Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Imprezy forum AT i zloty ogólne

Imprezy forum AT i zloty ogólne Imprezy forum AT i zloty ogólne. Spotkania użytkowników naszego forum. Mają one charakter otwarty: obecność AT wskazana, ale nie jest wymogiem. Piszemy również o imprezach motocyklowych, na które wybierają się nasi forumowicze.

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 04.09.2024, 22:07   #1
Ypsi
malarz
 
Ypsi's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Zabrze
Posty: 1,415
Motocykl: RD07b HRC
Ypsi jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 tydzień 3 dni 10 godz 21 min 44 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Gończy Zobacz post
A tymczasem na MOP Bukowa II świeżutkie nasadzenia sosny. Ja się nie spotkałem z takimi nasadzeniami przy pasach szybkiego ruchu, praktyka jest wręcz odwrotna i wszystko idzie pod topór.
Zaraz zaraz, czy to nie przypadkiem tam gdzie stoi jakiś "konrowersyjny" pomnik?
Uprzedzam pytających, tak dokładnie tam.

"To, że jesteśmy w dupie, to jasne. Problem w tym, że zaczynamy się w niej urządzać"

Nie wiem, ale mam tą scenę przed oczami

__________________
Jak chcesz, to uciekaj................ Radzimy zostać!...
Ypsi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.08.2024, 15:06   #2
ATomek
 
ATomek's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,641
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 5 dni 10 godz 7 min 57 s
Domyślnie

Bardzo proszę: 51.823972, 21.393028

saperski.jpg


To pomnik w Skurczy k.Wilgi, upamiętniający saperów, którzy w sierpniu 1945 budowali tu, na Wiśle, przeprawę dla wojsk idących na tzw.decydujące uderzenie i wyzwolenie Warszawy i dalej.
Czarno czerwone barwy to barwy saperów- czarne od dymu, czerwone od krwi.
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.08.2024, 16:28   #3
crimson
CRF 1100 ATAS


Zarejestrowany: Oct 2020
Miasto: Kraków i okolice
Posty: 219
Motocykl: CRF 1100 ATAS
crimson jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 5 godz 34 min 45 s
Domyślnie

no to barwy saperów mnie wprowadziły w błąd - całe życie się człowiek uczy.....
crimson jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.08.2024, 16:53   #4
Melon
 
Melon's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Lublin
Posty: 4,958
Motocykl: cz350/ bandit600/ zx12r/ varadero/vfr1200xd
Melon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 1 dzień 17 godz 18 min 19 s
Domyślnie

jprdl ale dożyliśmy czasów, a rządzą nami czyjeś sługi .
__________________
kto smaruje ten jedzie
Melon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.08.2024, 23:07   #5
Melon
 
Melon's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Lublin
Posty: 4,958
Motocykl: cz350/ bandit600/ zx12r/ varadero/vfr1200xd
Melon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 1 dzień 17 godz 18 min 19 s
Domyślnie

Atomek jako patriota co mogę zrobić w tym temacie ?
__________________
kto smaruje ten jedzie
Melon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02.09.2024, 00:02   #6
robertG7
 
robertG7's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Apr 2011
Miasto: Bielsk Podl/Wwa
Posty: 1,300
Motocykl: RD07
robertG7 is an unknown quantity at this point
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 21 godz 50 min 11 s
Domyślnie III Zlot Motocyklowy Huta Pieniacka

Wywiad ze Stanisławem Srokowskim: „Wołyń ’43 to symbol, ludobojstwo zaczęło się 17 września 39 roku…”

https://youtu.be/lDinrv3aGyk?si=8UZ4h_64dVrzzwwS
__________________
podpis bez buraczanych tekstów i życiowych prawd
robertG7 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.09.2024, 22:32   #7
dawid8210
 
dawid8210's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Kiełczygłów
Posty: 1,859
Motocykl: RD07a
Przebieg: 00000
dawid8210 jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 1 dzień 19 godz 40 min 12 s
Domyślnie

W sumie jakby taki ruch obywatelski... By wpadło ze 40 chłopa z siekierami. 10 minut
dawid8210 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.09.2024, 10:47   #8
ATomek
 
ATomek's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,641
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 5 dni 10 godz 7 min 57 s
Domyślnie

poczapy.jpg



Przepraszam, zaniedbałem opis ostatniego wołyńskiego wyjazdu z 11 lipca. Brak mi było szerszego spojrzenia na przyszłość w kontekście tego, co tam zobaczyliśmy i przeżyliśmy.

Chyba wolałbym pisać o samej przeszłości, bo jest taka... czysta. Wiem, że krwawa i okrutna, ale jednoznaczna. Mam w niej oparcie.

Jednak nie można pozostawić związanych z nią spraw bieżących, postaw nas i naszych obecnych sąsiadów.
Dojeżdżając gdzieś tam spotykamy potomków (w domyśle- tych okrutnych) sąsiadów, którzy już dziś mają swoje państwo, granice i własnych sąsiadów. Ukraina- państwo powstałe na bazie rozpadu wielkiego kraju rad, który pół wieku wcześniej w traktatowej sprawiedliwości wchłonął lwią część polskich ziem i w imię opolaczenia, wszelkimi metodami mordował jego naród.
Tam gdzieś była przecież Polska, fizyczna II RP i choć często sąsiedzi stanowili etniczną większość, to Polacy byli "u siebie” ze wszystkimi prawami i obowiązkami na dawnych ziemiach królewskich, które z tzw. sukcesją i uniami pozyskiwała. Z całą historyczną pewnością pewnością nie był to zabór ziem ukraińskich, co wmawiają dzisiejsi Ukraińcy.
Genealogia jest klarowna i pozwala prześledzić historię rodzin, rodów i całego naszego narodu i państwa, jego fizycznych granic na przestrzeni lat.
Dziś następuje próba całkowitego odwrócenia tych pojęć, próba przerwania ciągłości historycznej i wstawienie w te luki jakichś wymyślonych tworów, rzekomych "odwiecznych cywilizacji".

Z jednej strony historia polskiej państwowości przyzwyczaiła mnie do sprecyzowanej roli i konkretnych postaw, wynikających z ponad tysiącletniej przynależności do cywilizacji „zachodniej”. Historia dumnego państwa radzącego sobie z wrogimi sąsiadami jak choćby Cesarstwo Niemieckie, wielkie Węgry, potężna Litwa, wareska Ruś, plemiona Tatarów, późniejsza Rosja czy Szwecja przyzwyczaiła mnie i wzbudza moje oczekiwania do dobrego nią zarządzania.
Historia dumnego narodu przyzwyczaiła mnie do pamięci, kto wróg, kto przyjaciel.

Czy aż tak zmienił się świat?

Bieżące wydarzenia przytłaczają:
-minister rządu UA zapytany o okrucieństwo Rzezi Wołyńskiej odpowiada wysiedleniową akcją Wisła z ziem ukraińskich!!! (Lubelskie. Chełmskie, Zamojszczyzna, Podkarpacie), bez jakiejkolwiek reakcji siedzącego obok polskiego ministra...
- dostaję filmik z lubelskiej szkoły z rozwydrzonymi ukraińskimi dziećmi chwalącymi banderię...
-wracając z pracy obserwuję elegancką kobietę w samochodzie z UA, z wyeksponowaną banderowską szmatą…
-prezydent Polski dokonuje odkrycia, że „kwestia Wołynia może nie zostać rozwiązana, ponieważ za Wołodymirem Zełenskim stoją pewne grupy polityczne, które mają różne programy polityczne”...

Te bieżące sprawy bulwersują nie mniej, niż wciąż nierozliczona krwawa zbrodnia ukraińskich nacjonalistów. Błędna narracja potrzeby bohaterów się zużyła. Ukraińskie dzieciaki w polskich szkołach śpiewające „ojciec nasz Bandera….” „My za ukrainę będziemy walczyć” nie mówi nic a nic o tym z kim i jakimi metodami, co w Polsce obarczonej krwawą, nierozliczoną historią brzmi podwójnie złowieszczo.
Wszak to nacjonalizm nawiązujący do bezpośredniej walki!


Idea Międzymorza i Prometeizmu Piłsudskiego sięga lat dwudziestych.
Idea romantyczna, w sercu z którą 10 lipca 1943 stawił się samotrzeć przed banderowskich watażków polski emisariusz, poeta przesiąknięty krzemienieckim romantyzmem, Zygmunt Rummel. W odpowiedzi zostaje rozerwany końmi…

Choć przy okazji rocznic ukraińskiego ludobójstwa na Polakach i obywatelach innych narodowości ówczesnej IIRP nasi włodarze szafują sloganami o konieczności rozliczenia ukraińskiego ludobójstwa z lat około wojennych, to dzisiaj prezydent nazywa go wprost, że „wpisuje się w politykę Putina”. Pokrywa się to z jego działaniami ustawodawczymi, choć gesty medialne są inne.
Nie szukam polityki. To polityka znalazła mnie.
Tak, właśnie nie treścią i postawą, ale wskazaniem zostaje się ”ruską onucą”. Podobnie, jak w drugim moim kresowym wątku krytykując postawę nie przystającą do czasu wojny, zostaję posądzony o to, że kwestionuję okrucieństwo dzisiejszej wojny i że giną na niej ludzie.

Ukraina przez 30 lat niezależności nie wykształciła żadnych mechanizmów ani elit zainteresowanych rozliczeniem ludobójstwa.
Każdy powstały organ historyczny służy odwróceniu odpowiedzialności przy wzroście poparcia i wręcz gloryfikacji sprawców. Szkoda słów, bo i tak wielu Polakom nie przeszkadzają nazwy ulic morderców przezwanych bohaterami i ich liczne pomniki w imię wolności wyboru.
Tylko, że ja wciąż piszę o naszych sprawach i naszych wyborach.


ostrówki.jpg

Dzisiejszy odcinek swojej motocyklowej drogi do Huty Pieniackiej będzie w okolicach wołyńskich Ostrówek. To częsty mój przystanek, do którego dojrzewałem powoli.
Będąc tam dwa dni temu, dostrzegłem jego rangę tak w historycznym, jak i dzisiejszym postrzeganiu ludobójczego mordu.
W historii mordu w Ostrówkach jak pod lupą widać miejsce, przyczyny, sposób, charakterystykę ofiar, współczesną postawę świadków i ich rodzin, działania Polski aż po dzień dzisiejszy. To materiał na długą opowieść. Napisało ją już wielu kompetentnych, ale ja opowiem to ze swojej strony streszczając najważniejsze.


Karmi się nas wciąż obietnicą ekshumacji Polaków zamordowanych 80 lat temu w sposób bestialski, odbierający ludziom prawo do godnej śmierci i zrzuconych jak zwierzęta do dołów śmierci. Zaraz po tym przechodzimy gładko do przyczyn, okoliczności. Owszem, są one ważne, ale proszę, zatrzymaj się i przeanalizuj te 360 sposobów jej zadania.
Po co? Dlaczego?
Kim trzeba być przy oskórowywaniu sąsiada za życia, wyłupywaniu oczu, przepiłowywaniu go piłą, wydzieraniu matce żyjącego płodu, zarąbaniu własnej żony Polki, rozgnieceniu obcasem głowy dziecka, czy wrzuceniu go żywcem do ognia, zdzieraniu z ofiar zakrwawionych ubrań, by podarować swojej żonie? Kim trzeba być? BOHATEREM?

Ogień dogasł, psy przestały wyć, spłoszone ptaki wróciły. Ukraiński sąsiad nadal jest sąsiadem Polaka zakopanego za stodołą. Na co mu przypominać? Dziś to zagranica.
Jego dziadek próbował zapomnieć, jego ojciec próbował zapomnieć, to po co mu przypominać dzisiaj? Wszak ma nową wojnę i najlepiej istorię zostawmy historykom w Warszawie i Kijowie. Jak długo może trwać bezduszne tłumienie sumienia? Może go po prostu brak?

helenka.jpg helenka1.jpg
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.09.2024, 11:39   #9
ATomek
 
ATomek's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,641
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 5 dni 10 godz 7 min 57 s
Domyślnie

PS.
jeśli już trafimy na jakieś UPAmiętnienie, to najczęściej w opisie pada dyplomatyczne słowo ZGINĘLI lub ZAGINĘLI.
Zaginąć można chodząc po lesie.
ONI ZOSTALI ZAMORDOWANI W SWOIM DOMU, W NASZYM PAŃSTWIE, DLATEGO, BO BYLI POLAKAMI
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.09.2024, 13:32   #10
ATomek
 
ATomek's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,641
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 5 dni 10 godz 7 min 57 s
Domyślnie

piat 1.jpg

Dwunastometrowy pomnik w kształcie świecy w Piatydniach.
W judaizmie Żyd umierający za wiarę traktowany jest jak święty.

Nie byliśmy odosobnieni. Choć mówi się o polskim ucisku i opresyjności IIRP, to skąd mord na polskich Żydach?
Podobieństwa integralnego nacjonalizmu niemieckiego i ukraińskiego odnalazły się w ich eksterminacji od połowy 1941 do końca1942r i ponad 2mln Ofiar.
Czy sposób Niemców na pozbycie się całych narodów mógł być wskazówką dla Ukraińców?
Polak zmuszony do kopania i zasypywania krwawych dołów wypełnionych ciałami Żydów, po skończonej pracy usłyszał: „A kto wam, Lachy, będzie kopał dół?” ( Janusz Horoszkiewicz -relacje świadków)


piat.jpg

Piatydnie.
W okolicy tej wsi, w pobliżu kolejowej bocznicy, Niemcy wraz z „pomocnikami” wymordowali w kilku etapach ponad 20tys Żydów, mieszkańców okolic Włodzimierza Wołyńskiego. Upamiętnienie jest widoczne z szosy parę km za przejściem Zosin-Uściług.
Doły śmierci są ok 200m dalej i chronią je takie tabliczki

min.jpg

miny.jpg
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
4 slot Huta Pieniacka piotrekk Umawianie i propozycje wyjazdów 5 20.09.2013 20:44
Huta Pieniacka Barył Imprezy forum AT i zloty ogólne 0 04.08.2011 10:53
I Kaszubski Zlot Motocyklowy - 14.08.09r. Ciapek Imprezy forum AT i zloty ogólne 4 17.08.2009 14:13
IX Ogólnopolski Zlot Motocyklowy JuIo Imprezy forum AT i zloty ogólne 4 28.07.2009 00:13
Zlot Motocyklowy Niechorze 24-26.07.09 vostock Imprezy forum AT i zloty ogólne 7 23.07.2009 13:06


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:54.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.