![]() |
#1 |
trampkarz emeryt
![]() |
![]()
Dla jednych wyjazd do Kirgistanu to standard i nawet nie ma o czym mówić, dla innych wyjazd po kraju na 3 dni to jest coś co się wspomina.
Ja raczej z tych drugich, w Kirgistanie nie byłem ![]() W zeszłym roku nigdzie się nie udało ruszyć dalej niż wokół komina, splot różnych zdarzeń a przede wszystkim zdrowie nie pozwoliło. Tym razem, dwa wyjazdy samochodowe z rodziną ale udało się i motocyklem pojechać gdzieś dalej niż do pracy. Temat oklepany że hej, ale ja tam jeżdżę od hm... 12-13 lat i zawsze mi się podoba. Z racji że jechałem motocyklem który wg obiegowej opinii FAT nie miał prawa dojechać ani tym bardziej wrócić - miałem komplet assistans w postaci zestawu naprawczego do opon. Pominę to, że zapomniałem wziąć kompresorka Samborowego ani pompki... ![]() Bieszczady jesienią - październik 2022. Z uwagi, że nie ma co wiele opisywać, głównie będą zdjęcia. Może kogoś zainspirują na złożenie wizyty tam jesienią. ![]() Bezmiechowa - kto choć trochę kojarzy tematy lotnictwa raczej zna to miejsce. Legendarne szybowisko w Bezmiechowej Górnej. Mekka też dla motocyklistów, na podjeździe jest taki jeden śmieszny zakręt na którym nie jeden leżał. Bo droga idzie łagodnie w lewo za zakrętem ale jest pochylona tak że mocno ciągnie w prawo. Znając temat przejeżdżałem tam któryś raz problemów nie miałem ale nie raz widziałem jak z łąki ktoś się wykopywał. ![]() ![]() Można tam dobrze zjeść, tym razem miałem kanapkę z kotletem schabowym ale na górze jest hotel i resttauracja z dobrymi obiadami - a przynajmniej parę lat temu były dobre. ![]() Lanserskie zdjęcie 15m od asfaltu: ![]() Że w terenie itd. itp ![]() Ten widok powinien być znany każdemu kto jeździł w Bieszczadach: ![]() Droga do Mucznego: ![]() ![]() I dalej za torfowiskiem w tarnawie wyżnej do Bukowca: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Dalej to już tylko z buta lub rowerem (chyba) do źródeł Sanu zatem wracam. ![]() Poniżej to takie miejsce między Tarnawą Wyżną a Niżną gdzie można obserwować nocne gwiezdne niebo. Gdy jest bezchmurnie podobno widok jest niezwykły. Ja się wycofałem 100m dalej bo było lekko grząsko a opony moje zdecydowanie nie do takiej zabawy. ![]() Dalej zjechałem do Mucznego i do Wetliny na kwaterę. CDN. Pozdrawiam zimny Ostatnio edytowane przez zimny : 23.10.2022 o 01:04 |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
trampkarz emeryt
![]() |
![]()
Następnego dnia, plan był prosty - na nogach a nie motocyklem. Z braku czasu i chęci na wyszukane węrdówki wymyśliłem że pójdę typowo na Smerek i Połoninę Wetlińską.
Spacer z Wetliny... ![]() Niech zdjęcia zobrazują jakie widoki zastałem jak już wdrapałem się na Przełęcz Orłowicza: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Że było pięknie to niewiele powiedzieć. Na żywo tak jak na zdjęciach lub tylko lepiej. To czego nie widać to że wietrznie i zimno dość, ale to detal. W następnym odcinku - Chatka Puchatka po nowemu, wymaga odrębnego komentarza, moim zdaniem ![]() Pozdrawiam zimny |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Kiełczygłów
Posty: 1,889
Motocykl: RD07a
Przebieg: 00000
![]() Online: 4 miesiące 3 dni 7 godz 55 min 51 s
|
![]()
Dobrze tam było zajrzeć jeszcze raz. Dzięki
![]() Od Bukowca można jeszcze rowerem przez dobre 6km, (z górki robi się wszystkie osobówki, co się wloką po kamolcach), aż do znaku przy wiacie który informuje o końcu szlaku rowerowego. Dalej do źródeł piechtą przez 5-6km. Nawet jakby kto się na rower uparł, więcej pchania go niż jazdy. Fakt-nocne niebo w Tarnawie jest nie do pobicia ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
trampkarz emeryt
![]() |
![]()
Jak niektórzy wiedzą, znane schronisko na połoninie wetlińskiej od 2020 (chyba) roku było w remoncie / przebudowie. Dawniej był to budynek o spartańskich raczej warunkach ale "kultowym" statusie. Po przebudowie została otwarta 23 września 2022 więc to świeża sprawa.
Nie mam pod ręką dawniejszych zdjęć bo do chatki nawet nie zachodziłem lub z rzadka podczas moich spacerów ale teraz jednak parę zdjęć zrobiłem. Hit, niekoniecznie w sensie pozytywnym, to dla mnie był taki oto widok: ![]() ![]() Nie ma jak kibel z widokiem na połoniny... Lekko mnie zatkało jak to zobaczyłem ale taki widać znak czasów, oczekiwań i zmieniającego się "profilu" odwiedzających turystów. Tu też znaki nowoczesności: ![]() A pamiętam jakie zdziwienie mnie kiedyś ogarnęło jak dowiedziałem się że w sklepie ABC w Wetlinie można płacić kartą, jakoś koło 2010-2011r. Teraz i tutaj: ![]() ![]() ![]() Ja się na to nie obrażam. Jednak zmiany widać - szczególnie jak bywało się tutaj choćby te 10 lat temu, nie mówiąc o 20 i więcej. Region został spopularyzowany i ściąga coraz więcej ludzi - a ludzie jak wiemy, są różni. Październik jest takim okresem że o ile nie jest się w okolicy takiej chatki puchatka w słoneczną niedzielę to raczej na szlakach spotyka się ludzi którzy przyjeżdżają tutaj pochodzić, pospacerować a nie robić selfie co 50m i wrzucać na fejsa na bieżąco. A Wy co sądzicie? CDN. |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
trampkarz emeryt
![]() |
![]() Cytat:
![]() Co do nocnego nieba do obserwacji, kiedyś tam zajadę ![]() ![]() |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
trampkarz emeryt
![]() |
![]()
Niestety, kolano przy zejściu z połoniny powiedziało "pier.... nie robię" i jakoś ledwo dokuśtykałem krzywiąc się na parking w brzegach górnych na których nie zastałem żadnego busa. No ale coś wykombinowałem.
Kolejny dzień to był plan na to żeby chodzić ale łagodnie bo kolano nasuwa i znam je na tyle żeby wiedziec że na np. Rawki może jakoś wejdę, ale z zejściem będę miał problem. Zatem pojechałem stopem do Cisnej i stamtąd chciałem iść na Małe Jasło. Noc deszczowa więc w lesie błoto po kostki czasem, zero ludzi bo w tygodniu. Po ok 1.5h marszu na horyzoncie zobaczyłem miśka - tak wiem, mogłem poczekać aż sobie pójdzie ale zdecydowałem że wracam (to był naprawdę dobry pretekst) i pojeżdżę motocyklem. Pogoda jak dzwon. Po odstaniu swojego aby coś złapać do Wetliny koło południa zbierałem sie na kolejną objazdówkę. Zatem.... ![]() ![]() ![]() Kto wie gdzie to jest? ![]() ![]() Dalej okolice Komańczy, Duszatynia: ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Wyjeździłem się pod korek, pogoda była tak jak widać, to był naprawdę dzień pełen doskonale spędzonego w siodle czasu. Kolejnego dnia był powrót, tu już nie ma zdjęć i relacji bo trasa nie była przesadnie wyszukana, ot dojazd do Rzeszowa i dalej ekspresówka na Lublin i do domu. Coś koło 1400km przybyło, mimo że tylko 4 dni to mnóstwo dobrych wspomnień i widoków w pamięci. POLECAM! THE END ![]() Pozdrawiam zimny |
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Kiełczygłów
Posty: 1,889
Motocykl: RD07a
Przebieg: 00000
![]() Online: 4 miesiące 3 dni 7 godz 55 min 51 s
|
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
trampkarz emeryt
![]() |
![]()
Jasne, zatem wiem o czym mówisz
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]()
Dzieki! Pysznie!!
|
![]() |
![]() |
#10 |
![]() Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Lublin
Posty: 5,190
Motocykl: cz350/ bandit600/ zx12r/ varadero/vfr1200xd
![]() Online: 3 miesiące 4 tygodni 10 godz 2 min 28 s
|
![]()
Elegancko
![]()
__________________
kto smaruje ten jedzie |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Iran późną jesienią | trolik1 | Przygotowania do wyjazdów | 6 | 03.05.2021 21:51 |
Bieszczady | emillioo | Umawianie i propozycje wyjazdów | 1 | 29.07.2020 08:06 |
Genewa~Dakar 2020 jesienią | QrczaQ | Umawianie i propozycje wyjazdów | 1 | 27.04.2020 22:39 |
Bieszczadzki wypad przed jesienią | Neo | Polska | 21 | 24.09.2018 22:34 |