21.07.2017, 13:52 | #1 |
Ajde Jano
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,168
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 6 dni 21 godz 53 min 22 s
|
GaPa 2017
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |
25.07.2017, 08:24 | #2 |
Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Rębków k/Garwolina
Posty: 96
Motocykl: BMW
Przebieg: Duży
Online: 6 dni 14 godz 51 min 44 s
|
Ileś lat temu nawet myślałem żeby tam pojechać .
Patrząc na te zdjęcia czy inne relacje , impreza zdecydowanie nie dla mnie tak jak i marka . Sprzedam BMfu |
25.07.2017, 10:24 | #3 |
Byłem raz i starczy na zawsze, spęd amatorów piwa i tyle
|
|
25.07.2017, 11:07 | #4 |
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: ? nie Wieś kole Bełchatowa
Posty: 513
Motocykl: RD07a
Przebieg: 50500
Online: 2 miesiące 2 dni 17 godz 45 min 14 s
|
Naprawdę nie wiem chłopy czy próbowaliście w ogóle obejrzeć film czy tylko tak sobie chrzanicie. Życzyłbym sobie takiego "wypadu" , życzyłbym sobie tylu podróży a co za tym idzie i wolnego czasu jak autor tego nagrania. Consigliero
|
25.07.2017, 11:48 | #5 |
Ajde Jano
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,168
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 6 dni 21 godz 53 min 22 s
|
GaPa 2017
Zasadniczo to piwa nie piję , parówek nie jem , pole namiotowe jako nocleg praktycznie za darmo . W tym roku nawet nie rozkładałem własnego namiotu , bo miałem wypożyczony za kwotę 32 EUR razem z opłatą za pole które w tym roku podniesiono do całych 12 EUR. Prysznice kibelki , ciepła woda osobno , zimna woda osobno . Szkolenie w touratechu ustawiania zawieszenia gratis i z nowymi oponami można było ruszać dalej .
Oczywiście dla tych co przyjechali na piwo i parówki też się coś znajdzie Motywem przewodnim tegorocznego wyjazdu było zawiezienie chleba do Juan Le Pins, a tak się składa że to początek drogi Napoleona , to narzuciło samoistnie plan wycieczki . Oczywiście wszystko pod presją czasu i bez planu. Na szczęście brak roamingu korzystnie wpływa na możliwość zasięgnięcia wiedzy na temat owej drogi . W ten oto sposób wystartowaliśmy w sobotni poranek w kierunku owej ścieżki wypiwszy przez cały zlot butelkę białego wina z Lidla , drugą zabraliśmy ze sobą bo amatorów do picia nie było , fakt nie mieliśmy piwa dla amatorów owego piwa. Taki był stan licznika gdy ruszyliśmy w drogę z parkingu w GaPa Zasadniczą zmianą w porównaniu do poprzednich wyjazdów był fakt że prowadziliśmy reżim w miarę zdrowego odżywania się . Chleb zrobiony przez małżonkę skończył się w Chamonix niestety. That was the last kromeczka hrabiego Barry Kenta "Droga Napoleona , tak naprawdę dopiero wczoraj zrozumiałem o co chodzi . Gdy w sobotę zdecydowaliśmy się na dostarczenie chleba do Juan Le Pins , decyzja mogła być jedna , jedziemy tam drogą Napoleona . Próbowałem nią jechać kilka lat wcześnie ale deszcz skutecznie mnie od tego pomysłu odwiódł . Tym razem zaopatrzony w iPhona z prognozą pogody oraz radarem pogodowym , miało być lepiej . Dosyć szybko znaleźliśmy się na terytorium Szwajcarii , konkretnie w Gryzonii. Przez chwilę miałem zamiar jechać przez Ressia pas ale remont drogi spowodował zmianę planów . Zasadniczo plan na sobotę był dotrzeć do Martigny. Po drodze przejechaliśmy przez Fluellapas , gdzie na pewno już chyba byłem , tam zatrzymaliśmy się na posiłek i wtedy Szwajcaria wydała mi się droga. Droga powiodła nas przez Furkapas , po drodze Davos ze swoim blichtrem i żydami śpieszącymi do synagogi ,no bo tam chyba szli. Furka już była niestety w deszczu ale starym zwyczajem nie mieliśmy czasu aby założyć przeciwdeszczówki, szczęściem nie było zimno . Następne nużące kilometry spędziliśmy na drodze, która stanowiła część szeroko reklamowanej trasy zwanej Grand Tour Switzerland . Takiej męczarni już dawno nie przeżyłem, ograniczenie 80 km/h prosta z ciągłą linią , rondo , kilka domów i znowu prosta z ograniczeniem 80km/h i tak w kółko aż do Martigni , polecam wydać kasę na winietę i jechać autostradą. Widoki wzdłuż tej drogi to albo Winnica albo kamieniołom lub inny industrial . Z Martigny miał być Grand Bernard , Aosta na nocleg , ale było późno i na rondzie w Martigny zauważyłem Forklaz 24 km , co wydawało się że Francja jest bliżej i szybciej . Forclaz niestety to jeszcze Szwajcaria i bardzo żałuję że nie stanęliśmy tam na nocleg, w rezultacie pociągnęliśmy do Chamonix . No i tu okazało się że francuzów w tym miejscu po..bało z cenami , podejrzewam że w Forclaz trzy razy taniej . Mówi się trudno a wyspać się trzeba aby być w formie na drogę N85. Tak to mniej więcej wyglądało nasze GaPa 2017 a BMW nie sprzedam , nie bo nie.
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. Ostatnio edytowane przez consigliero : 25.07.2017 o 17:10 |
25.07.2017, 13:12 | #6 |
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Pszczyna
Posty: 866
Motocykl: CRF1100L DCT + KTM640 ADV
Przebieg: 30237
Online: 4 miesiące 2 tygodni 6 dni 21 godz 10 min 55 s
|
|
25.07.2017, 13:46 | #7 | |
Ajde Jano
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,168
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 6 dni 21 godz 53 min 22 s
|
Cytat:
Czas jest naszym największym wrogiem , choć w tym roku moja małżonka usłyszała komplement od uczestniczki owego spędu , "a to sie dobrze trzymiecie" . Aby się tam wybrać zostawiliśmy córkę na gospodarstwie samą , syn miał dolecieć na drugi dzień do niej , ale mu samolot z Frankfurtu nie wyleciał . Na szczęście córka zmieniła hasło do aplikacji Pulse(służy do kontroli stanu rezerwacji ) co spowodowało że moja małżonka minimalnie się odstresowała . Nowy kask kupiony na dzień przed wyjazdem do którego ją zmusiłem , bała się że coś się jej stanie po zabiegu wycięcia ślinianki, pierwsze kilometry w kasku to stres mentalny dla mnie że znowu namieszałem i będą problemy. Za to pierwszy nocleg gdzieś nad Dunajem , w pobliżu klasztoru tego co na fotkach był niezapomniany, butelka wina , pracownik gasthofu z żoną lekko na rauszu ale zrobił nam świetnego sandacza i dalej już jakoś poszło. Wyluzowaliśmy się całkowicie dopiero po rezygnacji z głupiego pomysłu zobaczenia na sile Korsyki , bo to byłoby po prostu głupie. Mamy za to pojęcie z czym się je Cinque Terre i trochę tam odetchnęliśmy . Reasumując wyjazd 5.7 po południu , a na właściwą wycieczkę w sobotę 8.7 a w domu już byliśmy 17.07 to niestety za krótko na spokojne smakowanie bliskich spotkań z innymi ludźmi. Mamy natomiast nowe doświadczenie , Couchsurfing jest trudny do zaplanowania w trakcie wycieczki motocyklowej , ale Airbnb już jest bardziej realne a uzyskujemy prawie to samo o co pierwotnie szło w couchsurfingu , czyli kontakt z lokalesami. Nasz pobyt w La Spezia uważam przez to za podwójnie udany. Teraz dopóki nasz syn jeszcze nie wyjechał do stanów na rok , może się uda nam gdzieś wyrwać bliżej , może Białoruś , bo czasu jak zwykle mało . W ostatecznym rozrachunku opony się trochę ułożyły, starałem się ich nie zniszczyć na autostradach , czasem nie było to możliwe. W Słowenii na przykład garmin nie chciał nas za Chiny prowadzić normalną drogą w normalnym czasie do Lubljany, tylko autostrada , to samo próbował robić w Austrii ale go przechytrzyłem . To też jest efekt braku czasu że nie mam nic zaplanowanego tylko jedziemy przed siebie .
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |
|
25.07.2017, 18:36 | #8 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,912
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
|
Bomba! Wybieram sie juz od dawna i wybrac sie nie kige.Moze za rok,Afryka
|
25.07.2017, 18:43 | #9 |
Ajde Jano
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,168
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 6 dni 21 godz 53 min 22 s
|
Co to ma za znaczenie jakim motocyklem
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |
25.07.2017, 18:53 | #10 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,912
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
|
Haha...jasne
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Woodstock 2017 | Dubel | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 98 | 09.08.2017 18:22 |
Bałkany 30.07.2017 - 12.08.2017 | giennios | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 23.06.2017 13:58 |
Iran trip 2017 - start 12.05.2017. | Emek | Przygotowania do wyjazdów | 137 | 14.06.2017 16:13 |
Enduro Pohulanka 29.04.2017 - 01.05.2017 | wojtekm72 | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 53 | 28.05.2017 22:49 |