16.11.2011, 23:19 | #82 |
Autobanned.
|
Tę małpę na motórze wycinam i umieszczam w kalendarzu zamiast jakiegośtam zdjęcia . Wspaniałe.
PS jeszcze raz DZIĘKI za mms-y przy których darłem szaty pokutne Ostatnio edytowane przez jorge : 17.11.2011 o 10:45 |
16.11.2011, 23:52 | #83 |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
|
Bilet wstępu obejmuje kilka atrakcji. Poza Jaskinią Małp znajduje się wśród nich również Jaskinia świętego Michała (Saint Michael's Cave), która podczas wojny spełniała funkcję szpitala wojskowego. Obecnie jej zdumiewającą akustykę wykorzystuje się podczas organizacji licznych koncertów.
IMG_3373.jpg IMG_3371.jpg W Wielkim Tunelu (Great Siege Tunnels), będącym częścią systemu obronnego Wojtek próbuje odpalić armatę . IMG_3359.jpg Tower of Homage (Wieża Hołdu), będąca pozostałością arabskiego zamku w swej dolnej części mieści dziś więzienie. IMG_3389.jpg Rzut oka w stronę Morza Śródziemnego i Costa del Sol : IMG_3361.jpg Z napotkanymi hiszpańskimi motocyklistami gawędziło się bardzo miło. IMG_3343.jpg Zjeżdżamy w dół. Królują skutery, a na nich zdecydowanie LEJDISKI !!! IMG_3401.jpg IMG_3403.jpg Policja lekko przymyka oko na wyczyny jednośladów IMG_3411.jpg Małe, bzyczące skuterki otaczają nas z każdej strony. Ekwilibrystyka kierowców zasługuje na podziw i uznanie. Szok ! Usiłujemy dotrzymać im kroku, ale nasza "dama" jest lekko otyła podczas tej wyprawy, a może raczej "ciężarna" ? Pozostaje nam więc wąchanie spalin : IMG_3415.jpg Skierowani do "rękawa" dla jednośladów brniemy nim do pewnego momentu. Przed nami wyłania się zasiekowy szpaler pachołków ustawionych w wąskie, kręte korytarze. Konsternacja. Spoglądamy na siebie nawzajem, potem na kufry, jeszcze raz na siebie...Dżizas, nie ma szans! Do tego samego wniosku dochodzą widocznie tubylcy, tłoczący się już w korku za nami. Milkną klaksony... wreszcie okrzyk i gestykulacja na dziurę w zasieku, dzięki czemu przedzieramy się na pas dla samochodów, a pomysłodawca rozciąga usta w bezzębnym uśmiechu . IMG_3417.jpg IMG_3418.jpg |
17.11.2011, 01:27 | #84 |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 15 min 47 s
|
Opuszczamy Gibraltar i kierujemy się do Marbelli. Słynny kurort rozczarowuje. Spodziewaliśmy się bardziej kameralnej, nadmorskiej atmosfery, a tu ...wielki moloch. Przytulne, stylowe kompleksy wypoczynkowe znajdujemy dopiero na obrzeżach miasta.
IMG_3424.jpg Bez żalu mijamy miasto i pod czujnym okiem rodzimej drogówki lecimy do Malagi, skąd już niedaleko do Antequery. Znowu jedziemy nocą. Naszym celem jest wąwóz El Chorro, ale nie będziemy pchać się nocą na górskie drogi (rankiem okaże się, że to była dobra decyzja ). Nocujemy na dziko u progu Antequery. IMG_3429.jpg IMG_3432.jpg IMG_3431.jpg Chłodny poranek i huk przejeżdżających obok pojazdów podrywają nas wcześnie na nogi. Obowiązkowa kawa z mlekiem rozgrzewa i przypomina dom - to już 20 dzień podróży. Przemierzamy drogę do El Chorro, którego zdjęcia oglądaliśmy z zapartym tchem na tymże forum. Za chwilę sami doświadczymy tego widoku. Droga jest kreta i wąska. Robi się ciepło. Znajdujemy ładną miejscówkę na parking : IMG_3435.jpg Nie wiadomo skąd zjawia się lokalny dredziarz i pyta, czy mamy marihuanę ? Zaskoczeni stwierdzamy, że zapewne źle zrozumieliśmy treść pytania, ale okazuje się,że nie. Śmiejemy się sami z siebie, dywagując czy lepiej wyglądać jak lump spod mostu, czy jak ćpun . Odnajdujemy ścieżkę wiodącą do wąwozu, a w zasadzie do 180 metrowej rozpadliny w wapiennej skale, o długości 5 km, z rzeką Guadalhorce na dole. IMG_3438.jpg IMG_3439.jpg Jak podają materiały źródłowe, wąwóz w najwęższym miejscu liczy sobie zaledwie 10 metrów szerokości. W 1921 roku jego ściany połączono betonowym przejściem, nazywanym Camino del Rey (Droga Królewska). IMG_3460.jpg A to budowniczowie tego "cudu" : IMG_3465.jpg IMG_3466.jpg Panorama z wierzchołka wzniesienia : IMG_3458.jpg IMG_3457.jpg Wojtek nie daje za wygraną i mimo że kładka jest nieczynna próbuje podejść jak najbliżej. IMG_3453.jpg IMG_3452.jpg Najchętniej rozbilibyśmy tu obozowisko i zostali na dłużej. Plan jest napięty i gęsto usiany ciekawymi miejscówkami, wsiadamy więc na koń i w drogę. Granada czeka ! Od dawna ostrzyłam zęby na pałac Alhambra w Granadzie, a zwłaszcza na jego część parkowo - ogrodową, jako że rolniczka nizinna jestem, z zacięciem do grzebania w ziemi . Pogoda do zwiedzania jest idealna - ciepło i słonecznie. Udaje nam się zaparkować w pobliżu wejścia do Alhambry, ale to jedyne pocieszenie jak się za chwilę okaże. Po pierwsze - tłum i kolejka do kasy. Ładu pilnuje ochroniarz, więc nie ma szans na podejście i zorientowanie się w temacie. Docieram do informacji turystycznej i tu dobra nowina - są bilety ( w publikacjach na temat Alhambry są informacje,że bilety trzeba rezerwować nawet a półrocznym wyprzedzeniem ), ale ich cena już mnie nie cieszy : 40 E/osobę gotówką lub 50 przy płatności kartą . Nie ma opcji "same ogrody", kalkuluję więc i z przykrością odpuszczam. Kierując się na Sierra Nevada, tuż po wyjeździe z parkingu przy Alhambrze natrafiamy na taki widok : IMG_3469.jpg IMG_3468.jpg IMG_3471.jpg Zatrzymujemy się zaskoczeni,że ktoś mieszka w tych warunkach. Ujadanie psów wywabia na zewnątrz parę młodych ludzi, którzy chowają się przed obiektywem aparatu. Gdy tylko go opuszczamy wychylają się uśmiechnięci Uważniejsza obserwacja okolicy ujawnia więcej podobnych "norek". IMG_3580.jpg |
17.11.2011, 09:01 | #85 |
El Mariachi
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Podkarpackie
Posty: 1,495
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 2 godz 12 min 15 s
|
Czyta, czyta tylko się nie ujawnia i nie przeszkadza aby autor wenynie stracił a muza(czt. Wojtek) Cię nastrajała spokojnie na kanapie odpoczywała z piwkiem w ręce lekko zaciągając noskiem powietrze czyniąc wibrato w całym domu.
Ze względu na zapędy reporterskie twojego pierwszego męża sprawdź twarde dyski czy czasem z wyjazdów moich i jego coś takiego tam nie widnieje choć może być problem w ocenie do kogo to należy Żarcik Ocenia kobieta z zawiązanymi oczyma po dotyku "męskości" To nie jest mój mąż To nie jest żaden z naszych sąsiadów Ten to nie z naszej wsi A ten to nie z naszego powiatu
__________________
Niech moc będzie z wami ........... |
17.11.2011, 09:45 | #86 |
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 404
Motocykl: KTM 640 advR
Przebieg: rosnący
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 3 godz 53 min 20 s
|
Ufff, zawszeć to lepij, niż hemoroidy, prawda?
Lenka, nie rozpraszaj się "dezerterami", pisz. Bardziej nas nie "ukarzesz", niż tym, co tu czytam .
__________________
|
17.11.2011, 09:55 | #87 |
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,502
Motocykl: CRF1000, RD04
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 6 min 2 s
|
|
17.11.2011, 10:47 | #88 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
|
17.11.2011, 10:49 | #89 |
Autobanned.
|
Lena co się działo, że Wojtek chciał się zabić . Bez liny - wygląda to odważnie.
|
17.11.2011, 12:41 | #90 | |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DW
Posty: 4,480
Motocykl: Pyr pyr
Przebieg: dowolny
Galeria: Zdjęcia
Online: 5 miesiące 16 godz 14 min 36 s
|
Cytat:
sorry za off |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Krym po raz pierwszy, wrzesień 2011 | mikelos | Trochę dalej | 50 | 04.12.2013 15:58 |
Dookoła Morza Czarnego by Złom [Wrzesień 2011] | Złom | Trochę dalej | 88 | 24.04.2013 22:30 |
Wyprawa na Kołymę [Czerwiec-Wrzesień 2011] | deny1237 | Trochę dalej | 117 | 02.04.2012 11:21 |
Maroko kameralnie [Wrzesień 2011] | kajman | Trochę dalej | 3 | 21.09.2011 23:14 |