29.06.2019, 09:01 | #1 |
check engine
Koledzy.
WTF. Odpaliłem dziś moją ATAS 2018 z zamiarem 9 godzinnej jazdy a tu świeci się CHECK ENGINE i cały misterny plan w piz...u. Żadne czary ze zdjęciem na chwilę klemy z aku nie pomogły. Przewód na sondzie lambda też siedzi pewnie. Co to może być? Czy ktoś miał już coś takiego w NAT? Czekam aż otworzą Sokoła w Lublinie, może uda mi się dostać dziś do serwisu... |
|