25.02.2021, 08:37 | #81 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Zgadza 1990-2002.
|
25.02.2021, 09:57 | #82 |
ja bym szukał wersji z ABS - co prawda te systemy w tamtych czasach nie robiły jak te współczesne ale to nie tylko ABS i CBS ale również zawias jest bardziej zwarty i o ile się mylę nawet lagi bodaj ciut grubsze.
Natomiast jeśli idzie o zakup cukierków ze szwajcarii czy skad inąd za fchuj pieniadza jak za trzydziestoletni sprzęt to polecam się zastanowić. Pisałem już o tym. Mimo legendarnej trwałości to jest bardzo leciwy sprzęt, jeśli nie był jeżdżony dawno tym gorzej - poleje się z lag, być może również inne uszczelniacze się poddadzą. Tak czy siak - piec i skrzynia to tylko ułamek kosztu, który się czai w starej ST gdzie na dzień dobry trza pruć rozrząd, napinacz, wypadałoby od razu zrobić rewizję pompy wody... chyba, że się jest w stanie po szczenięcemu uwierzyć w zapewnienia sprzedających i pośredników. Życie skutecznie wyleczyło mnie z tego ostatniego. Tak więc w przypadku takich starych, fajnych, sztrucli polecam w miarę dobry stan i cenę z połowy stawki. Chyba, że z superpewnych rąk, od kumpla który tym faktycznie jeździł, etc. Do tego zdziwicie się jak bardzo honda ma w dupie swoich klientów pod względem zaopatrzenia w części - do GL uszczelniacz wyjścia wałka ze skrzyni /nosz kurwa ważna i zużywająca sie część/ jest niedostępna gdziekolwiek. NICHUJA. wiele części trza zamawiać daleko z zagranicy. Wiem, że się odezwą zaraz głosy, że tylko japonia i całe OEM też na wyciągnięcie ręki i do tego legeeeenda. Gdybym teraz szukał następcy dla GL1200 /mimo, że bardzo lubię ten motocykl/ to skierowałbym chyba oczy w stronę R1100RT - są obecnie w BARDZO dobrych pieniądzach /7-11k/, serwisowo motocykl po prostu jest japierdolegenialny, nie grzeje latem po jajach i nogach jak GL i ST, zawieszeniowo i ABS nowszej generacji /w większości sztuk a nie jak ST wyjątkowo/, ZNACZNIE poręczniejszy zarówno na parkingu jak i podczas jazdy, o wiele lepsza aerodynamika i regulowana w standardzie szyba - to naprawdę BARDZO WAŻNE, kufry które nie telepią się na dziurach jak fiut w nogawce, podgrzewane manety w większości sztuk. Silniki bez problemu robią po pół bańki i naprawdę nie mają typowych wad /wystarczy poczytać w USA/... Części zamienne OEM - Tu BMW jest wzorem. WZOREM. I wiele części jest tańszych niż na allegro. Do tego większość jest DRUGIEGO dnia po zamówieniu nawet do cegieł! - nie wiem czy tu Covid nie narozrabiał. Online jest wszystko - rysunki, numery części, orientacyjne ceny w USD. Do tego obsługa jest po prostu pierwszorzędna - kawka i miłe panie. Kiedyś miałem to w dupie ale przez to jaka jest honda na rakowej we wrocławiu kupiłem swoje NC w poznaniu. Obsługa to bardzo dużo - oddzwaniają, wysyłają maile - wtedy kiedy obiecali. 100% HAMULCE i zawias oraz prowadzenie to jest zupełnie inna galaktyka w porównaniu do ST, jak komuś potrzebne radio to w wielu wersjach jest ono już założone i wiele wersji ma sterowanie z kiery. Tylny amor w serii ma napięcie wstępne regulowane gałą z zewnątrz. To oczywiście drobiazgi. Każdy musi się przysiąść i zobaczyc. Mi o wiele bardziej siadło RT - ale nie każdemu musi pasować specyficzny sposób i drżenie /to nie są wibracje/ pieca w RT. Tu muszę przyznać, że ST to klasa sama dla siebie. A! - RT ma dobry wtrysk i mniej pali i jest ostatnim BMW dającym się diagnozować migającą diodą - wszystkiego z 10 kodów ale jakie pomocne... Wersje PO 1998 miały już najlepszą w tych modelach skrzynię biegów. Przy zakupie bardzo łatwe motocykle do diagnozy. IMO warto się rozejrzeć. M
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
25.02.2021, 13:15 | #83 |
Moderator
|
@Emek, @Matjas - dziękuję.
Bardzo przydatna wiedza
__________________
Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła |
25.02.2021, 14:18 | #84 |
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Popapracie!
Posty: 6,853
Motocykl: RD04
Online: 5 miesiące 6 dni 18 min 51 s
|
Trzeba sie po prostu przejechac. Kolega przesiadl sie z xj900d na r1100rt i nie zaakceptowal pracy silnika i skrzyni. Skonczyl na ST. Drugi szukal Transalpa - skonczyl na R1150RT
__________________
buziaki |
25.02.2021, 17:57 | #85 |
Ja szukałem trampka z skończyłem na Afryce. Wracając do tematu ST1100. Ciężka ale lata zaje fajnie . Przy 100 to możesz cygara palić za szybą i nawet dym za bardzo nie będzie uciekał . Przelotowa 140-150 bajka . Przy zakręcaniu przy małej prędkości jak słoniem. Koniecznie sprawdzaj czy silnik zdrowy. Matias pisał o problemie z puszczającym chłodzenie na silnik. Miałem z tym właśnie problem. Płyn zalewał silnik i dymiło jak z parowozu. Temat ogarnąłem później było ok. Przy jeździe w deszczu moczyło mi jedynie buty.
|
|
26.02.2021, 11:41 | #86 |
Michał
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Siedlce-Warszawa
Posty: 2,215
Motocykl: RD07a
Przebieg: do neg.
Online: 2 miesiące 4 tygodni 1 dzień 35 min 31 s
|
Dzięki chłopaki. Sprawa do przemyślenia. Coś czuję że się sezon zacznie i będzie brakować czasu na jazdę..
BMWe - na pewno nie..nie po moich przygodach z 1100 GS. |
26.02.2021, 11:46 | #87 |
A co się stało Michał?
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
26.02.2021, 12:03 | #88 |
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Popapracie!
Posty: 6,853
Motocykl: RD04
Online: 5 miesiące 6 dni 18 min 51 s
|
mozesz sie jeszcze przeleciec na FJR i wyrobic sobie zdanie. ta wyscigowka rowniez ma swoich zwolennikow. jest zdecydowanie bardziej 'autostradowa' od ST. pytanie jakimi funduszami dysponujesz - bo to mocno okresla ramy poszukiwan. r1100 i r1150 bym sie nie bal - to jeszcze sa solidne BMW tylko trzeba sie do ukladu napedowego przekonac. musiales trafic na jakiegos wyjatkowego strucla. szanowane sa wieczne.
__________________
buziaki |
02.03.2021, 13:57 | #89 |
Michał
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Siedlce-Warszawa
Posty: 2,215
Motocykl: RD07a
Przebieg: do neg.
Online: 2 miesiące 4 tygodni 1 dzień 35 min 31 s
|
Fundusze tego rodzaju to nie problem, natomiast boję się silników cztery w rzędzie, nie taka charakterystyka..v4 to co innego..z tym BMW to bym się nie rozpędzał..właśnie zrobiłem foty, zara opiszę..
Solidne BMW..hmm..już opisywałem w wątku BMW co i jak..cieszę się że wracałem tylko z Rumunii, a nie jak Franz na pace Kamaza z baranami, gdzieś z Rosji. ++ A było tak - kupiłem R1100GS - fakt że tanio, ale był ok. Zrobiłem mu naprawdę kompletny serwis u pewnego znanego i polecanego mechanika BMW w Warszawie. Dojechałem do Rumunii praktycznie bez-offowo. W pewnym pięknym miejscu zatrzymaliśmy się na postój. Było spoko. Nagle odpalam - odjeżdżamy, jest piękna pogoda, góry, ładny asfalt, ale..nie wchodzi mi 2gi bieg..potem jakoś wszedł, ale nie wchodzi trzeci, nagle blokuje się skrzynia i ledwo nie glebię. Zatrzymanie akcji i wajchowanie góra-dół na postoju..połowa biegów nie wchodzi, skrzynia się blokuje co chwilę..przejeżdżam ok 200m na dwójce czy jakimś innym przełożeniu, ale mam właściwie tylko jeden bieg. To by w sumie nie było takie straszne, ale co chwilę w niespodziewany sposób skrzynia się blokuje (i tylne koło też). Stwierdzam, że w ten sposób nie da się kontynuować bezpiecznej jazdy. Potem standard - czekanie na lawetę, rajd kamikadze z Rumuńskim assistance w trakcie którego GS się kładzie na lawecie i szybka reakcja z organizacją transportu padliny do PL. Tu jeszcze raz wielkie dzięki Szynszyll! ++ To mi każe dopowiedzieć jedną rzecz - już pisałem, że mało kto naprawia to sensownie..zaprawdę..korzystałem z usług dwóch polecanych mechaników "super - specjalistów" od BMW i delikatnie mówiąc żadnego z nich nie mogę polecić. Dlatego nie polecę..i wstrzymam się z napisaniem większej ilości słów.. Tak..wiem, pewnie nie umiem jeździć, wmawiano mi też, że "na pewno" skrzynię traktowałem zbyt mocno..CHYBA KUWA WCZORAJ..czytałem o tej skrzyni, wiedziałem że trzeba uważać, naprawdę delikatnie się z nią obchodziłem..jak sobie przypomnę co czasami przeżyła moja skrzynia w Afryce.. Facet, od którego kupiłem GSa nie jeździł offowo, było to widać, chyba że lunatykował i każdej nocy kopał w tę dźwignę w garażu.. Także tego.. Ostatnio edytowane przez wierny : 03.03.2021 o 04:57 Powód: Połączenie postów. |
02.03.2021, 15:01 | #90 |
Czyli 100% mojego bingo. Ale uczona moja dupa na własnej krzywdzie.
Tylko jeden wodzik poszedł czy dwa? Tego się nie naprawia bo można tylko doraźnie szlifować kły sprzęgła a to jest pudrowanie syfa - trzebaby wtedy również przeszlifować wpusty /nie do zrobienia/ - stosuje się koła zębate od późniejszej wersji, gdzie BMW doszło w końcu po 10 latach klepania tych zjebanych skrzyń, co się psuje.... A psują się kły dwójki głównie /tu ukłony dla niedopinania - tu nie można sie pier...lić tylko bieg trzeba WBIĆ/ zaokrąglają się ich końce i pod obiciążeniem bieg wyskakuje - tylko.... trzyma go wodzik a ten trzymany jest przez bęben wybieraka. Ale spokojnie pin wodzika to najsłabsze ogniwo i to on wylatuje w kosmos. Wtedy nie masz możliwości przesunięcia czegokolwiek już i stoisz. Miałem to samo i wielu innych również. Jeśli fachowcy naprawiali Ci tą skrzynię to ciekaw jestem co robili. NIE MA innej drogi niż ta opisana powyżej. Oczywiście na koniec jeszcze trzeba to wszystko zdystansować a to nie jest po prostu poskładanie skrzynki jak w Japonii. Nie kumam jak można być tak pojebanym jak BMW gdzie w Kserii mieli idealne skrzynie, które robiły setki tysięcy km i jeszcze parę lat temu jak miałem cegłę to taka skrzynia kosztowała czapkę gruszek bo NIKT tego nie chciał. Nie było ssania na rynku. W R4V się popisali jak tylko mogli. Problem jest BARDZO duży bo tanich używek w stanie do jazdy już nie ma. NIE MA. Można kupić jakiegoś rozbitka po 98r i mieć nadzieję, że jest w miarę OK. W 1150 poszli jeszcze o krok dalej bo dołożyli to zajebiste serwobremse a do tego w kwestii skrzyni wyszli na przeciwko oczekiwaniu rynku i zrobili hydrauliczne sprzęgło - musieli gdzieś zmieścić wycisk to odsunęli troche silnik od skrzyni. Stwierdzili jednocześnie, że wałek główny skrzyni może być taki jak był wcześniej - spowodowało to niepełne zazębienie wałka z wielowypustem tarczy sprzęgła. Duuuuuużo skrzyń od 1150 tak poszło na złom. Kolejny genialny pomysł. Remont getriebe w 1100 na oryginalnych częściach to są TYSIĄCE złotych. Kiedyś liczyłem grubsze flaki do skrzynki i wyszło mi coś koło 6koła złych. Ale taka skrzynia rzadko nie daje żadnych objawów. Sam piszesz Michał, że naprawiali fachowcy - czyli takasuperhiper to już nie była jak moto brałeś. M
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|