|
Lejdis Motocykl + kobieta, czyli wszystko co może być związane z tym duetem |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
26.08.2012, 02:50 | #1 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 9 min 57 s
|
DR 350 - pierwsza krew...
Po mniej więcej roku marudzenia Fazika (to temat na osobną opowieść…) dałam się w końcu namówić na kupno maszyny nieco lepiej przystosowanej do latania po terenie niż moja Jagnięcina, czyli BMW F650GS. Po ostatniej mojej glebie i ataku na skutera, decybele głosu Fazika wzrosły w mojej słuchawce telefonicznej trzykrotnie, wiec sprawa poszła bardzo szybko.
No to szukamy Suzuki DR 350. Dlaczego? No bo tak! Baba uparta jest!. Koniecznie wersji SE, bo istnieje obawa, że z kopajką mogę sobie nie poradzić. Z wagą powinnam – 130 kg, to samo co Dominator, którego podnoszę. Szukamy mniej więcej od dwóch tygodni, ale akcja nabiera tempa po tzw. „lajt offie” na Jurze, po którym wróciłam do domu uboższa o sporą ilość plastików w bmw i skręcona kostką. Zdaje się, że kupa ludzi szuka tego samego co ja, bo maszyny znikają w tempie kosmicznym. W końcu – jest. Pod Frankfurtem. Tym nad Menem. Szybka decyzja, koce, opony, sznurki i narzędzia do bagażnika i ruszam na Berlin, po Faziego. Jakieś 50 km przed granicą zaczynam marzyć o autobanie, bo skręcona kostka oddzywa się przy każdym wduszeniu pedału sprzęgła… Granica, tankowanie, kantor i w końcu można włączyć tempomat i dać odpocząć kostce… Od Berlina mamy prawie 500 km, ale cóż to jest dla germańskich autostrad Świeżo wykąpany Fazi wskakuje do auta, jak zwykle zabiera mi kierownicę. Na germańskiej autostradzie moje auto zaczyna dziwnie wyć. Powodem wycia okazuje się prędkość zaczynająca się od cyfry 2. Fazi zdradza mi sekret: dostał od niemieckiej Polizei tajne zadanie – kalibracja fotoradarów na trasie Berlin – Frankfurt am Main. Pod wieczór dobijamy do wioseczki Grünberg (czyli Zielona Góra) w Hesji, właściciel wita nas szklanym wzrokiem i piwem w ręce i zaczynamy oględziny. Pieroństwo jest tak wysokie, że tylko Fazi ma szansę na jazdę próbną. Jazda próbna wykazuje jedno: maszyna jedzie, trąbi i hamuje. Fazi przekonuje mnie do kupna i wyciąga argumenty typu: breloczek dobrze komponuje się z moim lakierem na paznokciach. No i przekonał mnie, biorę. Zaczynamy akcję pt. „Jak zzipować DR do VW Variant i nie uszkodzić ani jednego, ani drugiego Fazi doskonale wie, czym skończyłoby się pojawienie najmniejszej ryski na aucie, więc ręce mu się nieco trzęsą Rozkładam tylną kanapę, poczwórna folia, płyta meblowa pod podnóżki i opona pod silnik. Ściągamy bak oraz aku. Właściciel na chwiejnych nogach pomaga nam w całej akcji. Pozbawiamy DR kół i błotnika, licząc, że lagi jakoś wejdą, ale jak to lagi, długie i smukłe jak nogi kobiety, nie mieszczą się w poprzek bagażnika. Ze łzami w oczach, pożegnanie moturka ( zostało mu ich jeszcze trochę, ale DRke kochal mocno...) No pięknie. Prawie jak typowe polskie auto wracające z saksów w latach dziewięćdziesiątych Trasa mignęła mi jakoś, i obudziłam się pod Zieloną Górą. Nastał poranek, nastał dzień i nadszedł wieczór. Dokładnie o północy, według wierzeń starogermańskich, zaczynamy składanie puzzli. Fazi ma jeszcze sporo entuzjazmu: Trochę szpejów dostaliśmy gratis, po dwóch browarach ciężko stwierdzić, co należy do motocykla Znajdż kilka szczegółów które nie pasują do układanki Pierwsze podejście do składania puzzli: … to nie tak miało być! Fazi, to nie jest tak, jak myślisz! Fazi otwiera poradnik młodego mechnika: Przecież mówiłam, że kołem na dół!!!!!!! Fazi: ale na forum mówili, że tak ma być i śruby na Loctite. Jak ci się nie podoba, to rób sama! Łaski bez, zrobię sama. Najpierw lagi, pamiętajcie, kołem do dołu O momentach też pamiętajcie O piwie też pamiętajcie O jasny gwint… Mówiłam o momentach? 02:00 nad ranem. Stan fryzury: perfect 03:00 po 8 piwach, złamanym śrubokręcie i śpiącym Faziku: wwwrrrrrruuuuuuuummmmmmmmmmmmmm Następnego dnia, o 13:00 rano, po pomiarach długości nóg Jagny oraz wysokości siedzenia stwierdzono brak 12 cm. czyli: przednie lagi w górę, sprężyna amora w górę. Pomiary – brakuje nadal 8 cm. Jedyne wyjście – kanapa weg. Teraz kilka usprawnień rejli – osłona dróg oddechowych silnika… … z rury toaletowej Ersatz-kanapa wersja rejli składa się z: - ręcznik frotte gramatura 500 - zasłonka z lat 70-tych, 50% bawełny, obowiązkowy motyw kwiatkowy Ważne , aby całość przykryć materiałem termoizolacyjnym (karimata z Tesco za 15 pln). Myślę o wdrożeniu powyższego wynalazku do produkcji, jeśli się znajdą chętni, możliwe zamówienie zbiorcze po korzystnych cenach. Info wkrótce w dziale PiD... całość operacji zostaje zwieńczona naklejką mocy (+2 do momentu obrotowego, +10 do lansu na światłach) Ważne!! Naklejkę należy umieścić na tylnej części motocykla, gdyż faceci zwykle podziwiają tylną część… ekhm.. motocykla Ustawienia zawieszeń zostają przeprowadzone na górce testowej znajdującej się przy moim tarasie. Ważne, aby owa górka: - miała zagęszczenie co najmniej Is=0,97 - współczynnik filtracji k=10-5 m/s - nachylenie stoku 30 º Jak widać, ugięcie przód-tył współgrają ze sobą Tak oto przygotowaną maszynę przejęłam w swoje ręce. - Fazi, a czemu odcina zapłon przy ośmiu tysiącach Przecież to się do niczego nie nadaje!!!! Fazi: Jagnie jak tak!!! Przecież pod górkę podjeżdża, piaskiem sypie i robi wruuummm! Podsumowując. Oba motocykle robią wruuum, oba sypią piaskiem, ale ten po prawej jakiś przerośnięty, chyba na sterydach? Jak myślicie - w którym motocyklu siądzie kiedyś pompa?
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą Ostatnio edytowane przez jagna : 26.08.2012 o 03:14 |
26.08.2012, 11:19 | #2 |
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Koło
Posty: 253
Motocykl: XTZ 660 3YF
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 54 min 52 s
|
Allle garaż ku..., chu.... ja pier.... . Ja tysz taki kcę.
A DRka niech służy. ps. Przeróbka Fazzikowa glanc pomada ale po co? Przecież zawadzanie nogami o glebę jest niewskazane i niebezpieczne. Zwłaszcza gdy jej zagęszczenie wynosi co najmniej Is=0,97 . |
26.08.2012, 11:39 | #3 |
Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Kraków
Posty: 138
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 6 dni 21 godz 31 min 41 s
|
To przykład jak z prostej sprawy zrobić świetną historię Jagna - mocno ubawiłem sie czytając Twój post !
No i cieszę się, że lajt off na Jurze nie zniechęcił Cię, lecz wręcz przeciwnie - pozytywnie zmotywował. Bo miałem lekkie wyrzuty sumienia po poprzednim weekendzie ... A ja po wczorajszym asfaltowym śmiganiu dookoła Tatr nabieram ochoty na ściga Co by nie mówić - to też niezły szpas przypy...ć 200+ i ostro kłaść się na zakrętach. Tylko czemu to takie niebezpieczne. A znając mnie ... Ale póki co instynkt samozachowawczy działa i przecinaka u mienia w garażu niet! Dobrej zabawy na suzie !!
__________________
http://endurak.pl |
26.08.2012, 11:49 | #4 |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,329
Motocykl: CZ 350/XL 600
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 6 godz 9 min 17 s
|
Poezja z rana!
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |
26.08.2012, 13:18 | #5 |
Amator podwórkowy
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Kostrzyn nad Odrą
Posty: 994
Motocykl: exRD04 '92, obecnie RD07A '98
Przebieg: >55kkm
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 2 godz 48 min 22 s
|
Jagna, no to zapraszam na offa do siebie po sąsiedzku. Trochę zabytków, trochę piachu, jak popada to i błoto się znajdzie. Co Ty na to? Może przyszły weekend?
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach... |
26.08.2012, 14:47 | #6 |
Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Kiełczygłów
Posty: 1,857
Motocykl: RD07a
Przebieg: 00000
Online: 4 miesiące 2 dni 4 godz 27 min 2 s
|
He he, im dalej w lekturę tym większy banan, a koła w górze to mistrzostwo
Gratuluję dr-ki i fantazji przy skręcaniu motóra |
26.08.2012, 16:12 | #7 | |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Z.Góra
Posty: 1,783
Motocykl: BMW F700GS, DR 350
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 17 godz 9 min 57 s
|
Cytat:
Ale pierwszy tydzień września spędzam zawodowo w Waszej okolicy, to może jakieś popołudniowe spotkanie wyjdzie? Jak macie ochotę, to poproszę nr tel. na a
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą |
|
26.08.2012, 16:58 | #8 | |
Amator podwórkowy
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Kostrzyn nad Odrą
Posty: 994
Motocykl: exRD04 '92, obecnie RD07A '98
Przebieg: >55kkm
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 2 godz 48 min 22 s
|
Cytat:
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach... |
|
26.08.2012, 21:46 | #9 |
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Łódź
Posty: 881
Motocykl: RD07a
Przebieg: rosnący
Online: 1 tydzień 6 dni 19 godz 42 min 9 s
|
BMW... ps. i gratulacje dla Fazika
__________________
... piszę po polsku (staram się) |
26.08.2012, 22:21 | #10 |
Stary (P)iernik
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Świeradów Zdrój
Posty: 3,769
Motocykl: XR400 , XR650L XL600V
Online: 4 miesiące 2 tygodni 6 dni 9 godz 39 min 10 s
|
...nie wywołuj wilka z lasu
bo może być w DR 350 tyle ,że --oleju.... ale to dopiero przy około 30-40 tys km czyli jak pompa paliwa w AT
__________________
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
DR 350 - następna krew... | voytas | Lejdis | 9 | 30.03.2014 20:57 |
krew i szpik | lena | Lejdis | 4 | 20.03.2013 14:32 |