|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
05.05.2011, 09:35 | #1 |
Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
|
Afryka 11
Już mnie nie ma, moja głowa jest gdzieś w Rabacie a serce w okolicach Mopti. Jestem zmęczony, a przede mną długa Droga. Załatwianie spraw związanych z wyjazdem w trakcie "normalnego" życia jest nieco męczące, dlatego też jestem niezmiernie wdzięczny wszystkim którzy pomogli mi przetrwać ten czas, a to okolicznym czarnuchom, którzy podjęli mnie wódką i ogniskiem, tak że na 2 dni wróciłem do Domu (moja głowa), Zbyszkowi Szatanowi, za okazane serce, przekładające się na kasę. Dziękuję też Fassiemu za operację berlińską - Czadersko Sudańską bitwę z Jego Eminencjami i niejaką Wielką Dupą. Fassi, dziękuję! Pastor, to całkiem inna sprawa, bez niego wyjazd byłby jak Eintopf. To on przygotował deser i oprawę, i jako główny Panzerwerkmacher odział mnie w zbroję. Nie piszę tu o innych aspektach, które pozwalają nazwać go swoim Przyjacielem. Poprosiłem go o podawanie informacji o moich postępach Afrykańskich. Jedyny sposób komunikacji jaki jest w miarę pewny to sms tam gdzie jest zasięg, czyli małogdzie, dlatego też proszę go o ubarwienie suchych relacji pachnącym sosem Przygody. Błagam też Elwooda o relacje z trasy - tylko on potrafi opisać fascynująco całkiem nudną dzień po dniu Drogę. Oczywiście wszelkie fantasmagorie i odpały co najmniej dozwolone.
Do rzeczy. Moja Droga zaczyna się za progiem i za nim mam nadzieję się skończy. Ma trwać 2 miesiące z hakiem. Ten hak to taki trochę góralski jest. Afrykę zaczynam od Maroka a kończę na Egipcie, jak Allah pozwoli. Nie mam CPD bo się Szwajcarzy wystraszyli afrykańskich zadymek i nielzja, tak że sprawa Egiptu pozostaje otwarta. Do Nigru lecę "starą" drogą, potem... Jezioro Chad spróbuję północną stroną. Tam nie ma granic, w ogóle nie ma nic, nawet informacji. Zainteresowanych odsyłam do Google Earth. Czad i Sudan (Darfur) to absolutny koniec świata - naszego. Sam jestem ciekaw jak to będzie. A potem już sam nie wiem, może Etiopia. Zobaczę jak dam radę ja i sprzęt. Jest nas dwóch i Droga, to Ona wyznacza cel i jak to kobieta - zmienną jest. Do zobaczenia Lupi de Luck
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?" "Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem "Dlaczego więc się tak spieszysz?" Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi. |
05.05.2011, 09:55 | #2 |
szerokości Kolego. niech dobre Bogi prostują zbyt ostre zakręty na Twej drodze.
ja na pewno będę słał w Twoją stronę dobrą energię myśląc jak Ci tam idzie. trzymam kciuki! matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
05.05.2011, 09:59 | #3 |
wondering soul
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,364
Motocykl: KTM 690 enduro, Sherco 300i
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 23 godz 11 min 8 s
|
Trzymaj się Lupus. Sam tam nie będziesz, a przynajmniej wirtualnie - będziemy z Tobą. Powodzenia i spełniaj swoje marzenia.
Pozdrawiam
__________________
Ola |
05.05.2011, 10:04 | #4 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,668
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 5 godz 18 min 56 s
|
Naprzód Lupus. Mamy nadzieję, że nie będziemy wyruszać na poszukiwania! Znasz zasady, wszyscy wiemy, że dasz radę. Samych pozytywnych wrażeń życzę!
__________________
Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz – również masz rację. |
05.05.2011, 21:01 | #5 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
|
Powodzenia!
Trasa marzenie!juz teraz poklony za podjecie pomyslu trawersu afryki,a jak ja przejedziesz,to piwo przy kazdej okazji. Co tam piwo, conajmniej 40% i dobra zagrycha!! A SPOTa masz?bo fajnie by bylo podgladac,gdzie sie aktualnie znajdujesz?
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl |
06.05.2011, 01:32 | #6 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,284
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 1 tydzień 3 dni 33 min 54 s
|
Lupusie Luckusie,
nie dziekuj za nic, pomagasz innym to dostaniesz z nadwyzka kiedys z powrotem. Zakop w piachu pustynii to co cisnie w srodku, pozdrow usmiechniete dziewczyny mijane po drodze i wracaj calo aby z nami podzielic sie tym czego tak malo i kazdy tego szuka. pozdrufka fazi ps. paszport wyjezdza za godzine .
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
06.05.2011, 08:59 | #7 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
No i pojechał.
Wyjechał wczoraj z tą swoją niesmiertelną misją niesienia uśmiechu smutnym duszom. Po drodze stwierdził że pierwsza smutna dusza do pocieszenia jest w Świdnicy. No to przyjechał pocieszać. Misjonarz cholerny... Dzisiaj rano zalazł z wyra i podłączył sie gębowo do kranu. Sieć wodociągowa odnotowała gwałtowny spadek ciśnienia. Urwał mi wirniczek z wodomierza, a trzy najbliższe hydranty zapadły sie pod ziemie. To się nazywa wilcze pragnienie... Bełkotał cos że musi jeszcze po jakiś paszport pojechać na autobanę. Jak wiadomo w USA pieniądze leżą na ulicy, a w Polsce paszporty lezą na autostradach. Ot, co kraj to obyczaj. No i do Szparaga jeszcze miał zajrzeć po zapinke do łańcucha. Szparag - strzeż sie! Pod żadnym pozorem nie bądź smutny bo Ciebie tez bedzie pocieszał i rano będziesz wyglądał jak ja teraz! Tym bardziej że u mnie dostał dwie zapinki, więc to ewidentna ściema Teraz pewnie jest już gdzieś na A4. Wieczorem kimnie gdzieś w niemcowie. Potem w Barcelonie. Dzień albo dwa. W następny poniedziałek chce być w Rabacie. A potem dalej. Dalej. dalej... Niech Cię niesie ta rzeka. Powodzenia. |
06.05.2011, 18:17 | #8 |
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 1,503
Motocykl: LC4
Przebieg: ...
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 20 godz 4 min 21 s
|
Potwierdzam był . Zapinki dwie zanabył, kawę wypił, dostał chusteczki do szyby na otarcie łez, przedmuchaliśmy filterek lekko smarując air-boxa i poszedł w siną, a raczej niemiecką dal . Pastor - szacun za gmole, mega zajebisty patent.
|
10.05.2011, 21:30 | #9 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Sensacyjne wieści z trasy.
Miało być nudnie w Europie, a nie jest.
Przypadki lubią chodzić po ludziach. Taki przypadek wdepł w naszego Szakala w Bensacon. Kupiwszy wina i pewnikiem oliwki i pewnikiem pomidory i pewnikiem kawalek sera (o tym nie pisał, ale znam drania), nasz Lupi de Luck zaległ, jak mu się wydawało w "niczyim" ogródku. Ogródek okazał się nie "niczyi" tylko pewnego jegomościa, co to wcześnej zaprosiwszy gości sam nadużyl wina i poszedl był załatwić się w ogrodzie. France mają spore ogrody, o czym nie widzial Lupi. Na początku wybuchła afera, ale po chwili... Zbiegło się całe towarzystwo i po krótkich tłumaczeniach nasz Szakal został... zaproszony na dogasającą imprezę. Niestety obecnośc Lupiego spowodowała wzniecenie jej żaru do granic. Naszego bohatera coś łupało w krzyżu, czy gdzieś, ale okazało się, że na wszelkie przypadłości faktycznie najlepsze jest wino. Najlepsze okazało się jednak na koniec. Mesje Szakal, jak zwykle miał farta i trafił do domu, w którym urodził się sam Wiktor Hugo. Mało tego, uwiódł swoją skromnością żonę gospodarza do tego stopnia, że dostał pokój dziecinny małego Wiktora, w którym nikt nie ma prawa sypiać! Pech w tym jednak był taki, że łóżko miało 140cm a pijana żona gospodarza chciała się z naszym Lupim koniecznie z nim razem położyć. Oficjalnie Lupi spał jednak w namiocie... tak twierdzi. Kolejne newsy niebawem! |
16.05.2011, 09:58 | #10 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Stary Wilk idzie planowo - planował być w Rabacie w poniedziałek i jest. Zależało mu bo turbanowe urzędasy zaczynają szczęsliwie łykend w połowie tygodnia i jakby był później to musiałby czekać na załatwienie kwitów na dalszą drogę.
Poza tym dalszy plan zakłada jazdę bez planu i dobrze Mu z tym Zdrowia! |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
DR 800BIG vs AFRYKA | duff | Inne - dyskusja ogólna | 64 | 29.11.2011 14:24 |
Afryka | Lupus | Przygotowania do wyjazdów | 8 | 26.03.2011 12:33 |