|
Silnik, sprzęgło, skrzynia Montaż i demontaż elementów silnika: sprzęgła i skrzyni , wymiana łańcuszków rozrządu, demontaż głowic i zaworów, pomiary kompresji, ciśnienia oleju, serwisowanie zaworów i gniazd, tłoków i pierścieni. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
24.03.2012, 18:44 | #1 |
Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Świdwin
Posty: 43
Motocykl: RD07a
Przebieg: 60000
Galeria: Zdjęcia
Online: 4 dni 6 godz 35 min 3 s
|
Odgłos tarcia z lewej strony silnika ??? :(
Naszło mnie aby odmalować zaśniedziałe pokrywy silnika, pomalowałem, poskładałem, nawet pojeździłem.
Po kilkunastu kilometrach z lewej strony silnika zaczęło coś hałasować - takie metaliczne tarcie. Hałas ten nasila się po przechyleniu motoru w prawo, a cichnie gdy go pochylę na lewo (to chyba zrozumiałe - przelewa się tu więcej oleju i tłumi). Osłuchałem specjalnym stetoskopem silnik i odgłos niesie z okolic zębatek rozrusznika. I tu pytanie - co mogłem zrobić źle przy składaniu? zębatka górna (ta bliżej rozrusznika) założona dobrze - OUT na zewnątrz. Może na sworzniach tych zębatek były jakieś podkładki dystansowe, które mi gdzieś umknęły w garażowym burdlu? Jak odbywa się smarowanie tych zębatek - kąpiel w oleju, czy jakiś kanalik olejowy (starałem się aby kawałki zeskrobywanej starej uszczelki nie dostały się do silnika, ale wykluczyć nie mogę). PANY HELP!!! Motur poskładany a boję się jeździć!! |
24.03.2012, 19:28 | #3 |
Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,450
Motocykl: Nie mam już Afryki
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
|
Tam jest taka blaszka co kable trzyma...
Ostatnio edytowane przez rambo : 25.03.2012 o 03:30 |
24.03.2012, 20:26 | #4 |
Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Świdwin
Posty: 43
Motocykl: RD07a
Przebieg: 60000
Galeria: Zdjęcia
Online: 4 dni 6 godz 35 min 3 s
|
rozbebeszone - hałasują te 2 zębatki
why? gdy zamontuję je w pokrywie i zakręcę nimi na sucho - hałasują zazębiając się z której strony napis OUT? montowałem je umieszczając nie na pokrywie, tylko na silniku, zakładając na koło wału i wtedy napis OUT był na zewnątrz (tak, że go widziałem), tak jest w serwisówce... Dodam, że ich wałki czyste, bez śladów przetarć, na wałkach chodzą lekko... zęby też nie mają śladów zużycia. czemu hałasują? |
24.03.2012, 20:50 | #5 |
Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,146
Motocykl: oby złodziej kulasy połamał
Przebieg: :(
Online: 3 tygodni 1 dzień 18 godz 11 min 26 s
|
Rozloz, zloz jeszcze raz. Skoro po przechyle w prawo jest halas to gdzies jakis luz musi byc.... (grawitacja) to tak na chlopski rozum.... na pochyle w lewo jest halas?
|
24.03.2012, 21:06 | #6 |
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Piwniczna-Zdrój
Posty: 1,019
Motocykl: RD04
Przebieg: 53000
Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 22 godz 22 s
|
Nie przeglądałem serwisówki ale może posiałeś gdzieś podkładki dystansowe, często są takie żeby nie tarły koła po obudowie. To powinno wszystko lekko wchodzić i chodzić. To że hałasują na sucho może być winą braku oleju. A OUT to powinno być na zewnątrz.
|
24.03.2012, 21:32 | #7 |
El Mariachi
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Podkarpackie
Posty: 1,495
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 2 godz 12 min 15 s
|
To zafajdane sprzęgiełko rozrusznika.
Gładź i te zafajdane sprężynki robią robotę krecią. No to bym postawił. U mnie po wizycie pana co tokarkami pracuje uspokoiło nerwowy cykotoszumienke. Ale to robił mechanior.
__________________
Niech moc będzie z wami ........... |
25.03.2012, 00:39 | #8 |
Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Świdwin
Posty: 43
Motocykl: RD07a
Przebieg: 60000
Galeria: Zdjęcia
Online: 4 dni 6 godz 35 min 3 s
|
Ehhhh... Kurde blaszka!!!
Rambo - strzał w 10 Jakie zębatki? Przecież one kręcą się jedynie przy rozruchu!!! (pisałem posta na gorąco z miejsca demontażu moto, na dodatek panika i emocje wzięły górę) Blaszka mocująca przewody się odegła i tarła po kole: IMG_1317.jpg początkowo myślałem, że podegnę ją i będzie git IMG_1319.jpg ale czujne oko Marchewy, który zajechał styrany offem na warsztat, dojrzało też ślady tarcia na magnetycznych kwadracikach, z których zczytuje czujnik położenia wału co się okazało? blaszka, którą (poganiany) pospiesznie zakładałem, nie weszła u dołu w prowadnice, więc pod naporem przewodów wzięła i się odegła Powinna wskoczyć na swoje miejsce tak o: IMG_1321.jpg Pokazuję dla potomnych, co by takiego błędu jak ja nie popełnili, a mogło się skończyć gorzej, bo byłem bliski stwierdzenia - "a ch.j, niech se trze, może przestanie, pogoda jest, to trza jeździć..." no i bym najeździł Wszystko dobre co się dobrze kończy. Afra poskładana, stoi na garażu, ja mogę spokojnie zasnąć, jutro dzida w teren - od listopada nie jeździłem. Z podziękowaniem dla Rambo i Marchewy przede wszystkim. |
25.03.2012, 01:22 | #9 |
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Inowrocław
Posty: 901
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 9 min 5 s
|
Miałem dokładnie tą samą sytuacje Wymieniałem osłone alternatora i nie wsadziłem tej blaszki gdzie trzeba
|
25.03.2012, 10:20 | #10 |
Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Świdwin
Posty: 123
Motocykl: XTZ 750 ,RD07a
Przebieg: 33000
Online: 6 dni 21 godz 54 min 48 s
|
K U R N A B L A S Z K A !!! tak to jest z blaszkami...z nimi nie ma żartów...
|