26.08.2023, 13:24 | #1 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,445
Motocykl: Honda Africa Single
Online: 3 miesiące 3 dni 9 godz 17 min 27 s
|
V-Strom 800 DE wrażenia z jazdy próbnej
Wrażenia z jazdy testowej Suzuki V-Strom 800 DE 😃
Tytułem wstępu: od jakiegoś czasu rozglądam się za motocyklem turystycznym z przeznaczeniem głównie na asfalt (zazwyczaj będą to asfalty 2 i 3 kategorii), ale z możliwością zjazdu w teren. Do wyjazdów z przewagą offroadu mam CRF 300 Rally i nie zamierzam jej na nic innego zmieniać, bo jest to dla mnie wszędołaz/szwendurołaz idealny. Przeznaczeniem drugiego motocykla mają być dłuższe wyjazdy głównie po czarnym, ma także służyć do oprowadzania po Podlasiu grup motocyklistów poruszających się na szosowych motocyklach. Jego zdolności terenowe muszą także być wystarczające do tego, żeby móc poprowadzić na nim Podlaskie Szwenduro, gdyby CRF-ka znienacka odmówiła dalszej posługi. To właśnie z powodu tego ostatniego punktu, odrzuciłem V-Stroma 650 i Moto Morini X-Cape 650 (chociaż MM bardzo mi się spodobał). Na placu boju pozostały: Yamaha Tenere 700, V-Strom 800 DE, Aprilia Tuareg i nowy Transalp. Wracając do wrażeń z jazdy testowej: motocykl prezentuje się bardzo ładnie, ale nie oszukujmy się – do rajdowego looku Tenery nie ma podejścia. Pozycja za kierownicą jest wyprostowana i wygodna. Siedzi się bardziej jak na Afryce niż jak na V-Stromie 650. Kierownica szeroka, w talii sprzęt na tyle wąski, że nie jedziesz jak na kobyle pociągowej. Podnóżki OK, chociaż mogłyby być trochę większe. Fajne lusterka, w których dobrze widać co dzieje się z tyłu. Na wyposażeniu znajduje się także ładowarka USB oraz pałąk do mocowania nawigacji lub telefonu, co jest dużym plusem. Mamy także w standardzie bagażnik i quickshifter, więc podstawowe wyposażenie jest całkiem spoko w porównaniu do konkurencji, u której dostajemy motocykl zazwyczaj całkiem goły. Dochodzimy do drażliwego tematu: WAGA 230 kg. Wielu uważa, że to dużo za dużo. Sprzedawca wyjaśnił, że Suzuki podaje wagę z pełnym 20-litrowym zbiornikiem, podczas gdy inni producenci często podają masę suchą lub z 5 litrami paliwa. Nie wiem, nie znam się, nie interesuje mnie to 😉 Interesuje mnie natomiast fakt, że tej wagi wcale nie czuć. Prawdopodobnie jest to spowodowane niskim środkiem ciężkości maszyny, tak czy inaczej motocykl wydaje się zdecydowanie lżejszy niż T7. Wyświetlacz: bardzo czytelny, funkcje łatwe w obsłudze i intuicyjne. Siłę działania ABS można zmieniać, w tylnym kole możemy wyłączyć go całkowicie. Oprócz tego są 3 mapy: A,B,C (A dla mężczyzn, B na deszcz i śnieg, C dla Ciamajd 😉. Kontrola trakcji ma także 3 poziomy działania, oraz G jak Gravel, ale o nim później. No dobra, jedziemy. Pierwsze wrażenie: jest wygodnie i jest moc. Niektórzy narzekają na wibracje, jak dla mnie są one ledwo wyczuwalne (ale ja to wolę, gdy motór robi brum brum, a nie ziuuuu ziuuu). Quickshifter działa poprawnie, zazwyczaj zmiana przełożenia jest ledwo wyczuwalna, ale czasem potrafi szarpnąć. Ponadto dźwignię trzeba traktować zdecydowanie. Lepiej wychodzi mi zmiana biegów w tradycyjny sposób. Ciekawe, czy to wina tego, że sprzęt jest na dotarciu, czy też da się to poprawić przyzwyczajając się do tego ustrojstwa. Prowadzenie bajka. Motocykl chętnie składa się w zakręty, na prostej jedzie jak po sznurku. Mocy nie brakuje (dla mnie jest jej aż nadto). To naprawdę szybki motocykl i nie mam tu na myśli danych z tabelki, tylko to jak szybko da się nim jechać, a na to składa się kilka czynników. Myślę, że jestem w stanie V-Stromem 800 jechać szybciej niż wieloma dużo mocniejszymi sprzętami. Zawieszenie dobrze wybiera nierówności nawierzchni. Żadne dziury, tarki czy spowalniacze nie są mu straszne. Pozycja na stojąco jest wygodna i myślę, że przy moim wzroście (179 cm) nie montowałbym podwyższenia kierownicy. Szybka jest zdecydowanie za mała i tu przydałaby się wyższa akcesoryjna (na ostatnim zdjęciu widać, jak wyglądał mój kask po 100 km, a nie był to czas dużej aktywności owadów). No nareszcie, koniec asfaltu. Tu od razu przychodzi do głowy myśl: co skłoniło gości z Suzuki, żeby do tego motocykla zakładać typowo szosowe opony? Przecież to ewidentnie motocykl adventure. Do tego typu sprzętu szosowe gumy to nieporozumienie, ale przede wszystkim źle to wygląda, a jak wiadomo w byciu prawdziwym adwenczurowcem sexy wygląd to podstawa 😉 Czas pobawić się ustawieniami. ABS „idi na hui”, mapa A – dla samców Alfa, kontrola trakcji G (ponoć robi robotę, sprawdzimy). No to dzida. I co? No i jest zajebiście! Ten motór ze swoją masą i łysymi oponami nie powinien jeździć poza asfaltem tak jak jeździ Tryb G pozwala na strzelanie boczurów na szutrze, jednocześnie pilnując, żeby nie przeholować. Nie było mi dane przetestować maszyny w cięższym terenie, jedynie szuter, trochę piasku i dziurawa droga, ale i tak jestem pod mega wrażeniem. Cisnąłem po szutrach ze sporymi prędkościami, pewność prowadzenia, wybieranie nierówności, wszystko miodzio. Co jakiś czas robiłem nawrót, wracałem po gościa z salonu, który jechał za mną na V-Stromie 1050, nawrót i znowu znikałem wzbijając za sobą tumany kurzu Motocykl jest naprawdę niesamowity, a tryb G to jakieś czary-mary. Na asfalcie można trzymać bez problemu prędkość 160-170 (tak słyszałem od kolegi z Niemiec) 😉 Hamulce są bardzo dobre, choć to tylko dwutłoczkowe zaciski i gumowe przewody. Średnie spalanie wyniosło 5,2 L/100 km, co jest wynikiem bardziej niż zadowalającym biorąc pod uwagę, że to w trakcie testów. Przy jeździe turystycznej na pełnym baku bez problemu przejedziemy 400 km. Podsumowując minusy: szyba, opony i handbary (fabryczne chronią tylko przed wiatrem) na dzień dobry do wymiany. Ponoć reflektor nie daje najlepszego światła, ale tego nie miałem jak sprawdzić. Plusy: cała reszta. Ten motocykl jeździ po prostu świetnie. Sprawia wrażenie lekkiego, prowadzi się bajecznie łatwo i przewidywalnie, jest szybki, wygodny, zawieszenie pracuje bardzo dobrze. Chcę ten motór. Aprilię i Hondę odrzucam, bo u nas na wsi nie ma salonu ani serwisu tych marek, poza tym po przejażdżce 800-tką doszedłem do wniosku, że nie ma sensu dalej testować. Tenerą jeździłem i choć uważam ją za dobry motocykl, to w mojej subiektywnej opinii V-Strom jest lepszy. Jest wygodniejszy, łatwiej się prowadzi i sprawia wrażenie lżejszego. Prawdopodobnie T7 lepiej sobie poradzi przy ostrej jeździe w ciężkim terenie, ale ja do takich rzeczy mam inny motocykl. Dopóki będę trzymał się dróg (wszelakich, ale jednak dróg), to V-Strom zrobi wszystko to samo co Yamaha, ale kosztem mniejszego wysiłku kierownika. Natomiast na szybkich przelotach asfaltowych Suzuki jest lepsze bez dwóch zdań.
__________________
"A w takiej Mongolii lejesz, gdzie chcesz. Gdzie chcesz, wysiadasz z samochodu i rozbijasz namiot. Lubię jeździć tam, gdzie była komuna i gdzie można rozbić namiot." Ostatnio edytowane przez ferdek : 27.08.2023 o 16:18 |
26.08.2023, 13:59 | #2 |
malarz
Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Zabrze
Posty: 1,413
Motocykl: RD07b HRC
Online: 3 miesiące 1 tydzień 3 dni 1 godz 35 min 18 s
|
Fajny opis Ferdek. Przekaże kumplowi, bo sam na ten motocykl bardzo mocno zagląda.
Dzisiaj właśnie mieliśmy jechać do Dos Toros na jazdę próbną, ale nie pykło niestety.
__________________
Jak chcesz, to uciekaj................ Radzimy zostać!... |
26.08.2023, 17:26 | #3 |
Zarejestrowany: Aug 2016
Miasto: Zakopane
Posty: 393
Motocykl: NAT
Online: 1 tydzień 6 dni 1 godz 31 min 22 s
|
Kloc , to kloc xD
__________________
Taniej kupię, drożej sprzedam |
26.08.2023, 17:39 | #4 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,445
Motocykl: Honda Africa Single
Online: 3 miesiące 3 dni 9 godz 17 min 27 s
|
Czasem warto się przejechać czymś nowym, żeby się przekonać, że te nowe kloce jeżdżą trochę inaczej niż stare kloce i same dane na papierze nie do końca są miarodajne.
__________________
"A w takiej Mongolii lejesz, gdzie chcesz. Gdzie chcesz, wysiadasz z samochodu i rozbijasz namiot. Lubię jeździć tam, gdzie była komuna i gdzie można rozbić namiot." |
26.08.2023, 22:40 | #5 |
Zarejestrowany: Apr 2014
Posty: 111
Motocykl: RD03
Online: 1 tydzień 9 godz 28 min 18 s
|
Twoja opinia pokrywa się z wieloma innymi neta. Zaskakująco dobra propozycja od Suzuki i mocna konkurencja dla T7, choć na papierze zupełnie nie.
Kupuj! 😀 Jako były posiadacz vstrom 650 (mocno zmodyfikowanego pod off) a obecnie T7ki chętnie poczytam opinie po dłuższym użytkowaniu. |
27.08.2023, 15:08 | #6 |
Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Klembów
Posty: 142
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 tygodni 3 dni 3 godz 32 min 35 s
|
Nie widzę zdjęć.
|
27.08.2023, 16:19 | #7 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,445
Motocykl: Honda Africa Single
Online: 3 miesiące 3 dni 9 godz 17 min 27 s
|
Bo zapomniałem dodać, dopiero teraz wrzuciłem
Nie ma tego zbyt wiele bo szkoda mi było czasu na cykanie fotek.
__________________
"A w takiej Mongolii lejesz, gdzie chcesz. Gdzie chcesz, wysiadasz z samochodu i rozbijasz namiot. Lubię jeździć tam, gdzie była komuna i gdzie można rozbić namiot." |
27.08.2023, 17:27 | #8 |
Zarejestrowany: May 2014
Miasto: warszawa / siedlce
Posty: 370
Motocykl: RD03
Online: 1 tydzień 3 dni 11 godz 18 min 33 s
|
Czy to czarne co jest na zdjęciu przy vstromie 800de i tej drewnianej figurce to VSTROM 1050 ?
|
27.08.2023, 19:26 | #9 |
blink
|
Ferdek brałeś z auto kras? Jazda we dwóch ze sprzedawcą?
__________________
Jedynka do dołu! |
27.08.2023, 19:35 | #10 |
BANDA LUBLIN
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Lublin
Posty: 4,013
Motocykl: RD04
Przebieg: Kręcony
Online: 3 miesiące 2 tygodni 4 dni 22 godz 15 min 32 s
|
Opis super, choć ja nadal nie przekonany, dzięki.
Jazda ze sprzedawcą, jakiś żart Łukaszu? |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Wymiar zębatek - różnice - wrażenia | Misza | Rama, zawieszenia, napęd | 112 | 06.06.2024 22:28 |
Wrażenia ze szkolenia ADVacademy - 2 dniowy kurs adventure | flippy | Kwestie różne, ale podróżne. | 1 | 11.10.2019 15:44 |
Wrażenia z serwisowania motocykla | mdxmd | NAT - Warsztat | 0 | 19.04.2019 08:54 |
TDM 900 opinie-wrazenia | kuras | Inne - dyskusja ogólna | 14 | 22.02.2013 20:41 |