|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
18.07.2020, 18:59 | #1 |
Zakonserwowany
|
Pogranicze IT/A
Wszystkie plany szlak trafił z powodu zarazy, więc pozostało mi być może poszwendać się po górkach w IT. Tak od okolic Tarvisio w kierunku na Bolzano, Stelvio zostawiam na koniec. Znacie jakieś ciekawe przełączę po jednej i drugiej stronie, widokowe drogi, czy inne warte obejrzenia/przejechania. Nie ma żadnego planu że jadę tu, czy tam, jedyny plan to jazda żeby cieszyć oko widokami.
Z góry dzięki za podpowiedzi.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
19.07.2020, 11:27 | #2 |
Zarejestrowany: Nov 2019
Miasto: Beskidy
Posty: 228
Motocykl: CRF1000
Online: 5 dni 15 godz 9 min 37 s
|
Tam wszędzie jest widokowo i warto obejrzenia W Dolomitach, Sella Ronda czyli cztery przełęcze w kółku Passo Sella, Passo Pordoi, Passo Campolongo i Passo Gardena to mekka i moim zdanie punkt obowiązkowy! Jedyny ból to tłok, szczególnie w weekendy. Zaraz obok jest bardzo niedoceniana Passo di Giau gdzie jest dużo mniejszy ruch a trasa jest świetna do jazdy i bardzo widokowa. Idąc w Alpy jak już będziesz na Stelvio to obowiązkowo Passo di Gavia(mój favoryt). Niedaleko jest Umbrial Pass , nie tak spektakularna ale bez tłoku i można świetnie pojeździć. Niedaleko jest Lago di Resia i zatopiony kościół jak lubisz lanserskie foty Wczoraj zostałam otwarta po obsunięciu ziemi Timmelsjoch Pass , super miejscówka ale niestety płatna(15ojro w jdnym kierunku) , na przełęczy jest fajne muzeum motocyklowe. Mój favoryt alpejski to Colle de Nivolet pomimo tego, że droga jest ślepa i trzeba walić aż pod granicę francuską. Ni można pominąć Gardy i drogi Strada della Fora pomiędzy skałami a w szczytowej ścianie szutrowej i jej świetnego przedłuzenia z Ponte Caffaro do Breno(drogi 669 i 345- głownie ta!) . Można by DUŻO pisać i nie wyczerpać tematu
__________________
Lepiej żałować, że coś się zrobiło, niż żałować, że tego się nie zrobiło. |
19.07.2020, 14:21 | #3 |
Zarejestrowany: Dec 2018
Miasto: Warka
Posty: 103
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 6 dni 17 godz 16 min 53 s
|
2 lata temu zakręciłem się tam Trampkiem, tylko asfalt. Naprawdę każda droga w którą skręciłem wyglądała jak z reklamy milki
Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka |
19.07.2020, 15:03 | #4 |
Wszystko co bylo opisane jest świetne ale mało kto pisze o mało znanych perełkach polecam San Boldo np. Albo Strada delle vette i nocleg w schronisku Rifugio Chiadinas
Panoramica delle vette, 33023 Comeglians UD, Włochy +39 347 228 7946 https://maps.app.goo.gl/pYh5Wk3C7X9C9ULu6 Albo Monte Paularo . Monte Zoncolan. Albo Passo della Forcella Tysiące fajnych miejsc malo popularnych. Ooo albo Dosso Alto Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
__________________
Pozdrawiam, łajza na Crf110 |
|
19.07.2020, 17:11 | #5 |
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: P-ń
Posty: 544
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 tygodni 3 dni 12 godz 42 min 52 s
|
I koniecznie muzeum na górze przy przejściu granicznym na bis44 w Hochgurgl
|
19.07.2020, 19:12 | #6 |
Zarejestrowany: Nov 2019
Miasto: Beskidy
Posty: 228
Motocykl: CRF1000
Online: 5 dni 15 godz 9 min 37 s
|
To właśnie Timmelsjoch Pass o której pisałem. Od tego weekendu otwarta dopiero bo wcześniej osuwisko blokowało przejazd. Trzeba wyskoczyć z 15pajacy za przejazd(albo z 22 jeśli w dwie strony).
__________________
Lepiej żałować, że coś się zrobiło, niż żałować, że tego się nie zrobiło. |
19.07.2020, 19:17 | #7 | |
Zarejestrowany: Nov 2019
Miasto: Beskidy
Posty: 228
Motocykl: CRF1000
Online: 5 dni 15 godz 9 min 37 s
|
Cytat:
__________________
Lepiej żałować, że coś się zrobiło, niż żałować, że tego się nie zrobiło. |
|
19.07.2020, 21:00 | #8 |
Moderator
|
Na pograniczu IT/A fajna jest Słowenia :-)
Polecam dzień w Alpach Julijskich. Ze wspomnianego Tarvisio to rzut beretem. Wjechać na Mangart, objechać Triglava, zajrzeć na któreś ze startowisk paralotniowych (Tolmin, Bohinj). Jeśli czegoś zabraknie to na pewno nie wrażeń i widoków. Btw. proszę pisać :-) obserwuję wątek bo sam się zbieram również w te rejony. |
20.07.2020, 09:48 | #9 |
Patrzę na te piękne rejony bo sam się zbroję na jakieś tygodniowe jeżdżenie w trzeciej dekadzie sierpnia ale k..wa jak patrzę, że dojazdówka to same autobany i ponad 1000km to mi się słabo robi No ... nie mogę jeździć autostradami. Facz.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
20.07.2020, 11:07 | #10 |
Ajde Jano
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,192
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 4 dni 19 godz 11 min 50 s
|
Dojazdówka nie musi być autostradami, trzeba tylko ciut więcej czasu, a zapewniam że jest bardzo przyjemnie. Jadąc któryś raz do GaPa wybrałem sobie dojazd przez Bratysławę, a póżniej omijając Wiedeń , jadąc najpierw pograniczem AT/Hu , później AT/SLO następnie IT/SLO/AT. Gdyby nie za mały kask byłoby jeszcze lepiej
https://www.flickr.com/photos/wawrzeniec/shares/b9Y53y
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |