Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 10.07.2012, 00:41   #61
JARU
 
JARU's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Wrocław / Grenoble
Posty: 1,188
Motocykl: RD07a
Przebieg: ~60kkm
Galeria: Zdjęcia
JARU jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s
Domyślnie

Latryna stoi. Miałem nie mówić.. zgłosiłem się na ochotnika i w latrynie też szukałem butelki wody. Całe szczęście nie było. Wrażenia nieprzyjemne, Roman nie spuścił wody.

Do baraku dalibyśmy radę wejść, ale jak tu rano wytłumaczyć strażnikom, że to ktoś inny włamał się do baraku? Byliśmy jedynymi ludźmi w promieniu 40km!
Jak wy to rozwiązaliście?

Deszcz faktycznie padał przez chwilę i to solidnie, ale byliśmy w namiocie..
__________________
Jeśli coś warte jest zrobienia, warto to zrobić, choćby źle.
Gilbert K. Chesterton

Ostatnio edytowane przez JARU : 10.07.2012 o 00:45
JARU jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.07.2012, 02:05   #62
Mirmil
 
Mirmil's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
Mirmil jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
Domyślnie

Mysmy wstali o swicie, posprztali po sobie, zamkneli ladnie drzwi i bez pospiechu zrobilismy poranna kawe. Pozniej odjechali,straznikow dalej nie bylo.
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos
super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl
Mirmil jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.07.2012, 23:09   #63
JARU
 
JARU's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Wrocław / Grenoble
Posty: 1,188
Motocykl: RD07a
Przebieg: ~60kkm
Galeria: Zdjęcia
JARU jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s
Domyślnie Pociąg

W trakcie mojej podróży trzy razy zdarzyło mi się jechać pociągiem.

Mimo, że na mapie tego nie widać, czasy przejazdów uświadamiają o odległościach z jakimi można się spotkać w tym ogromnym kraju:

Almaty - Astana - 19 godzin
Astana - Pawłodar - 8 godzin
Pawłodar - Almaty - 26 godzin!


Z przedziału robię pamiątkowe zdjęcia dla mojego Taty, który jeździ lokomotywami spalinowymi:




Do kazaskich pociągów nie ma się o co przyczepić.
Dwóch konduktorów na każdy przedział, miejsca leżące o różnych standardach (od 2-osobowych przedziałów po plac-karty)..

Wszyscy Kazachowie natychmiast przebierają się w dresy lub piżamy, wyciągają domowe kapcie i czajniki. Jest naprawdę fajnie.

W każdym wagonie jest zbiornik z wrzątkiem, korzystając z okazji i my zaparzamy herbatę:




Na każdym dłuższym postoju wysiadamy rozprostować nogi i pospacerować po peronie.
Jest to też okazja do skorzystania z lokalnych fast-foodów.
Można tu znaleźć wszystko - od sklepików z art. spożywczymi, przez lody aż do domowych posiłków, które smakują wyśmienicie. Udało mi się wypróbować manty, pierogi z kartoszką, kurczaka - wszystko było ciepłe i bardzo smaczne.


Fast-foody w akcji!



Zapada zmierzch, kładę się na swojej pryczy obserwując otaczające nas krajobrazy:




Wiatr wpada przez okno chłodząc mi twarz.. Znów jest zajebiście.


.
__________________
Jeśli coś warte jest zrobienia, warto to zrobić, choćby źle.
Gilbert K. Chesterton
JARU jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.07.2012, 00:04   #64
ATomek
 
ATomek's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,636
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 4 dni 23 godz 54 min 30 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał JARU;
Wiatr wpada przez okno chłodząc mi twarz.. Znów jest zajebiście.

[CENTER
[/CENTER]

.
Skwapliwie czytałem o wszystkim, coś napisał, ale teraz ten wiatr przez okno, to powiew Prawdziwej Podróży i Przygody.
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.07.2012, 00:58   #65
Elwood
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Charakterystyczny stukot pulmanów i nieskończony sznur wagonów wspaniale prezentujacy się na długich zakrętach...
W ciepłe wieczory, ten stukot i drgania szyn przypominające wibracyjne trele świerszczy lub cykad wprawiały mnie w upojenie.
Jeździłem kolejami na Podlasie z Gdańska od 6-tego roku życia (znaczy od 1969-tego!).
Pamiętam klasyczną kowbojkę relacji Białystok - Bielsk Podlaski (albo Sokołów ?), która jechała jakąś strasznie okrężna drogą przez Nurzec.
Najpierw z Gdyni do Białegostoku Strzałą Północy (12h), potem tą kowbojką nie wiele krócej... Zżyłem sie z kolejami.
Godzinami wklejony w szybę przy oknie... Jadąc całą noc, nigdy nie zmrużyłem oka!
Kiedyś opiszę te wrażenia...

Po latach w 87-ym Transsibem z Irkucka do Moskwy... Dokładnie w takim trybie, jak opisujesz Jaru.
Smaku Twoim opowieściom (to nie relacja... to opowieść) dodają te odległości. Ale nie pokonane tam... Odległości od domu.

Inspirujesz starego pryka Kolego! Dzięki.
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.07.2012, 17:19   #66
Ola
wondering soul
 
Ola's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,364
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i
Galeria: Zdjęcia
Ola jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s
Domyślnie

Dzisiaj sobie przeczytałam całość jeszcze raz. Tak za jednym zamachem. W Twojej opowieści nawet Kazachstan wydaje się piękny, interesujący i chciałoby się tam od razu jechać. A jakoś nigdy nie miałam przekonania do tego kraju. Raczej kojarzył mi się z obrazami, o jakich wspomina Czosnek.

Ciekawe, czy miałbyś też takie pozytywne spostrzeżenia, jakbyś jechał AT? Może to jednak kraj do zwiedzania "niemotorkowego"? Bo większość, która zna go z siodełka motocykla, raczej narzeka na płaską monotonię i ewentualnie chciwośc policji. Jakoś coraz bardziej układa mi się w głowie, że jednak są kraje gdzie motocykl może niekoniecznie jest najlepszym sposobem na poznawanie. A do tej pory wydawało mi się, że motocykl jest zawsze najlepszy do podróży. Bez wyjątków.

Zatęskniło mi się za takim "go slow" stylem podróżowania....eh.
__________________
Ola
Ola jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.07.2012, 18:45   #67
Vertus72
 
Vertus72's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Łódź
Posty: 603
Motocykl: Ansfaltowy pedał
Vertus72 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 10 godz 51 min 0
Domyślnie

Jaru pisze naciekawie,ale Ty się Olu nie rozpraszaj pisz co swoje....
Jaru Ty też się nie ociagaj....
Vertus72 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.07.2012, 21:57   #68
Elwood
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał Ola Zobacz post
Bo większość, która zna go z siodełka motocykla, raczej narzeka na płaską monotonię i ewentualnie chciwośc policji. Jakoś coraz bardziej układa mi się w głowie, że jednak są kraje gdzie motocykl może niekoniecznie jest najlepszym sposobem na poznawanie. A do tej pory wydawało mi się, że motocykl jest zawsze najlepszy do podróży. Bez wyjątków.

Zatęskniło mi się za takim "go slow" stylem podróżowania....eh.
Ponieważ kraj ten traktowany jest głównie tranzytowo, a nie jako cel.
Trzeba w jak najkrótszym czasie odwalić te 2500km (omijając Uzbekistan).
Wtedy jazda jest monotnna, dukucza temperatura i policja na glównych postach, bo droga na setkach kilometrów jest prosta jak drut i tylko step...
Kiedy nie ma tego prostego limitu, dostrzegamy przestrzeń w wielu wymiarach.
Temperatura dokucza inaczej, policja okazuje się pomocna, step zaczyna pachnieć ziołami...
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.07.2012, 01:03   #69
JARU
 
JARU's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Wrocław / Grenoble
Posty: 1,188
Motocykl: RD07a
Przebieg: ~60kkm
Galeria: Zdjęcia
JARU jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s
Domyślnie

Hej Ludzie!

Kraj wybrałem z przekory - ze względu na jego nędzną opinie na naszym forum podczas większości podróży Kazachstan traktowany jest tranzytowo.
Ja spojrzałem na mapę, zobaczyłem ogromny kraj i pomyślałem "K... przecież tam musi być coś ciekawego ".
Prawdę mówiąc nie chciałbym wylądować w Kazachstanie z Afryką. Faktycznie brak zakrętów i tysiące km pokonanych po stepie mogą dać się we znaki.
Dodatkowo "na piechotę" można zajrzeć w miejsca, których nigdy nie zobaczy się jadąc motocyklem.

Po tych wakacjach wiem też, że podróż bez własnego środka lokomocji w tak wielkim kraju nie jest łatwa. Kraj jest bardzo chaotyczny i często walczyłem z perspektywą utkwienia w mieście czego zawsze za wszelką cenę unikam.

Wydaje mi się, że najlepszym sposobem na Kazachstan byłby samochód - nie do rozkoszowania się prostą drogą, ale do szybkiego transportu między tymi perełkami, które można odnaleźć po środku stepu.

Jeśli będę znów planować podróż w podobnym klimacie to pewnie wybiorę kraj nieco mniejszy

Za opóźnienia przepraszam, myślę, że jutro napiszę kolejną historię.
Tymczasem, dobrej nocy!
__________________
Jeśli coś warte jest zrobienia, warto to zrobić, choćby źle.
Gilbert K. Chesterton
JARU jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.07.2012, 23:17   #70
JARU
 
JARU's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Wrocław / Grenoble
Posty: 1,188
Motocykl: RD07a
Przebieg: ~60kkm
Galeria: Zdjęcia
JARU jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s
Domyślnie

Tytuł mojego wyjazdu to "Solówa z Kazachstanem", dlatego wypada wam wytłumaczyć skąd na mojej drodze pojawiają się inni bohaterowie.

Daniela, który towarzyszył mi w części mojej podróży znalazłem na couchsurfingu. Szukałem osób, u których mogę się zatrzymać lub zadzwonić po poradę w nagłych sytuacjach.
Daniel planował zwiedzanie Kazachstanu dlatego postanowiliśmy połączyć siły.


Czym Polak może się zajmować w Kazachstanie?
Burzliwa historia naszego kraju sprawiła, że w Kazachstan jak i inne byłe republiki sojuzu zamieszkuje spora grupa Polonii, dlatego Polska (jako kraj, któremu losy obywateli na obczyźnie są bardzo bliskie) wysyła do Kazachstanu polskich nauczycieli.
W samym Kazachstanie jest ich 18, dzięki Danielowi (który wyjechał do Kazachstanu na jeden rok szkolny) poznałem trójkę z nich i dowiedziałem się nieco o charakterze ich pracy.


.
__________________
Jeśli coś warte jest zrobienia, warto to zrobić, choćby źle.
Gilbert K. Chesterton
JARU jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Rodopy offem. Długa relacja z krótkiego wypadu. [Czerwiec, 2012] Louis Trochę dalej 60 24.08.2014 15:22
Zobaczyć Iran - czyli 4 dni w Armenii. [Czerwiec 2012] majek Trochę dalej 104 26.02.2013 15:33
Gryf Party 22-24 czerwiec 2012 KML Imprezy forum AT i zloty ogólne 21 28.06.2012 23:02
IV Weekend z koniem w tle - 16-17 czerwiec 2012 Cynciu Imprezy forum AT i zloty ogólne 76 21.06.2012 19:19
Kawkaz - czerwiec/lipiec 2012 Sub Przygotowania do wyjazdów 17 22.05.2012 10:29


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:46.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.