![]() |
#1 |
zdradziłem afre
![]() Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Radom
Posty: 74
Motocykl: XT600Z 3aj + B12
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 2 tygodni 5 dni 15 godz 38 min 53 s
|
![]() Pomysł tego wyjazdu siedział mi w głowie od dłuższego czasu. Wprawdzie każdy z regionów objeździłem już parokrotnie przy okazji innych wypadów, jednak chęć połączenia całej ściany wschodniej - jedynie słusznego kierunku
![]() Zacznę może od tego, że wyjazdu nie traktowałem stricte turystycznie. Nie planowałem, jak to zwykłem zawsze robić, dokładnej trasy, obiektów do zaliczenia, nie wyliczyłem marszruty dniowej, nie zaklepałem noclegów. Celem nadrzędnym miał być czas w siodle. Muszę wspomnieć o głodzie szwędaczki motocyklowej po prawie dwu sezonach przerwy. Kiedy rozstałem się z moją Afri RD07 nastąpił okres posuchy, przerywany co prawda krótkimi romansami, ale brak własnego motocykla, możliwości pojechania "gdzieś" doskwierał coraz bardziej. W drodze ewolucji związałem się z turystycznymi enduro - stąd i moja obecność na forum AT które taktuję jako nieocenioną skarbnice wiedzy wyjazdowej, no i ten dystans właściwy czarnuchom ![]() ![]() Wracając do sedna, miał być to wyjazd na całkowitym luzie, z możliwością oswojenia z nowym sprzętem i sprawdzenia, czy można jej zaufać i zabrać gdzieś dalej. Plan zakładał ... niewiele zakładał plan ![]() Wyjazd o 7.00 z Radomia, kierunek północ. Pierwsze 200km nuda Panie, jakoś trzeba to przetrwać.1.JPG 2.JPG Za Ostrowią Mazowiecka zaczynam trawersować, Nowogród próbuje nakłonić na objazd przez Łomżę, ale jakoś udaje mi się przekonać ekipę remontującą most na Narwi do przepuszczenia mnie chodnikiem. Od teraz już tylko boczne drogi, ale bez przegięć - mam pewne opory przed samotnym dzidowanie. Przez Łyse, Turośl i Wiartel docieram do pierwszego punktu ze skromnych założonych celów wyjazdu - Ruciane Nida. 3.JPG4.JPG5.JPG6.JPG Gwar, tłok, tabuny klapkowiczów stanowią przeciwwagę i pewien dysonans wobec ciszy i dzikości Puszczy Piskiej. Jeszcze tylko podjechać na Guziankę, przypomnieć sobie znane obrazki, i dalej na północ, '7.JPGprzez piachy wzdłuż Bełdan, Kamień, Iznoty do Mikołajek. A właściwie na brzeg j.Mikołajskiego, stromą ścieżką leśna, naprzeciw portu, skąd cieszy oczy panorama miasteczka i właściwie jest bezludnie. 8.JPG9.JPGJeszcze tylko przecisnąć się przez most, przepuścić pielgrzymkę i znowu można uciekać w szutry. Wąskim przesmykiem przez Łukajno, 10.JPGurokliwą drogą brukową, upewniając się że to normalna droga i nie zapuściłem się w rezerwat, nie mijając nikogo docieram do "16" Mikołajki - Orzysz, którą szybko porzucam obierając "pierwszą w prawo" na Cierzpięty.11.JPG I znowu szutry przeplatane brukiem i piachami, mazurskie chałupy kryte czerwona dachówką, cisza i pusto. 12.JPG13.JPGBrzegiem j.Buwełno docieram do Miłek. Szutrami którymi niedawno prowadziły trasy Rajdu Polski mijam Giżycko. Za Giżyckiem upatrzyłem sobie urokliwe zadupie, półwysep Królewski Róg (Pierkunowski), prowadzi nań jedna droga.14.JPG15.JPG Właściwie droga kończy się w Pierkunowie, tam też ostatni sklep w byłych PGRach, a dalej pola, pagórki przez 3km i cel pierwszego dnia satysfakcjonuje i mnie i Teresą ![]() Właścicielem pola jest miły dziadek, który zapewnia że od 20-tu lat nic tu nikomu nie zginęło. Schlebia Teresie twierdząc, że na 600-tkę toto nie wygląda. Paaaanie, ja to kiedyś miałem Junaka, to było bydle. ![]() ![]() Dzień drugi â szybkie pakowanie i przymusowe odwiedziny w Giżycku. Odpuszczam sobie główne atrakcje - zjeździłem to kiedyś szosówką - szukam stacji. Tankowanie pozwala wyliczyć średnie spalanie na 4litry.Jest dobrze. Nawet bardzo dobrze. Daje to spokojnie 500km czystego zasięgu do rezerwy ![]() Mijam bunkry w Mamerkach - kuszą, ale nie tym razem. Węgorzewo i znowu w las. 22.JPGTeraz kierunek to wschód i Puszcza Borecka. Przez Kuty, Jakunówkę, Czerwony Dwór, Zawady na Boćwinkę. 23.JPG24.JPG25.JPGStąd wzdłuż rz.Gołdapy docieram do Gołdapi. Koniec Mazur, czas na Suwalszczyznę. Od tej chwili będę trzymał się możliwie blisko granicy. Najbliższym celem turystycznym są mosty w Stańczykach. Do tej pory nie było mi "po drodze" czas to nadrobić ![]() ![]() Wiżajny â Polski biegun zimna .32.JPG Po drodze mijam trójstyk granic koło Bolci. Nie chce mi się dymać 100m przez pole w ciuchach motocyklowych - robię się leniwy. A może nie lubię znowu za coś płacić ?33.JPG34.JPG Szybkie uzupełnienie zapasów w Rutce-Tartaku i kierunek Sejny. Pora poszukać noclegu. Mam wprawdzie pewne namiary na okoliczne pola, ale najbardziej lubię sam czegoś poszukać â ot spodoba się to zostaję ![]() ![]() Mam alergię na język niemiecki. Niemców pod dostatkiem, więc szybko opuszczam pole "u Haliny". Objazd j.Wigry przez Czerwony Krzyż i Bryzgiel. Nadal nigdzie zakazów. Szutrowy raj.38.JPG39.JPG40.JPG Przecinam krajową â16â i przebijam się na Płaską. Wokoło Puszcza Augustowska, zielono, raczej dziko, jest dobrze J Pamiętam, że puszczę przecina Kanał Augustowski, kieruję się wiec na Mikaszówkę. Dalsza droga przez Gruszki w stronę Sokółki zahaczając po drodze o Bagna Biebrzańskie pod Lipskiem. Skrajem Puszczy Knyszyńskiej z Krynek cudnym szutrem ok. 30km w stronę Gródka i Waliły-Stacja.41.JPG42.JPG Przekraczam drogę krajowa prowadzącą na Bobrowniki i jadę lasami w stronę Jałówki celem objechania od zachodu zalewu Siemianówka. Zaintrygowała mnie linia kolejowa prowadząca nasypem przez środek. Tak docieram przez Tarnopol do Siemianówki.43.JPG Przez Narewkę do Hajnówki - trzeba napoić wielbłąda. Nocleg w Białowieży.44.JPG45.JPG Opcją awaryjną jest Gnojno i stanica harcerska - miejscówka z wiosennego Rajdu Podlaskiego ;-). Właśnie pęka pierwszy tysiąc, pogoda aż za ładna. Tego wieczora zanosi się na burzę. Zanosi się i przechodzi po Białoruskiej stronie - pewnie zasłużyli ;-) W Białowieży było najwięcej komarów. W ogóle wszystkiego latającego i gryzącego. Niespiesznie kolejny dzień zaczynam koło 7. Wyjazd po spakowaniu i szybkim śniadaniu o 8. Z Białowieży nie potrafię znaleźć alternatywnej drogi leśnej na Kleszczele - zaczęły się zakazy. Pozostaje powrót na Hajnówke w dół ku przeprawie przez Bug pod Siemiatyczami. Po drodze zaliczam Grabarkę â dziwnie to brzmi ;-)46.JPG47.JPG Przez Sarnaki na Janów Podlaski, Kukuryki i Terespol. Interesują mnie Kostomłoty. 48.JPG49.JPG50.JPGŚliczna cerkiew na uboczu, pop niczym jak z kadru "u Pana Boga za piecem". Lubię podlaskie klimaty. Pograniczników mijałem dosyć często, w Kostomłotach po raz pierwszy postanowili bliżej się mi przyjrzeć. Siedzieli sobie w klimatyzowanym Defenderze. Sympatyczna rozmowa : gdzie, jak, czemu samotnie i czy nie gorąco. Sprawdzenie dokumentów było formalnością. Dostałem nawet namiar na jadłodajnie w Kodeniu, który był kolejnym punktem trasy.51.JPG Monaster św. Onufrego w Jabłecznej jakoś wcześniej umknął mojej uwadze, skusił drogowskaz.52.JPG Złote kopuły nad nadbużańska zielenią - u nas tego nie znajdziesz panie ![]() Sławatycze, Hanna na Włodawę. I na Okuninkę. Stąd do Radomia mam niewiele ponad 200km a nigdy nad Okuninka nie byłem. Objeżdżam jezioro i już wiem że niewiele straciłem. Tłumy w klapkach i łomot muzyki to nie moje klimaty. Jednocześnie rozsypuje się opcja noclegu - liczyłem na coś bardziej kameralnego. Jest późno bo koło 15. Szybki obiad z puszki i decyzja co dalej. Niewiele zostało ciekawych miejsc na nocleg. A może by tak dociągnąć w przyjazne, ukochane Bieszczady ? Przy dobrych układach dociągnę przed nocą. Decyzja zapada szybko, nie oznacza to bynajmniej porzucenia bocznych dróg i szybkiego strzału po najkrótszej drodze głównej. Przez Lasy Sobiborskie na Sobibór, Wolę Uhruska, Dorohusk, Dubienkę do Horodła. Stąd już trawers na Hrubieszów i Tyszowce. Na horyzoncie złowieszcze cumulonimbusy.53.JPG Dopadły mnie między Tomaszowem Lubelskim a Jarosławiem. 54.JPGDopadło szybko, i gwałtownie. Nawałnica trwała pół godziny które, spędziłem na przystanku. Miałem jeszcze szanse zrealizować plan za dnia. Minąłem Jarosław, jechało się już przyjemniej, zaczęły się znajome widoki, pagórki. Przemyśl to ostatnie tankowanie i zmierzch. Krasiczyn - wszędzie mokro - cieszę się że tym razem wybrałem zestaw TKC na oba kółka, z Mitasem miałbym duszę na ramieniu. ![]()
__________________
MG Norge 1200 '07/Bandit 1200 '96/XT600Z Tenere '91/SRX-600 '86/CB500T '76 |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 532
Motocykl: RD07a
![]() Online: 1 miesiąc 2 dni 9 godz 34 min 32 s
|
![]()
Fajnie kolego, szwendaczka prima sort
![]()
__________________
"one for joy and one for sorrow" |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2013
Miasto: Kraków
Posty: 100
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 3 dni 19 godz 7 min 40 s
|
![]()
Fajnie się czytało!
Gratki!
__________________
KTM 1050 Adventure |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Międzyzdroje
Posty: 599
Motocykl: CRF1000L
![]() Online: 2 miesiące 3 tygodni 6 dni 28 min 22 s
|
![]()
Fajny pomysł. Lubię takie klimaty. Muszę się tam wybrać.
__________________
Louis, motocyklista niedoskonały. |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
![]() Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,452
Motocykl: Honda Africa Single
![]() Online: 3 miesiące 3 dni 14 godz 27 min 42 s
|
![]()
Super! Pierwsza część trasy prawie, że po moich śladach sprzed 3 tygodni.
__________________
"A w takiej Mongolii lejesz, gdzie chcesz. Gdzie chcesz, wysiadasz z samochodu i rozbijasz namiot. Lubię jeździć tam, gdzie była komuna i gdzie można rozbić namiot." |
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() |
![]()
Extra. Bryzgiel, moja młodość..... :-). @Louis daj znać kiedy będziesz się wybierał :-).
Pozdro -- Jarek |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kamieniec Wrocławski
Posty: 3,132
Motocykl: XT660Z-konik garbusek
Przebieg: Ł
![]() Online: 4 miesiące 3 tygodni 6 dni 7 godz 35 min 30 s
|
![]()
rArek,super relacja i fotki
![]() ![]()
__________________
Stary nick: Raviking GSM 505044743 Żądam przywrócenia formuły "starego" Forum AfricaTwin...... ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
![]() |
![]()
Relacja i foty
![]() ![]() ![]()
__________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką.. ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
![]() Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Stalowa Wola/ MIELEC
Posty: 1,108
Motocykl: TransAlp+Multistrada + Cagiva Elefant
Przebieg: hohoho
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 15 godz 12 min 10 s
|
![]()
Podobna trasę robiłem w zeszłym roku . Świetne okolice a szczególne Suwalszczyzna jak dla mnie the best!!
__________________
https://www.facebook.com/PAKVENTURE2021 https://www.facebook.com/pages/Proje...91516340945760 https://www.facebook.com/himalaje2018/ High Riders - Himalayan Story 2018 |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
zdradziłem afre
![]() Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Radom
Posty: 74
Motocykl: XT600Z 3aj + B12
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 2 tygodni 5 dni 15 godz 38 min 53 s
|
![]()
Hej,
Dzięki za miłe słowo ![]() Pozdrawiam
__________________
MG Norge 1200 '07/Bandit 1200 '96/XT600Z Tenere '91/SRX-600 '86/CB500T '76 |
![]() |
![]() |