|
Hobby Forumowicza Lubisz misie, kwiatki czy też inne dewiacje - to forum jest po to, abyś mógł się podzielić swoim hobby |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
29.01.2021, 13:05 | #771 |
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,502
Motocykl: CRF1000, RD04
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 7 godz 22 min 12 s
|
Wkładki maja woje plusy i minusy, jak wszystko. Jeżeli się jeździ po kamienistych rejonach (i wcale nie trzeba naparzać na złamanie karku) to wkładki potrafią uchronić oponę/obręcz przed uszkodzeniami. Najgorsze są przecięcia bocznej ścianki opony tuż nad stopką (tak załatwiłem nową tylną oponę w Rychlebach na końcówce SuperFlow, jak mi przednie koło podbiło kamień na sztorc i tył idealnie w niego trafił). Takich rzeczy mleko nie zaklei, więc albo dętka albo łatanie opony...
Wkładki coś ważą, lubią się napić mleka (trzeba dolewać), bywają upierdliwe przy montażu i potrzebne są inne zawory (żeby wkładka ich nie zatykała). Wg mnie na tył w góry ma to sens, szczególnie jak nie używa się mega odpornych/ciężkich opon (np. DD, DH casing) i lubi się mieć lepszą przyczepność = mniejsze ciśnienie. I nie musi być to CushCore, bo faktycznie kosztuje duuużo. Ale są tańsze rozwiązania, np: ARD Nukeproof, HuckNorris, Effetto Mariposa, itd. Szukać promki i można coś fajnie wyrwać. Ps. niektórzy robią ze sznura dylatacyjnego, ale jest jednak dość miękki i nie wiele pomaga... Tu do poczytania: https://www.1enduro.pl/opony-enduro-wkladki-tubeless/
__________________
Afra - jedyna, wierna kochanka!!!! Pożegnane bez żalu: 990S, 690R, DR650SE, XF650 |
29.01.2021, 13:40 | #772 |
Niektórzy robią też z pianki do izolacji rur, która wg badań uzyskuje podobne wartości jak Huck Norris ale wciąga mleko.
Tyle, że kosztuje grosze a nie kilkaset złotych. Odnoszę wrażenia, że branża rowerowa swoich użytkowników dyma jeszcze bardziej niż motocyklowa motocyklistów. Dobra, kufry alu i stelaż za 5 koła można jeszcze jakoś tłumaczyć, ze materiał, rozwiązania, zamki itd. ale pare stów za taśmę ze spienionego polietylenu Gdyby to kosztowało 80 zl na koło to rozumiem. |
|
29.01.2021, 14:14 | #773 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,392
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
Online: 3 miesiące 2 dni 18 min 10 s
|
Chyba jestem jeszcze zbyt mało pro bo kupuje dętki bodajże za 10 zeta a opony po 50 zeta....
__________________
Agent 0,7 |
29.01.2021, 14:28 | #774 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,695
Motocykl: XR250R
Przebieg: ły
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 2 tygodni 13 godz 33 min 39 s
|
Jakiś czas temu wyszedłem na rower w ramach "kacowego".
Miało być na chwilkę, ale nieoczekiwanie wyszła konkretna traska. 1.jpg 2.jpg 3.jpg 4.jpg 5.jpg 6.jpg Wszystko szło dobrze do momentu w którym stwierdziłem, że został mi tylko asfalt i jak dmuchnę wiatru w koła, to coś podgonię. Pompki zapomniałem, więc zatrzymałem się przy takim rowerowym kombajnie z narzędziami. Podpiąłem pompkę i chwilę później nie miałem już powietrza wcale... Straciłem z pół godziny bo akcja miała miejsce na wiosce. Zero ludzi na ulicy i trzeba było walić w przypadkowe drzwi. Nikt nie miał pompki... W końcu zatrzymałem jakiegoś kolarza, który wyciągnął pompkę wielkości opakowania Mentosów. No i udało się Na blacie wyszło tyle: 7.jpg Ale bardziej cieszy wynik nakręcony od czerwca 8.jpg |
29.01.2021, 14:30 | #775 |
Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Zabrze
Posty: 1,125
Motocykl: ATAS 2019
Przebieg: 11000
Online: 3 tygodni 1 dzień 14 godz 24 min 33 s
|
Me too Przymierzalem sie do mleka, ale dalem sobie spokoj jak zobaczylem skutki awarii "zamleczonej" opony (rozciecie). Wszystko, kompletnie wszystko oblepione tą mazią. Awaryjne zapakowanie detki w to kolo zeby dojechac do cywilizacji tez bylo ciekawym doswiadczeniem. Wiec osobiscie dopoki przyslowiowe "snejki" nie zaczna mnie naprawde meczyc, odpuszczam mleko.
Poncki 90 km przy aktualnej pogodzie ? no szacun !! |
29.01.2021, 14:54 | #776 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Jak złapałem ostatniego kapcia połączonego z rozcięciem opony to bez użycia narzędzi (nigdy nie woziłem bo guma schodziła łapami) bym tego nie ogarnął. Level E09 mniej więcej. Guma ma oplot kevlarowy i nie jest prosto ani ją zrzucić ani założyć bez łyżek. Dlatego zaleje tym mlekiem jak tylko ciepło się zrobi.
|
29.01.2021, 16:56 | #777 |
Zakonserwowany
|
Nie interesuje mnie wlewanie czegoś do koła, klejenie taśmy, nasączanie czy pieron wie co jeszcze. Interesuje mnie czy występuje mus taki jak do moto, który smaruję, wlałam i jeżdżę a jak się uklepie wymieniam na nowego.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
29.01.2021, 20:25 | #778 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Adam, technomousse sprawdź.
|
31.01.2021, 12:11 | #779 |
Administrator
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 8,590
Motocykl: RD03
Online: 4 miesiące 4 tygodni 5 godz 51 min 27 s
|
Dziś tylko 20 km ale za to przy pięknych widokach i dynamice ok 90%.
__________________
AT03 |
31.01.2021, 12:39 | #780 |
Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Zabrze
Posty: 1,125
Motocykl: ATAS 2019
Przebieg: 11000
Online: 3 tygodni 1 dzień 14 godz 24 min 33 s
|
Kurcze, no podziwiam Was. Mi zaraz mroz paluchy sciska na rowerze, niewazne jak grube rekawice zaloze.
|