|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
30.04.2011, 08:25 | #1 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Prawo a jazda po lesie.
Ten "lasek" to po legalu?
|
30.04.2011, 20:41 | #2 |
łe no Elłót - sporo jest lasów gdzie nie ma jakiegokolwiek znaku i jedziesz...
a drugiej mańki w okolicy Grodźca właśnie robiąc off natknąłem się na piękne szurtwy, które nie mają z lasem nic wspólnego a stoi lizak i na legal trza mieć glejt. matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
04.05.2011, 09:16 | #3 | |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Cytat:
Skoro szykujesz trasy na zlot, to upewnij się w nadleśnictwach, przez które te trasy przebiegają (o ile przebiegają), czy są to drogi dopuszczone do ruchu "z zewnątrz". |
|
04.05.2011, 10:44 | #4 | |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Cytat:
Elłódzik, przytocz podstawę prawną jak masz pod reką, celem zwiększenia świadmości w narodzie... Zdrowia |
|
04.05.2011, 11:15 | #5 | |
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Kraków
Posty: 527
Motocykl: TA 650
Przebieg: mój?TA?
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 3 godz 17 min 23 s
|
Link:
lasy Cytat:
|
|
04.05.2011, 12:04 | #6 |
hm... macie rację. bezsprzecznie ale w 100km pętli niemożliwością jest to stwierdzić. czasowo znaczy się.
mam nadzieję, że przyjmą jako załącznik do pisma szczegółowo wytyczoną trasę. matjas
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
05.05.2011, 23:11 | #7 |
Zarejestrowany: Nov 2009
Posty: 13
Motocykl: RD03
Online: 1 dzień 12 godz 28 min 34 s
|
Temat trochę odbiega od głównego wątku, no ale
Przyjmijmy że z wjazdem do lasu jest trochę jak z przestrzeganiem prędkości niby nie wolno a większość jedzie szybciej, zwłaszcza gdy mamy do dyspozycji enduraka, kostkę i zawieszenie o dość dużym skoku |
06.05.2011, 10:20 | #8 | |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Łódź
Posty: 1,290
Motocykl: RD01
Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 6 min 33 s
|
Cytat:
|
|
06.05.2011, 20:39 | #9 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
To HJ, nie HDJ... Można by rzec, że HDJ 80, to w lini prostej synalek HJ 60/61 kończąc na dzisiejszych wypasionych LC V8, dla których mój HJ jest pradziadkiem (toże w lini prostej).
Jeżdżę tylko na pełnym legalu. Jest mi łatwiej, bo nie jestem zwolennikiem topienia w błocie po klamki. W teren przedstawiony na fotkach Kolegi korby nigdy bym nie wjechał także i z tego powodu, że na moich MT-kach, przy wadze Elwooda to masakra dla tej drogi. Ma ona gospodarza i to niech on decyduje. Jak pozwoli, to wjeżdżam. Tędy droga... Znajdziesz na tym forum kilku, którzy korzystali z "dobrodziejstwa" jazdy ze mną po trasach, na których motocyklista nigdy wcześniej nie dostał zgody. Prawda Szymbulansiku? |
09.05.2011, 01:04 | #10 | |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Łódź
Posty: 1,290
Motocykl: RD01
Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 6 min 33 s
|
Cytat:
na pełnym legalu to jak piwo bezalkoholowe (pomijamy A.L.P. itp, bo to bicie piany wykorzystywanie uprawnień) i rozumiem ze jesteś świętszy od papieża pozostaje Mi tylko wielki ukłon . Toyota to nie waga ciężka nie musisz borować żeby przejechać i zostawiać redliny do kolan za sobą . nie wnikam gdzie jeździł kol.KORBA ale to mogła być prywatna droga w prywatnym lesie, no chyba ze chodzi o okres lęgowy ptaków ale to inna bajka |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Jazda po lesie | Pils | Kwestie różne, ale podróżne. | 213 | 15.10.2018 22:26 |
Motorkowa zielen czyli w lesie i w trawie.. | puszek | Polska | 6 | 20.03.2012 00:00 |