetem wynosiła już 7h. Zostaliśmy w tradycyjny tybetański sposób przywitani przez przewodników i każdy otrzymał biały szał Wjazd od Tybetu w grupie wniósł w nasze podróżowanie małą zmianę. Od tego momentu musimy się trochę dostosować, zapomnieć całkowicie o namiocie, zapomnieć o małych guesthousach i przestawić się na większe, lepsze, czasem nawet wypasione hotele z automatycznymi, podgrzewanymi i myjącymi kibelkami. Czasem musimy przemieszczać się z grupą by wspólnie przyjeżdżać na checkpointy. Nie jest to jednak bardzo uciążliwe zwłaszcza gdy widoki dookoła są oszałamiające i rekompensują wszystko. Pierwszy dzień po tej stronie zaczął się grubo choć późno. Jasno zrobiło się dopiero około 8:30 Za oknem piękna pogoda i pięknie ośnieżone góry. Wyjechaliśmy dość późno bo rano nasz przewodnik musiał nas zgłosić na komisariacie policji. Jak już wyjechaliśmy to głowy na karku chodziły dookoła. Nie mogłam przestać się obracać. 😅 Po drodze pierwsza przełęcz Kong Tang La Pass 5236m n.p.m. i pierwsze jeziorko Peikutso. I widok na Sziszapangme 8013m n.p.m. Najniższy i najpóźniej zdobyty ośmiotysięcznik. Pierwsze zimowe wejście zrobione przez Piotra Morawskiego w parze z Włochem Simone Moro Pierwszy dzień kończymy w Tashizong. Stąd już bardzo blisko by zobaczyć Mount Everest na własne oczy. Niestety na zachod słońca się spóźniliśmy ale może uda się nadrobić kolejnego dnia rano Panorama dookoła jest przepiękna. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
https://www.facebook.com/zaczekajnamotorze https://www.instagram.com/asia_moto/ XL750 + crf300rally |
19.12.2024, 14:47 | #69 |
__________________
kto smaruje ten jedzie |
|
19.12.2024, 18:21 | #70 |
Zarejestrowany: Jul 2016
Miasto: Zagórów
Posty: 440
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 22 godz 16 min 14 s
|
Patrzę i napatrzeć się nie mogę. Jechałbym
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Znowu opony | Wpala | Hamulce, kola, opony | 11 | 03.05.2021 23:20 |
znowu te opony.... | smoki_dwa | Hamulce, kola, opony | 3 | 15.07.2013 22:54 |