|
Przygotowania do wyjazdów Jak zdobyć wizę? Jaka kuchenka? Brać materac i namiot? Gdzie są ciekawe miejsca? Jakie kufry wybrać do USA? Czy Anakee założyć odwrotnie? Co to CPD? Odpowiedzi znajdziesz w tym dziale. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
14.06.2008, 14:25 | #1 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 2,693
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 6 dni 19 godz 3 min 25 s
|
Woda - jak pić, aby się dobrze napić (poradnik)
Parę porad odnośnie wody w krajach w krajach tropikalnych.
Woda - podstawowe zasady: 1. Niedobór nawet 5% wody w organiźmie powoduje obniżenie sprawności fizycznej i umysłowej o co najmniej 20% dlatego trzeba pić co najmniej półtora litra wody. Jest to niezbędne minimum. Więcej należy pić w : - klimatyzowanych pomieszczeniach, -gorącym klimacie, -podczas intensywnego wysiłku. 2. Najlepsza jest niegazowana woda mineralna, fabrycznie zamknięta, posiadająca temperaturę pokojową. 3. Nie wolno pić wody z kranu ani niepewnego źródła 4. Lepiej nie pić napoi z kostkami lodu, ponieważ nigdy nie wiadomo z jakiej wody lód został zrobiony. 5. Należy uważać podczas kąpieli w zbiornikach wodnych - zwykłe zachłyśnięcie może doprowadzić do zakażeń. 7. Należy zachować ostrożność w spożywaniu potraw przygotowywanych przez innych ludzi, którzy mogli myć ręce albo składniki jedzenia w zakażonej wodzie, 8. Trzeba zawsze pamiętać o częstym myciu rąk z mydłem, szczególnie po wyjściu z toalety, (wirusy i bakrerie mogą się znajdować na klamkach drzwi i kranach), po dotykaniu pieniędzy, brudnych pieluch, zwierząt domowych. 9. Myć owoce i warzywa wodą, co do której mamy pewność, że jest "czysta" czyli przegotowana lub z butelki. 10. Myć naczynia w przegotowanej wodzie. 11. Myć zęby w przegotowanej wodzie. Objawy odwodnienia: Nie należy czekać aż zachce się pić. Uczucie pragnienia to pierwszy sygnał odwodnienia, wtedy pojawiają się pierwsze objawy odwodnienia: - zmęczenie, - zniechęcenie, - brak koncentracji, - bezsenność, - apatia, - depresja. - żółty i intensywnie pachnący mocz, należy pić tyle aby mocz był jasny. Skutki odwodnienia: Niewydolność nerek, serca i mózgu, które do codziennego funkcjonowania potrzebuje odpowiedniej ilości wody i soli mineralnych. Jak rozpoznać czy woda w terenie nadaje się do picia:
Sposoby uzdatniania wody: 1. Czyszczenie mechaniczne: Jeśli tylko istnieje taka możliwość najlepiej nie pić mętnej, nieprzejrzystej wody. Gdy nie mamy innego wyjścia musimy ją przecedzić - oddzielić od wody stałych zanieczyszczeń, których nie chcemy wypić np.resztek obumarłych owadów. Najlepiej użyć do tego czystego kawałka materiału, najlepiej płótna. Może to być nawet chusta (bandana). 2. Gotowanie. Przegotowanie wody zabija bakterie, pasożyty i zarazki powodujące biegunkę. Wodę należy gotować co najmniej minutę, oczywiście im dłużej tym lepiej. Dobrze jest mieć osobny garnek do gotowania wody. 3. Oczyszczanie chemiczne. Jest mniej skuteczne od gotowania wody, ponieważ nie zabija niektórych pasożytów (np.ameby) Nie można pić wody oczyszczanej w ten sposób dłużej niż kilka tygodni. - płynna jodyna - zwykle stosuje się 8 kropli na litr wody. należy odczekać min.20 minut ale im dłużej tym lepiej. Gdy woda jest bardzo brudna można dawkę zwiększyć a nawet podwoić, - gotowe tabletki - można je kupić w sklepach podróżniczych: - na bazie jodyny - działają szybko, ale zostawiają niedobry posmak - na bazie chloru - działają wolniej ale woda ma lepszy smak, - na bazie srebra - nalepszy smak ale czas odczekiwania - co najmniej 2 godziny. Ostatnio edytowane przez chomik : 14.06.2008 o 14:54 |
14.06.2008, 14:31 | #2 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,445
Motocykl: Honda Africa Single
Online: 3 miesiące 3 dni 9 godz 31 min 9 s
|
Dodam jeszcze jedno: Jeśli nie mamy wody to NIE JEMY!!
Organizm zużywa duże ilości wody do trawienia, bez jedzenia można przeżyć dużo dłużej niż bez wody. Pozdrawiam |
14.06.2008, 16:31 | #3 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Rezerwat zombies.
Posty: 126
Motocykl: Polerowana sucz.
Online: 2 dni 32 min 9 s
|
Swoje trzy grosze wrzucę...Spędziłem kilka lat z kobitą, udzielającą się medycznie w krajach afrykańskich, sam tkwiąc dzięki niej między ludźmi z medycyny. Chciałbym się podzielić jej (ich) doświadczeniami.
Jeśli woda to kapslowana/plombowana- lecz: miejscowi cwaniacy" potrafią napełniać wodą porzucone po turystach butelki, sprzedając wtórnie zakapslowane/zamknięte. Sprawdzić oryginalność zamknięcia. Wbrew pozorom znacznie bezpieczniejsze jest kupowanie napojów gazowanych- dwutlenek węgla działa bakteriobójczo, poza tym mamy pewność że nikt przed nami jej nie otwierał. Kolejnym plusem jest zawartość w takich wodach soli mineralnych, które tracimy w procesie pocenia. Poza tym można poczekać (dla nielubiących wód gazowanych), aż gaz się ulotni. Z opowieści znam sytuacje, w których w najbardziej zapadłych i biednych wiochach stał dystrybutor z puszkami coli (!). Dookoła nie ma co żreć, lekarza brak a korporacja daje danej wsi agregat do chłodzenia i "szafę" z napojami. Na koniec- nawyki z Europy precz, nie zostawiamy otwartych soczków, coli itp (nadgryzionych owoców). Stanowi to doskonały poligon dla różnej maści owadów, czyli pasożytów itp. rozrywek. Przykrywamy natychmiast gazą, chowamy do szafek itp. |
22.02.2013, 08:55 | #4 |
Zarejestrowany: Dec 2012
Miasto: Radom
Posty: 106
Motocykl: BMW R1200 GSA
Online: 6 dni 2 godz 17 min 20 s
|
Filtrowanie wody.
Siema.
Ponieważ "człowiek, nie wielbłąd i pić musi". Powstała potrzeba aby zabezpieczyć się na wypadek braku możliwości zakupu, bądź dostępu do wody pitnej. Filtracja i odkażanie wody. Na rynku, w ofercie różnych firm, możemy znaleść mnóstwo różnych filtrów. Działających przeważnie na zasadzie: oczyszczanie z cząstek stałych, oczyszczanie plus zabijanie bakterii, oczyszcanie plus zabijanie bakterii, wirusów i wszystkiego "żywego inwentarza" pływającego wewnątrz, tabletki z chlorem i neutralizator, oraz elektrowiczne urządzenia UV zabjające "inwentarz". Przekrój ceny adekwatny do użytych materiałów, spełnianych ról, opcji, koloru itd od 300 do 7000 PLN. Ponieważ chcę, muszę, może raczej powinienem zanabyć takie cudo. Będe go, głównie, woził w motocyklu, więc rozmiar ma znaczenie. Ponieważ jestem biedniejszy niż byłem, cena ma znaczenie. Czy któreś z szanownego koleżeństwa posiada wiedzę magiczną w nurtującej mnie kwestii. Posiada takie urządzenie, może polecić jakieś rozwiązanie. Jeżeli tak, to niech coś poleci, podpowie. |
22.02.2013, 09:18 | #5 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,601
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
Może nie posiadam takiego cuda, ale posiadam wiedze z technologi wody. Stad nie zwracam tyle uwagi na marketingowy bełkot a skupiam się na tym co widzę .
Teraz pytanie: gdzie i skad czerpać będziesz wodę? W jakie rejony się wybierasz? Od tego zalezy na jakich właściciwościach powinneś się skupić. Z uwagi na motocykl to najprawdobniej odpada dżungla amazońska, borneo, Kongo czy rejony Arktyki i Antarktydy. Zwróc uwage np na Katadyn Vario http://www.e-biwak.pl/kategorie-doda...o_165_784.html jeśli bierzemy pod uwagę większość polskich jezior, mógłbyś pić zaraz po przefiltrowaniu. Jeśli rzeki, lepiej taką wodę od razu przegotować. Rejon Afryki - filtr a potem neutralizacja wirusów i niektórych bakterii oraz pewnych pierwotniaków (pełzak zwany Amebą) dobić poprzez gotowanie. Aha - wszystkie te filtry- nie patrz na wydajność maksymalną jak na rzeczywistą. To możesz wykorzystac tylko wyłacznie jako wskaźnik który filtr jest wydajniejszy a nie ile litrów przepuści. Im bardziej brudna woda, tym mniej litrow. Kolejna sprawa - filtr wegolowy. Nie ma znaczenia ile litrów przez niego przepuścisz (oczywiście do granicy max wydajności). Jeśli zuzyjesz go w 10% , to i tak winien byc wymieniony na nowy, szczególnie gdy filtr odkładasz na półkę do kolejnego roku. Na zalanym węglu, zacznie się po prostu rozwijać własne życie. Filtry mechaniczne wystarczy oczyścic. Z biegiem czasu, opory w pompowaniu mogą rosnąc, co oznacza po prostu powolne zapychanie filtra mechanicznego.mikrozanieczyszczeniami. Ostatnio edytowane przez Ziarko : 22.02.2013 o 09:40 |
22.02.2013, 09:51 | #6 |
nie byłem nigdzie gdzie potrzebowałbym wodę odkażac i czyścić ale w róznych lekturach przewijał się MSR miniworks.
wiem, ze działa i to dobrze. pytanie czy dasz radę z $$$. około 400-500PLN. pewnie nie będziesz jechał sam a na kilka maszyn to już wychodzi odpowiednio mniej na głowę. w tabletki osobiście bym sie nie bawił. również z poczytania wiem, że taka woda najsmaczniejsza /i chyba najzdrowsza/ nie jest. no ale... pewnie są sytuacje, że lepiej taka niż żadna. matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
22.02.2013, 09:59 | #7 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
|
Jako że jak mniemam będziesz się poruszał na 2 kółkach, to radzę ci się jeszcze raz zastanowić czy ma to sens, a kasy nie przeznaczyć np na dobry palnik. wszędzie tam gdzie docierasz motkiem (Afryka, Azja, Am Pd) dostaniesz również wodę w butelkach, trzeba tylko sprawdzić jej "szczelność" Gotowanie za zwyczaj wystarcza! W bezpieczeństwie spożycia bardziej potrzebny jest zdrowy rozsądek, bo w większości przypadków zatrucia uczestniczy już gotowe żarcie, a tego nie przefiltrujesz, sporo o tym wiem. Polecam dobrą kuchenkę!
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi. |
22.02.2013, 10:06 | #8 |
no i to jest głos praktyka kurczę. . . wachę zawsze masz ze sobą a gotowanie zarówno paszy jak i wody powinno przecież zrobić robotę.
matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
22.02.2013, 10:11 | #9 |
Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,601
Motocykl: nie mam
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s
|
Na dwóch kółkach pewnie i tak trzeba częsciej uzupełniać paliwo to i o wodę łatwiej.
Filtry są przeznaczone głównie dla tych co z dala od cywilizacji i na długo a woda pobierana z przypadkowych ujęć. Mając filtr i tak nie można zrezygnowac z zapasu wody. Ten może byc oczywiście mniejszy niż normalnie, ale poziom 1,5l/os i tak należałoby zachować zapewne. |
22.02.2013, 10:51 | #10 |
Zarejestrowany: Dec 2012
Miasto: Radom
Posty: 106
Motocykl: BMW R1200 GSA
Online: 6 dni 2 godz 17 min 20 s
|
Dzięki za odpowiedzi.
Do tej pory podróżowałem terenówką 4x4. Nie miałem problemu aby zabrać ze sobą odpowiedni zapas wody. Na motocyklu podróżowałem w raczej "ekskluzywne" miejsca, gdzie nie było potrzeby martwić się o dostępność wody. Od zeszłego roku zacząłem podróżować na turystycznym enduro. Narzie po naszzym pięknym kraju ale za to w coraz to większe "czarne dupy" Pomysł z filtrowaniem wody, zrodził się po przeczytaniu jednej z relacji na forum. Uczestnicy struli się wodą z rzeki, bodajrze w Albanii. Wiadomo, żę nie kupuję go aby odrazu rzucić się na kałurzę i napić z niej wody. Ale jak wszyscy wiemy, życie pisze różne, przedziwne scenariusze. I wolałbym mieć jakieś zabezpieczenie w razie "W". Niż budować filtr na koszulce, butelce z piachem, żwirem i co tam jeszcze by mi wpadło w ręce Oczywiście to było by +5 do lansu i samopoczucie Dodatkowo, tak jak Ziarko napisał, posiadając filtr można ograniczyć zapas wody, który się ze sobą wiezie. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Moskity, robale i inne... jak się chronić (poradnik) | chomik | Przygotowania do wyjazdów | 20 | 10.03.2013 18:10 |
Poradnik: Jak przetrwać na pustyni | Elwood | Kwestie różne, ale podróżne. | 10 | 05.06.2011 23:07 |