Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Polska

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 05.10.2020, 17:16   #71
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 11,151
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 6 miesiące 3 tygodni 2 dni 23 godz 55 min 3 s
Domyślnie

Most jakiś. Gdzieś tam wlazł?
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.10.2020, 17:54   #72
krakus
 
krakus's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Sulejówek
Posty: 1,048
Motocykl: Fiddle
krakus jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 17 godz 24 min 21 s
Domyślnie

most siekierkowski patrząc na lokalizację stadionu narodowego
krakus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.10.2020, 18:22   #73
Poncki
 
Poncki's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,703
Motocykl: XR250R
Przebieg: ły
Galeria: Zdjęcia
Poncki jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 18 godz 31 min 46 s
Domyślnie

Bingo

Prezentacja123.jpg
Poncki jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.10.2020, 20:12   #74
krakus
 
krakus's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Sulejówek
Posty: 1,048
Motocykl: Fiddle
krakus jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 17 godz 24 min 21 s
Domyślnie

To teraz się pochwal po której linie wlazłeś
krakus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2020, 01:45   #75
Poncki
 
Poncki's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,703
Motocykl: XR250R
Przebieg: ły
Galeria: Zdjęcia
Poncki jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 18 godz 31 min 46 s
Domyślnie

Przez stulecia przepływała razem z nami
Modra Wisła najwierniejsza z wszystkich rzek
Jeśli pomóc nie zechcemy dobrej pani
Pozostanie po niej wkrótce brudny ściek

Jasne niebo czysta woda bujna zieleń
Nasz prawdziwy niewątpliwy wielki skarb
Truć i niszczyć nie pozwólmy polskiej ziemi
Ratujmy Wisłę ratujmy nasz kraj



Tak przed laty śpiewał Jan Pietrzak. Miałem okazję słyszeć tę piosenkę na żywo podczas występu Kabaretu Pod Egidą. Niewiele z tego występu zrozumiałem bo miałem pewnie koło 10 lat, jednak kilka tekstów usiadło mi w głowie na dobre. Kiedyś w Sezamie wyrecytowałem „a pan mi mówi panie kontrolerze, dym z papierosa puszczając beztrosko (…)” co natychmiast skomentowała ekspedientka: Tak to jest jak dziecko wychowują palacze. Mama wypomina mi to do dnia dzisiejszego



Trochę wody w Wiśle upłynęło i wiele się zmieniło. Na bank Pietrzak się zmienił Jednak jedno trzeba mu przyznać. Z tym ściekiem trafił „w sedno tarczy”. Na mieście można usłyszeć pewien dowcip, którego specyfika jest taka, że śmieją się z niego na południu, nie śmieją się na północy, a Warszawa wstrzymuje oddech.

„Tam gdzie nie dopływa Wisła, gówno będziemy dowozić ciężarówkami.” R.T.

Dowcip związany jest oczywiście z kolejną awarią ultranowoczesnej oczyszczalni „Czajka”, która sprawiła, że ścieki wpadały do Wisły w „czystej postaci”. Warszawa nie ma szczęścia do strategicznych obiektów.
W przypadku Czajki awarii uległ tunel (!) którym ścieki płyną pod dnem Wisły. Z pomocą przybyli żołnierze, którzy rozstawili most pontonowy, a na nim rurociąg zastępczy.
Kilka lat wcześniej, na wiele miesięcy zatopiło nam inny tunel, który chyba jako jedyny w Polsce usytuowany jest wzdłuż rzeki, zamiast w poprzek (!). Jednak wisienką na torcie był pożar stalowego mostu, który trzeba było zbudować od podstaw (!)



Kluczowa przeprawa stolicy odeszła w niebyt i zabrała ze sobą wszystkie swoje tajemnice. Jedną z nich jest fakt, że pod asfaltem którym jeździło wielu z Was, przebiegały tory. Jeśli myślicie, że to mityczna trasa prowadząca do PKiN to jesteście w błędzie. Tory służyły do serwisu rur ciepłowniczych lub wykorzystywane były podczas budowy mostu.

1.JPG

2.JPG

Większość wydarzeń tragicznych niesie ze sobą określone pozytywy, które nie zawsze dostrzegamy. Tym razem dowiedzieliśmy się, że most można wybudować w 199 dni, zamiast w 3o lat.



Następny w kolejności most nosi imię Księcia Józefa Poniatowskiego. Jest to moja ulubiona przeprawa i wiąże się z nią milion wspomnień. Podzielę się tylko dwoma.
Nocne Polaków rozmowy, przy parszywym piwie i najtańszych czipsach.

3.jpg

Wytworna kolacja w przestworzach, przy okrojonym budżecie. To nie fotomontaż…

4.jpg

Poniatoszczak zaistniał też w rockkulturze



Most Średnicowy to prawdopodobnie najmniej rozpoznawalna konstrukcja w tym zestawieniu. Obstawiam, że gdybym zorganizował sondę na „Patelni”, to połowa respondentów umiejscowiłaby go np. w Gliwicach. Tymczasem to była doskonała miejscówka do picia browarów. Siedziało się albo przy budkach

5.jpg

6.jpg
(czego brakuje na zdjęciu?)

…albo bezpośrednio na moście. Obie miejscówki były dobrze ukryte i nie narażaliśmy się na nalot stróżów prohibicji.

7.jpg

Most Świętokrzyski odwiedziliśmy podczas naszej rowerowej wycieczki.

8.jpg

Zajął on miejsce „tymczasowego” pontonowego Mostu Syreny. Jednostka tymczasu w tym przypadku jest równa jednemu mendlowi. Lub jak kto woli, temu mendlu. W sensie, że 15. No!
Temu mostu (nowemu) przydarzyło się to, co tamtemu – w poprzednim wątku opisanemu. Tym razem 11 listopada.

9.jpg

Podobno miały też miejsce ataki od spodu.

10.JPG

11.JPG

Najbardziej fotogenicznym mostem w Warszawie zdecydowanie jest Most Gdański. Odbywają się tam sesje ślubne, nagrywają teledyski zarówno HIP jak i HOP. Ale to wszystko małe miki. Gdański zainteresował nawet scenarzystów z Fabryki Snów. Co prawda tej wschodniej, ale jednak!


UWAGA!!! Tylko dla widzów o mocnych nerwach! (0:12)

Most Gdański, mimo że wygląda na nowożytny, to jednak podstawy ma dosyć archaiczne. Budowany był w czasach, kiedy na etapie projektu zastanawiano się jak by go tu wysadzić w razie „W”.
No i wymyślono tajemnicze drzwi:
https://www.google.com/maps/@52.2621...7i13312!8i6656

12.JPG

13.JPG

Wracając jeszcze do Bollywood należy wspomnieć, że i tak najlepsze scenariusze pisze samo życie. Przekonał nas o tym kierowca ZTM, któremu wschodni film akcji wszedł chyba za mocno…



Akcja miała miejsce pod Mostem Grota Roweckiego, pod którym znajduje się świetny teren do jazdy na enduro. Oczywiście w świetle prawa wygląda to inaczej…

14.jpg

Legalnie, to można tam pograć w turbo-golfa…

15.jpg

Ale przecież Wisła to nie tylko ścieki, mosty i picie piwa. To także doskonały teren rekreacyjny. Moim zdaniem Warszawa może się poszczycić naprawdę piękną i różnorodną rzeką. Przede wszystkim wynika to z faktu, że jeden brzeg jest uregulowany i zaspokaja potrzeby hipstersko – imprezowe, a drugi ma charakter dziki i poprowadzona jest nim szutrowa ścieżka pieszo/rowerowa.

16.jpg

17.jpg

Mamy też piękne piaszczyste plaże z prawdziwego zdarzenia. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nie jest to bieda wysypana wywrotką na beton. Można znaleźć miejsce na ognisko lub grilla. Po prostu jest przyjemnie i jedyne czego brakuje to możliwość kąpieli. Woda zdecydowanie nie jest czysta, ale nie śmierdzi Zdjęcie nie powala, ale robiłem je w biegu. Musicie uwierzyć na słowo – jest fajnie!

18.jpg

Ważne jest też to, że Wisła jest w Warszawie dosyć szeroka (ma około 300 m.). Dzięki temu nabiera ona charakteru, generuje przestrzeń (tak potrzebną w dużym mieście) i patrząc od strony Powiśla pozwala gapić się na powierzchnię płynącej wody oraz szpaler dzikich drzew i zarośli. Po dniu spędzonym w klimatyzowanym biurowcu jest to miła perspektywa.
Tutaj znowu brakuje mi idealnych zdjęć, ale mam nadzieję, że wiadomo o co kaman.

19.jpg

20.jpg

Kolega Borunin pisał, że miał problem z wytyczeniem rowerowej pętli „wokół warszawskiej Wisły”. Aktualnie można to zrobić na kilka sposobów, przemieszczając się po świetnych ścieżkach szutrowych lub nazwijmy to utwardzonych. Ponadto mosty dają możliwość wprowadzenia zmian na bieżąco. „Moja osoba” pokonała trasę z Czosnowa do Góry Kalwarii i jest to świetna, urozmaicona trasa. Zdecydowanie polecam!

Na wlocie od północy mijamy wyspę, która jest wyrazem ekologicznej postawy stolicy. Ratusz zdecydował, że wynajmie stado kóz, które będą pełniły rolę naturalnych kosiarek i dzięki temu przygotują miejsca lęgowe dla ptaków. Zlecenia podjął się jegomość o dźwięcznym imieniu „Rustam”. Dostarczył on kozy i pozostawił je pod opieką bezdomnego, któremu płacił „kilkadziesiąt złotych miesięcznie i jakieś parówki”. Z czasem kozy zachorowały i Rustam zlecił potajemne pochowanie ich na wyspie, oraz częściowe spławienie z nurtem. I tutaj historia się kończy.

Rustam trafił do więzienia, miasto odzyskało pieniądze, a ptaki wysiadują na wyspie swoje potomstwo.

No nie zupełnie. Dagestańczyk prowadzi aktualnie gospodarstwo i deklaruje, że „u niego z przepisami jest wszystko OK; no może tak na 80 proc.”. Kozy wypasane są na wolnym wybiegu i szczerze mówiąc przywodzą na myśl klimaty marokańskie

21.jpg

22.jpg

To właśnie tam (południowo-wschodnia część Wisły) znajduje się najpiękniejszy odcinek trasy, który mieliśmy okazję pokonać. W słoneczną niedzielę, przez nikogo nie niepokojeni przejechaliśmy około 20 kilometrów wąskimi, dzikimi ścieżkami, pośród soczystej zieleni i śpiewu ptaków.

23.jpg

24.jpg

25.jpg
Poncki jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2020, 08:06   #76
stopa-uć


Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Łódź
Posty: 1,856
Motocykl: TA,RD04
stopa-uć jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 1 tydzień 6 dni 23 godz 26 min 0
Domyślnie

Super
stopa-uć jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2020, 10:29   #77
CzarnyEZG
 
CzarnyEZG's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Aug 2013
Posty: 2,665
Motocykl: RD04
CzarnyEZG jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 4 godz 35 min 14 s
Domyślnie

Czyta się czyta
__________________
www.kolejnydzienmija.pl

2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym
2015: Veni Vidi Wypici
2016: Muflon na latającym gobelinie
2017: Garbaty Jednorożec
2018: Czarny Jaszczomp
2019: Rodzina 50ccm plus
2020: Żółwik Tuptuś
2021: Chiński Syndrom
2022: Nie lubię zapierdalać
2023: Statek bezpieczny jest w porcie,
ale nie od tego są statki
2024: Uwaga bo ja fruwam
CzarnyEZG jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2020, 10:30   #78
borunin
 
borunin's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: DW/RP/BHA/WE
Posty: 203
Motocykl: RD07a
borunin jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 2 dni 10 godz 12 min 6 s
Domyślnie

Sigismundus_Augustus_Bridge_in_Warsaw.jpg
A mieliśmy kiedyś najdłuższy drewniany most w Europie...
Zawalił się niestety ostatecznie pod naporem kry w 1603r.
Została po nim tylko :
https://pl.wikipedia.org/wiki/Brama_Mostowa_w_Warszawie

Jadąc Wałem Zawadowskim możemy odbić na plażę Zawadowską gdzie ponoć można spotkać naturystów vel nudystów.
Tak śpiewał Wodecki o "tekstylnych" (podglądaczach)
"Znów się będą rozbierać
Miss Natura wybierać
Przez wieś przeszedł dreszcz
W krzakach siedzą tekstylni
Gryzą palce bezsilni
Zaklinają deszcz."


Obok jest Grobla Na Wiśle im. Adama Czausa.

https://goo.gl/maps/MKQkrnVpUGe2Dg5P6

Nie dokopałem się póki co do informacji czym zasłużył się pan Adam
aby swą własną groblę posiadać. Dostać się można na nią ciekawym betonowym przęsłem prowadząc rower, lub w wersji dla odważnych- nie zsiadając z niego...
Fajne wycieczki obywatelu Poncki robicie!
Gdybym był kobietą i gdbyś mnie na takie zabierał to chyba bym uklękła i...
pierwsza się oświadczyła!
Pozdr
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg IMG_20201007_082311.jpg (994.5 KB, 10 wyświetleń)
__________________
"Jak sobie pościelesz ...to mnie zawołaj!"
borunin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 07.10.2020, 13:47   #79
Artek
 
Artek's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2012
Miasto: Ze wsi jestem w ZMY
Posty: 2,749
Motocykl: Hunter Cub
Artek jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 2 dni 23 godz 59 min 11 s
Domyślnie

Młodzież w mediach niezbyt przyjaźnie opisuje naszą stolicę.

Trwa tam też odwieczna wałka klasowa o władzę w mieście.
Ciekawie i bardzo realistycznie opisujesz Pan te miasto.
Będąc kilka ładnych km. od tej nadwiślańskiej łachy piachu mimowolnie próbowałem pozbyć się drobinek z okolic palców stóp...



Po lekturze tego tematu wniosek nasunął mi się podobny do słów śpiewanych przed wojną:


Ps. temat podrzucam na sąsiednie forum, gdzie czasem bywają cudowne dzieci dwóch pedałów. http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=85&t=25447
Artek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 08.10.2020, 01:28   #80
Poncki
 
Poncki's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,703
Motocykl: XR250R
Przebieg: ły
Galeria: Zdjęcia
Poncki jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 18 godz 31 min 46 s
Domyślnie

Panowie, dzięki za miłe słowa

Cytat:
Obok jest Grobla Na Wiśle im. Adama Czausa.
Szukałem informacji o tym, ale nie znalazłem. Może być jak z domem Kaczyńskiego, który został oznaczony jako "Dziupla karła" Taka dziura w systemie googla.
Kim jest / był Adam Czaus niestety nikt nie wie

Cytat:
A mieliśmy kiedyś najdłuższy drewniany most w Europie...
Nadal mamy najwyższą drewnianą konstrukcję na świecie
Tak miałem napisać, ale okazuje się, że "prawie"...

https://www.24gliwice.pl/wiadomosci/...iecie-juz-nie/

Cytat:
Młodzież w mediach niezbyt przyjaźnie opisuje naszą stolicę.
Zastanawiałem się nad tym i myślę, że obiektywnie rzecz biorąc nie ma do tego podstaw. Warszawa jest dużym rozwiniętym miastem, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Kiedyś myślałem, że jesteśmy jacyś zapóźnieni w stosunku to innych europejskich miast. Pojechałem tu i tam i już tej wsteczności nie czuję. Oczywiście jest wiele miast ciekawszych lub ładniejszych. Co do tego nie ma wątpliwości. Stolica (jak i cały kraj) zmieniła się przez ostatnie lata nie do poznania. Jeśli ktoś chce sobie przypomnieć Warszawę z dawnych lat, to zapraszam do Lwowa. Nie mam na myśli kresowych sentymentów tylko funkcjonowanie miasta. Myślę, że różnice są zauważalne

Co do ludzi, to panuje uniwersalna zasada: "kto z kim przestaje, takim się staje". Możesz iść do klubu na Mazowiecką, gdzie w oknach tańczą rozebrane laski, a ruch zablokowany jest przez taksówki i limuzyny. Możesz też wybrać się swoim Bentleyem na zakupy w jednym z butików na Mokotowskiej. Jeśli nosisz tęczową torbę i nie jesz mięsa, to idziesz na Plac Zbawiciela.

27982752_413727752374408_6374744235644135724_o.jpg

Topisz smutki przy kieliszku, nienawidzisz ludzi, ale kochasz Legiunię? A do tego chcesz zjeść schabowego z ziemniakami zamiast pedalskich frytek? Idziesz do Mistrza i Małgorzatki.

20181216_184457.jpg
Jak pójdziesz, prawdopodobnie oni tam będą

Ktoś wyznaczył ci "dedlajn" i musisz wysłać raport ASAP?! Wjeżdżasz na 30 piętro wieżowca szklanych drzwi.

20190510_100238.jpg

Chcesz obejrzeć Monty Pythona w kinie, na starych trzeszczących fotelach i bez akompaniamentu chrupiących popkornów? Wybierasz się do Elektronika.

20190124_184633.jpg

Mają najlepszy kibel w mieście!

20190130_213220.jpg

Jesteś miłośnikiem satyry? Idziesz do Doktora Yry.

IMG_20191109_012618.jpg



A czemu o tym piszę? Bo różne grupy / subkultury / wyznania mają swoje oazy w tym mieście. Ale poza tym przemieszczają się po nim, spotykają się ze znajomymi w rewirach "konkurencji" i nic szczególnego się z tego powodu nie dzieje. Chamy i buraki zdarzają się jak wszędzie. Tak jak i wszędzie można spotkać ludzi wybitnych i wartych poznania.
Więc jeśli ktoś źle się czuje w Warszawie, to powinien spróbować zmienić towarzystwo. "Bo lepiej na swej drodze spotkać kogoś mądrego niż dać się wysysać przez innego głupiego".


Cytat:
Trwa tam też odwieczna wałka klasowa o władzę w mieście.
To jest coś, czego gołym okiem nie widać. Bandyci szykują teren, żeby bogaci mogli podkupić przeciętniaków. W ten sposób ludzie mieszkający od urodzenia w centrum miasta, wylatują na obrzeża. Nazywa się to reprywatyzacja.

Poncki jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:22.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.