14.05.2023, 20:36 | #1 |
Zarejestrowany: Feb 2021
Miasto: Maksymów
Posty: 53
Motocykl: XL650V
Online: 2 dni 18 godz 44 min 26 s
|
Żakiczanowe pojeżdżawki szutrowe
Wymyśliłem sobie, że porobię trochę tracków w swojej okolicy (+- 200 km) poza asfaltami, bo trochę terenów fajnych w okolicy mam.
Wymodziłem tracka offem, więc pojechałem go dzisiaj przetestować. Trochę przy eksporcie się namieszało, miałem jechać po swojemu, ale stwierdziłem, że zobaczę z ciekawości gdzie mnie to zaprowadzi i pojechałem po śladzie. Pierwsze kilometry ode mnie do Annopola Ci którzy bywali u mnie na Manewrach Terenowych znają - szutry na nadwiślańskich łąkach. Potem w Annopolu tankowanie, 4 km asfaltu i znów szuter. Na początku szutry lajtowe: Akurat kwitną rzepaki, więc jeździ się w przyjemnych okolicznościach przyrody. Fajny też piasek zastąpił zwykłe ubite drogi: i dalej rzepaki... i pola: Trafiały się asfalty, ale zaraz z nich zjeżdżało się na szutry, więc nie przeszkadzały aż tak bardzo, a i trafiały się fajne rzeczy obok: Koło już ładnego kolorku piasku przybrało: Z dedykacja dla diego - co to za wyjazd bez cmentarzy, też przy szutrowej drodze: I potem znowu pola. W pewnym momencie jakiś sadownik stwierdził że droga nie jest potrzebna i należy usypać wały ziemne żeby nikt nie jeździł. Objazd znalazłem i znowu pola. W tym momencie srajfon zasygnalizował, że mam 20% baterii. Spoko, dwie godziny jazdy na osmandzie i 80% zeżarło - nie ma to jak super najlepsza marka telefonów na świecie, jabłuszko fap fap fap.... Na szczęście miałem ładowarkę. Dalej zaczęły się lasy i fajne ścieżki (na zdjęciu butelka po coli nie moja): Okolice Opola Lubelskiego to nuda i szutry tak na siłę trochę, ale nie było innej możliwości a stacja po drodze na wszelki wypadek jest. Potem wjeżdża się w super las, gdzie są super sypkie piaski. Zmodyfikowałem trochę trasę, bo wjechałem niekoniecznie w drogę dostępną publicznie w nadleśnictwie i w nowym tracku jest ok: Potem trafiłem na grodzisko w Żmijowiskach: Dalej coraz bliżej Kazimierza robiło się coraz więcej wąwozów i podjazdów. W Mięćmierzu genialna droga, ale tłumy turystów więc fotek nie strzelałem. Przez Kazimierz przebiłem się na szybko bo więcej osób niż po rybę w Lidlu przed świętami. Fotki z okolic: Dalej track poprowadził mnie za Bochotnicą w takie wąwozy, że utknąłem w wąskiej szczelinie zjazdowej w dół. Cofnąć nie wypchnę, obrócić nie obrócę. Na szczęście znaleźli się turyści, którzy mi pomogli obrócić motocykl. Sam bym albo usiadł i czekał na zbawienie, albo wracał piechotą. Upocony, umęczony pojechałem dalej i kolejny zonk. Wjechałem komuś na podwórko - facet na pewniaka mówi, że spokojnie przejadę przez strumyk i offem dolecę do jakiejś tam wioski. Jak zacząłem w tym strumyku rozjeżdżonym przez quady tanczyć na lewo i prawo, to odpuściłem i wróciłem asfaltami do domu. Naniosłem poprawki na gpx-ie i niedługo kolejne podejście żeby zrobić całość. z 220 km pierwotnego tracka zrobiłem ~130. Track dla chętnych: https://drive.google.com/file/d/1cH-...ew?usp=sharing Ostatnio edytowane przez Żaki-Czan : 16.05.2023 o 09:18 |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Jakie szutrowe bezdętkowce | Borkow | Hamulce, kola, opony | 4 | 29.08.2022 19:35 |
Tracki szutrowe > Albania, Kosowo, Macedonia | mikelos | Przygotowania do wyjazdów | 3 | 13.08.2014 10:28 |