Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Polska

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14.09.2023, 19:43   #1
ferdek
 
ferdek's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,454
Motocykl: Honda Africa Single
ferdek jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 dni 12 godz 37 min 48 s
Domyślnie Małymi CRF-ami z Podlasia na południe

Poniedziałek, godzina 08:46, dzwoni telefon. Ki czort tak wcześnie tarabani? Zbyszek?
-Cześć Ferdek, nie masz ochoty wyskoczyć gdzieś na CRF-ach na kilka dni?
-Pytasz dzika czy sra w lesie? Pewnie, że mam ochotę. A kiedy zamierzasz ruszać i dokąd?
-W środę. Jeszcze nie wiem dokąd, myślałem, żeby wzdłuż granicy ciachnąć na południe.
-Pasuje.
Następnego dnia jadę do Zbyszka obgadać temat. Ustalamy, że pojedziemy na Roztocze. Jedziemy bez napinki, ze zwiedzaniem i stawaniem na foty, czyli typowe szwenduro. Ja narysuję tracka, a dokąd dotrzemy to się okaże w praniu. Spanie planujemy w agro i innych gościńcach, ale jako wytrawni motórzyści zabieramy ze sobą psiworki. Ale dlaczegóż, po cóż? spytają mniej doświadczeni. Otóż dlategóż, że właściciele pensjonatów czasem niechętnie zgadzają się przyjąć gości na jedną noc, ale gdy wypowiesz magiczną formułę: "nie potrzebuję pościeli, mam swój śpiwór", zazwyczaj miękną.


Dzień 1
Melduję się u Zbyszka o 8-mej rano i ruszamy w trasę. Kierujemy się w stronę Mielnika, nie planując zbytniej szwenduraczki na tym odcinku, jako że są to tereny, które mamy na co dzień w zasięgu. Ale to wcale nie znaczy, że po drodze nie ma niczego ciekawego, co to, to nie!

Pierwszy przystanek robimy w miejscu nieistniejącego majątku Hoźna. Dzieje osady sięgają początków XVI w, a jej nazwa pochodzi od rzeczki Hwoźna (dziś Ruda). Obecnie po okazałym założeniu dworsko-ogrodowym nie ma nawet śladu, ale tablice informacyjne z rozrysowanym planem dają wyobrażenie o tym, jak to wyglądało. Oprócz siedziby w stylu barokowym, znajdowała się tutaj także unicka, drewniana kaplica p.w. św. Jana Ewangelisty oraz cmentarz dworski. Po kaplicy ostały się tylko duże kamienie, które stanowiły jej fundament (sama kaplica została przeniesiona do osady Stawek), natomiast jeśli chodzi o groby to odnowione są dwa ostatnich właścicieli majątku: Otto Ferdynanda i Ludwika Stanisława z rodu von Modl. W pobliżu byłej kaplicy znajdują się także mogiły trzech powstańców z roku 1863. Dwór w Hoźnej należał do ważnych ośrodków niepodległościowych zarówno w czasie powstania listopadowego 1831 r., jak i styczniowego 1863 r., kiedy jego właścicielami była rodzina Kuszel. W czasie tego pierwszego w pobliżu dworu doszło do potyczki, w czasie której powstańcy zabili 25 Rosjan, a 13 wzięli do niewoli. Przejęli także 270 wozów z bronią i zrabowaną odzieżą.

Z Hoźnej ruszamy do Orli, gdzie zatrzymujemy się najpierw na miejscowym kirkucie, a następnie podjeżdżamy pod synagogę. Orla to nieduża i rzadko odwiedzana przez turystów wieś. Szkoda, bo to miejscowość o bogatej historii sięgającej XVI w. słynąca z wielokulturowości, typowo podlaskiej architektury drewnianej, szeptuch uzdrawiających miejscową ludność oraz oczywiście z synagogi. Przed wojną Żydzi stanowili ponad połowę mieszkańców Orli. Kres ich bytności w tym miejscu położyli nasi odwieczni przyjaciele zza zachodniej granicy w czasie II wojny światowej. Obecnie ok. 80% ludności deklaruje narodowość białoruską lub ukraińską, zaś gmina jest jedną z 33 w Polsce, gdzie w 2009 roku wprowadzono język pomocniczy, czyli język mniejszości.

Synagoga powstała pod koniec XVII w., w miejscu poprzedniej, drewnianej. Plac przed budynkiem był niegdyś placem szkolnym. Znajdował się tu dom rabina, drewniane bożnice oraz mykwa, czyli zbiornik z wodą do obmywania ludzi i nowych naczyń. Synagoga była wielokrotnie niszczona, mi.in. podczas wojen szwedzkich. W czasie I wojny światowej pełniła funkcje szpitala wojskowego, w 1941 r. została zdewastowana i zaadoptowana przez Niemców na cele magazynowe. Dopiero w latach 80-tych podjęto próby jej odrestaurowania, obecnie niestety wejście do wewnątrz jest niemożliwe ze względu na zły stan techniczny budynku. Zresztą w środku nie zachowało się oryginalne wyposażenie takie jak się bima czy Aron ha-kodesz, jedynie na ścianach i sklepieniach widoczne są pozostałości barokowych malowideł przedstawiających głównie motywy zwierzęce i roślinne.
My strzelamy tylko szybką fotę pod synagogą i lecimy dalej. Trzymając się dróg szutrowych i polnych, w pewnym momencie czuję znajomy zapach. Zatrzymujemy się na zdjęcie przy pięknym polu konopi indyjskich
Pogoda dopisuje, humory także :P więc nim się obejrzeliśmy dojechaliśmy do kolejnej miejscowości, która zazwyczaj omijana jest przez turystów szerokim łukiem. Błąd! W Nurcu Stacji znajduje się ładny, nieduży rynek, a obok zespół dworca kolejowego z wieżą ciśnień oraz nalewakiem. Został on zbudowany w latach 1902-1906 w ramach budowy linii kolejowej Połock-Siedlce, na której rozmieszczono 32 dworce, z czego 7 na terenie Polski. Dworce w Nurcu Stacji i w Mordach to jedyne, które się zachowały do czasów obecnych, jako że infrastruktura kolejowa była niszczona w 1915 roku przez wycofujące się wojska rosyjskie (bieżeństwo - o tym kiedy indziej), oraz później w 1944 r. przez Niemców.

Wieżę ciśnień można zwiedzać w godzinach pracy Gminnego Ośrodka Upowszechniania Kultury. Wszystkie 32 wieże, których zadaniem było zaopatrzenie w wodę lokomotyw parowych, zbudowano wedle tego samego projektu. Wysokość zbudowanej z czerwonej cegły budowli wynosiła 27 m. Wewnątrz znajdowały się dwa żeliwne zbiorniki na wodę oraz piec zapobiegający zamarzaniu wody. Co ciekawe, budynek nosi cechy obronne. Świadczą o tym ściany o grubości dochodzącej do ponad metra oraz małe okienka przystosowane do wyrzucania na zewnątrz granatów.

Po obejrzeniu dworca i wieży idziemy do pobliskiego sklepu spożywczego po wałówę, siadamy w cieniu na parkowej ławce i konsumujemy słodkie buły popijając jogurtem. Stąd do Mielnika, gdzie czeka nas przeprawa promowa przez Bug, mamy już rzut beretem.

Prom w Mielniku kosztuje 5 polskich cebulionów od motóra i jest o tyle ciekawy, że napędzany jest siłą mięśni panów promowych. Po dotarciu na drugi brzeg lecimy w górę rzeki, po drodze oglądając na szybko kościół p.w. św. Antoniego Padewskiego w Gnojnie (który wcześniej był cerkwią prawosławną) dojeżdżamy do największej wylęgarni Arabów w Europie, czyli do Janowa Podlaskiego. Na teren stadniny wjeżdżamy od strony pól, dopiero przy wyjeździe dowiadujemy się, że po terenie jest zakaz jazdy i że to kosztuje 1500 zł hehe Oglądamy cmentarz koni, po czym stwierdzamy, że to już zdecydowanie czas na obiad. Patrzę na google maps, no i jest na terenie stadniny restauracja Bałałajka. Kurczę pewnie ceny dostosowane do arabskich szejków przyjeżdżających kupować konie po kilkaset tysięcy dolarów, ale co tam! Kto biednemu bogato żyć zabroni? Jedziemy. Tutaj miłe zaskoczenie. Ceny niskie, a jedzenie naprawdę bardzo dobre. Polecamy!

Po jedzeniu jeszcze tylko tankowanie na janowskim Orlenie, który słynie z tego, że są tam zachowane (oczywiście jako eksponat) dwa przedwojenne, ręczne dystrybutory, przy których wszyscy robią sobie zdjęcia, więc i my musimy
Naprzeciwko stacji paliw znajduje się okazały barokowy kościół św. Trójcy z początku XVIII w., ale nie wchodzimy do środka, czas ruszać dalej.
C.D.N.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 20230906_083247.jpg (1.05 MB, 13 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230906_083306.jpg (1.04 MB, 14 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230914_184543.jpg (243.0 KB, 14 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230906_091613.jpg (1.06 MB, 13 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230906_091741.jpg (1.07 MB, 14 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230906_092153.jpg (972.9 KB, 19 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230906_093952.jpg (1,011.8 KB, 20 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230906_101633.jpg (1,001.3 KB, 14 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230906_101609.jpg (989.9 KB, 17 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230906_101727.jpg (1,002.3 KB, 15 wyświetleń)
__________________
"A w takiej Mongolii lejesz, gdzie chcesz. Gdzie chcesz, wysiadasz z samochodu i rozbijasz namiot. Lubię jeździć tam, gdzie była komuna i gdzie można rozbić namiot."
ferdek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.09.2023, 19:56   #2
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 11,025
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 6 miesiące 3 tygodni 5 dni 16 godz 30 min 39 s
Domyślnie

Hmmm
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.09.2023, 20:11   #3
ferdek
 
ferdek's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,454
Motocykl: Honda Africa Single
ferdek jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 dni 12 godz 37 min 48 s
Domyślnie

I jeszcze kilka. Ale jak to cholerstwo obrócić, żeby nie było w poziomie to nie mam pojęcia...
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 20230906_102517.jpg (979.4 KB, 14 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230906_112452.jpg (911.4 KB, 24 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230906_115023.jpg (1.08 MB, 15 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230906_122026.jpg (1.05 MB, 13 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230906_123405.jpg (1.10 MB, 15 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230906_133918.jpg (775.5 KB, 13 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230906_134005.jpg (632.0 KB, 13 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230906_135157.jpg (1.04 MB, 12 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20230906_135223.jpg (1.06 MB, 15 wyświetleń)
__________________
"A w takiej Mongolii lejesz, gdzie chcesz. Gdzie chcesz, wysiadasz z samochodu i rozbijasz namiot. Lubię jeździć tam, gdzie była komuna i gdzie można rozbić namiot."
ferdek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.09.2023, 23:54   #4
Artuditu
Road legal
 
Artuditu's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Stolicstan
Posty: 1,324
Motocykl: AT Rd07 93r mud fighter
Przebieg: kręcony
Artuditu jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 2 dni 5 godz 36 min 48 s
Domyślnie

Kuuurde, jakie opisy. Jakbyś był co najmniej jakimś przewodnikiem PTTK czy coś...
__________________

Artuditu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.09.2023, 00:58   #5
matjas
 
matjas's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 14,131
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 22 godz 9 min 0
Domyślnie

Z tymi konopiami to chyba coś paliłeś wcześniej ale czyta się
Promy takie jak w Melniku są napędzane nurtem.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.09.2023, 08:54   #6
ferdek
 
ferdek's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,454
Motocykl: Honda Africa Single
ferdek jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 dni 12 godz 37 min 48 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał matjas Zobacz post
Promy takie jak w Melniku są napędzane nurtem.
Nonsens! Sam widziałem na własne oczy, jak pan promowy, na pierwszy rzut oka widać, że na kartaczach i słoninie chowany, własnymi rencami prom w ruch wprawiał
__________________
"A w takiej Mongolii lejesz, gdzie chcesz. Gdzie chcesz, wysiadasz z samochodu i rozbijasz namiot. Lubię jeździć tam, gdzie była komuna i gdzie można rozbić namiot."
ferdek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.09.2023, 08:58   #7
matjas
 
matjas's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 14,131
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 22 godz 9 min 0
Domyślnie

Ten nonsens ma sens spoko

Pisz dalej bo piszesz tak, ze moznaby z tego zrobić przewodnik. Ech to nasze Forum i jego niektóre członki
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.09.2023, 09:16   #8
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,168
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 9 miesiące 6 dni 21 godz 53 min 22 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał ferdek Zobacz post
Nonsens! Sam widziałem na własne oczy, jak pan promowy, na pierwszy rzut oka widać, że na kartaczach i słoninie chowany, własnymi rencami prom w ruch wprawiał
Wspomagał, wspomagał
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.09.2023, 09:54   #9
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,664
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 2 tygodni 2 godz 41 min 13 s
Domyślnie

Taka o drewniana wajcha do wspomagania zakładana na linę?

prom.JPG
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.09.2023, 11:39   #10
ferdek
 
ferdek's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Białystok
Posty: 1,454
Motocykl: Honda Africa Single
ferdek jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 dni 12 godz 37 min 48 s
Domyślnie

Dokładnie taka wajcha.
Nie znacie się, przecież prąd płynie z góry w dół rzeki a nie w poprzek i to jeszczeraz w jedną stronę raz w drugą, to podstawy hydrologii :P
__________________
"A w takiej Mongolii lejesz, gdzie chcesz. Gdzie chcesz, wysiadasz z samochodu i rozbijasz namiot. Lubię jeździć tam, gdzie była komuna i gdzie można rozbić namiot."
ferdek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Prośba do kolegów z Podlasia. Adagiio Kwestie różne, ale podróżne. 25 29.04.2020 08:17
Południe ramoneza Imprezy forum AT i zloty ogólne 110 04.10.2013 20:58


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:28.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.