21.11.2022, 20:11 | #71 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Kraśnik
Posty: 25
Motocykl: T7
Online: 2 dni 1 godz 45 min 19 s
|
Przypadkiem trafiłem na wątek, a że coś tam się od okazji do okazji wygina i spawa do tego typu motocykli to nieśmiało wtrące 3 grosze.
Konstrukcje ram motocyklowych jak zauważyliście są różne. Zależy to od wielu czynników, tu nie rozwijam wątku. Jeśli chodzi o wszelkie dodatkowe żelastwo czy to gmole, czy stelaże , czy osłony alu, bagażniki, etc... jeśli nie ma się do czego ich sensownie przyczepić/dokręcić, to po prostu lepiej sobie odpuścić. Osobiście odmawiałem nawet kumplom zrobienia gmoli do niektórych modeli, bo najzwyczajniej mogłyby zrobić więcej szkód niż pożytku. Kolejną niezaprzeczalną kwestią jest to iż duża część użytkowników motocykli kupuje gmole oczami. Czyli musi być tego dużo i jak najwyżej, bo wtedy najlepiej chroni lub jest się czym pochwalić przed kolegami . Niestety efektem jest dodatkowa masa, podniesiony środek ciężkości i najczęściej problemy z dostępem do dłubania przy moto podczas serwisów. Nie mam w zwyczaju wyrażać negatywnych opinii o produktach jakby to nie zabrzmiało "konkurencji" bo chłopaki mają wiele udanych projektów, a pamiętam jak zaczynali bodaj z pierwszymi gratami na forum Transalpa. Teraz są już molochem i wydaje mi się że po prostu nie wypada im nie posiadać gmoli do każdego nowego motocykla mając doświadczenie i zaplecze oraz wyrobioną markę. Ale nie do tego zmierzam. Gmole muszą przy uderzeniu brać siłę na siebie, po to są i to jest podstawa. Jeśli jest inaczej i zamiast gmoli uszkadza się rama, to macie odpowiedź. Faktem niezaprzeczalnym jest iż każda gleba, paciak, dzwon jest inny, inna prędkość, inne podłoże , inny samochód.... , itp itd. Dlatego nie istnieje i nigdy nie powstanie produkt idealny. Można starać się dobierać gmole do warunków w jakich głównie jeździmy, wtedy statystycznie wybór będzie najlepszy jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Do tego warto patrzeć na łatwość montażu/demontażu oraz dostęp do elementów serwisowych, a także o ergonomię, bo co z tego że gmole piękne skoro uwierają w piszczele albo rozpruwają w najlepszym przypadku gacie podczas lotu. Często niższe gmole jeśli są przemyślane ochronią lepiej niż wysokie, ot taki paradoks ale potwierdzony badaniami naukowymi w terenie i na papierze. Suma summarum życzę bezpiecznej jazdy i jeśli już to incydentów bez dużych strat ale dających nowych doznań, wrażeń i doświadczeń . Czasem trzeba dobrze pierd***ąć żeby się w przyszłości nie zabić . |
22.11.2022, 09:08 | #72 | |
trampkarz emeryt
|
Cytat:
Właśnie jestem na etapie takim że gmole OEM w BMW raz że mam nieco krzywe, dwa, że słabo jednak chronią cycki. Rozważam Heedy Basic o takie: Byłyby chyba idealne gdyby nie dwie kwestie: - demontaż przy sprawdzaniu zaworów, - brak spięcia przodem, jak ma większość gmoli do GSów a także bunkier od Heed (które z kolei są dla mnie jakby przerostem formy i ilości rurek nad treścią). Na forum BMW dla odmiany głównie narzekają na to że HEEDy są miękkie Więc odwrotnie niż tutaj. No ale silnika w beemce to raczej nie łatwo pogiąć Oglądałem sobie ramę w NAT i na tle tego żelaza w XRV to faktycznie wygląda nie za bardzo. A argument o elastycznej ramie poprawiającej prowadzenie - to już dla mnie inna orbita. Na elastycznej ramie trampka 600 to ja się już najeździłem w życiu Ostry - PW Pozdrawiam zimny |
|
22.11.2022, 11:06 | #73 |
Dodam tylko, że rok temu jak kupiłem 300R to rozmawiałem z właścicielem Heeda i powiedział mi, że kategorycznie nie będą robić gmoli do trzysetek bo nie ma jak ich mocować by było bezpiecznie dla motka.
|
|
22.11.2022, 11:29 | #74 |
Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Zabrze
Posty: 1,125
Motocykl: ATAS 2019
Przebieg: 11000
Online: 3 tygodni 1 dzień 14 godz 24 min 33 s
|
Tak na chlopski rozum... jesli gmol nie ma jak "rozproszyc" energii - czyli jest "pancerny" i przy glebie sie nie podda, to nie ma sily - cala energia pojdzie w punkty mocowania, rame itd. I tu pojawia sie pytanie na ile ta rama jest mocna zeby taki cios przyjac. Na co wplyw ma tez to czy energia idzie w jeden/dwa punkty, czy w kilka.
Osobiscie "ultratwardych" gmoli bym nie zalozyl z powyzszych powodow. Mam takie ktore sie uginaja, jasne ze to w jakims sensie wk..ia bo po dwoch glebach na ta sama strone juz byla roznica lewy/prawy gmol. Ale ich wyprostowanie to znacznie mniejsza filozofia niz prostowanie ramy. |
23.11.2022, 15:11 | #75 |
We Wrocławiu Honda sprzedaje NAT z gmolami jak w temacie, więc chyba nie mają aż tyle złych doświadczeń.
|
|
23.11.2022, 15:36 | #76 | |
Cytat:
Ja miałem w 1000 kiedyś gmole od Henrego. Wydawało mi się, że miękkie jak plastelina. Wyginały się przy paciakach, że to wada. Teraz mam inna teorie. Tak ma być, to gmole mają się uszkodzić, a nie gmole uszkodzić resztę. Podobnie jak poduszka powietrzna w samochodzie. Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
__________________
Pozdrawiam, łajza na Crf110 |
||
23.11.2022, 18:13 | #77 |
Kupiłem dzisiaj NAT z takimi gmolami
|
|
23.11.2022, 19:37 | #78 |
Zarejestrowany: Nov 2012
Miasto: Ze wsi jestem w ZMY
Posty: 2,737
Motocykl: Hunter Cub
Online: 7 miesiące 2 dni 12 godz 32 min 14 s
|
Ryszard, powiedz mi do czego są przymocowane Twoje gmole w górnej części?
Tam z przodu. |
23.11.2022, 21:10 | #79 |
W piątek odbieram to napiszę
|
|
24.11.2022, 02:50 | #80 |
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Ballynahinch (Irlandia Płn) / Częstochowa
Posty: 630
Motocykl: CRF1100L AS
Przebieg: 7500 km
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 6 dni 21 godz 41 min 26 s
|
Wyglądają jak zwykłe Heed Bunker.
Jeśli tak jest to w górnej części przodu to mocowane są do wspornika pod lampą przy głównie ramy - za pomocą kolejnego wspornika od Heeda. Sent from my SM-S901B using Tapatalk |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Płyta bumot i gmole heed bunkier | nocny | Gadżety / wyposażenie | 0 | 14.08.2021 13:42 |
Montaż gmoli Heed | Rolob | Gadżety / wyposażenie | 7 | 30.05.2021 20:43 |
Heed Bunkier i wymiana oleju | nabrU | NAT - Warsztat | 39 | 20.09.2017 23:56 |
Prostowanie gmoli | Maks_waw | Wszystko dla Afryki | 25 | 01.05.2010 22:53 |