Rosja - Alaska Jak przejechać ?. - Africa Twin Forum

Wojak · 08.11.2014, 11:38

Jak przerzucić jak najmniejszym kosztem dwie osoby i dwa małe advenczury z Rosji na Alaske ?. Najlepiej do Anchorage.
Walczył ktoś już z tematem ?. Przeszukałem internety i coś nie znalazłem niczego konkretnego...

Robin · 08.11.2014, 11:55

Ponad 20 lat temu Koperskiemu udało się wrzucić na statek land Rovera - bodajże z Anadyru o ile dobrze pamiętam. Jak jest teraz?

Sam chętnie bym się dowiedział.

madafakinges · 08.11.2014, 12:05

Walcie do mirmiła on powinien być obeznany w sprawach hamerykańskich

Wojak · 08.11.2014, 12:07

Wiem już, że rejsy pasażerskie na tej trasie raczej nie istnieją Wiec w grę wchodzi raczej jakiś kontenerowiec. Tylko jak wtedy wygląda kwestia prawna takiego przewozu ?. Czy to jest w ogóle teraz wykonalne ?. 20 lat temu może udało się zwyczajnie "zagadać" i to załatwić ale czy teraz też tak się może udać ?. Głupio było by pojechać na kamchatke czy magadan i wrócić...

mishieck · 08.11.2014, 12:19

http://askyakutia.com/2012/09/how-to...age-alaskausa/
http://askyakutia.com/2010/04/motort...ukotka-alaska/

graphia · 08.11.2014, 12:29

a może przerzut Japonia - Alaska?

wilq.bb · 08.11.2014, 12:37

Ale Japonia to konieczność CDP - a tak można temat ominąć - tak mnie się wydaje...

kudlacz · 08.11.2014, 18:28

wyjscie takie-jeden mały adventure leci na Alaskę w kontenerze, a drugim jedziecie na koniec Rosji, i tam go zostawiacie (ew.załatwiacie sobie kogoś kto przyjedzie nazad do Polszy takich będzie wielu). Sami z Rosji lecicie na Alaskę i tam czeka na was drugie moto .

Taka opcja już była przerabiana.

Wojak · 08.11.2014, 19:04

Niby ok ale we dwoje nie zabierzemy się z bagażem na jedno moto więc ta opcja odpada.

<mario> · 13.11.2014, 19:13

Ja poległem w 2006 roku tyle, że z samochodem. Podobnie jak Wy próbowaliśmy z kolegą dostać się na Alaskę z Władywostoku, potem z Nachodki (port towarowy). Niestety jedynie rozwiązanie jakie nam zaproponowano to wóz w kontener do Korei, potem do Stanów a my w samolot. Z przyczyn finansowo-czasowych rozwiązanie nie przypadło nam do gustu i na kołach wracaliśmy do Polski. Powiem Ci, że nie załuję

08.11.2014, 11:38	#1
Wojak Banned Zarejestrowany: May 2009 Miasto: Szczecin Posty: 143 Motocykl: RD04 Online: 2 tygodni 23 godz 27 min 52 s	Rosja - Alaska Jak przejechać ?. Jak przerzucić jak najmniejszym kosztem dwie osoby i dwa małe advenczury z Rosji na Alaske ?. Najlepiej do Anchorage. Walczył ktoś już z tematem ?. Przeszukałem internety i coś nie znalazłem niczego konkretnego...

08.11.2014, 12:05	#3
madafakinges Zarejestrowany: May 2009 Miasto: Nowy Sącz Posty: 5,935 Motocykl: crf1000a Przebieg: 2 Online: 10 miesiące 2 tygodni 5 dni 12 godz 52 min 15 s	Walcie do mirmiła on powinien być obeznany w sprawach hamerykańskich __________________ Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga.

08.11.2014, 12:37	#7
wilq.bb Zarejestrowany: Mar 2013 Miasto: Bielsko-Biała Posty: 1,295 Motocykl: zJAWA 350 TS Online: 5 miesiące 2 dni 18 godz 36 min 56 s	Ale Japonia to konieczność CDP - a tak można temat ominąć - tak mnie się wydaje... __________________ "Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas Nie piję alkoholu skażonego....akcyzą.

08.11.2014, 18:28	#8
kudlacz Zarejestrowany: Mar 2008 Posty: 677 Motocykl: Black Man Wheel 800 gs Online: 2 miesiące 4 dni 5 godz 4 min 42 s	wyjscie takie-jeden mały adventure leci na Alaskę w kontenerze, a drugim jedziecie na koniec Rosji, i tam go zostawiacie (ew.załatwiacie sobie kogoś kto przyjedzie nazad do Polszy takich będzie wielu). Sami z Rosji lecicie na Alaskę i tam czeka na was drugie moto . Taka opcja już była przerabiana. __________________ dakar noir

Podobne wątki
Wątek	Autor wątku	Forum	Odpowiedzi	Ostatni Post / Autor
Dakar-ziemia Ognista-alaska-nj 2010	romanek72	Trochę dalej	157	22.01.2018 04:05
Połonina Borżawa-przejechac szczytem	Dunia	Przygotowania do wyjazdów	9	28.04.2015 21:03

08.11.2014, 11:55	#2
Robin Zarejestrowany: Jul 2010 Miasto: Ballynahinch (Irlandia Płn) / Częstochowa Posty: 630 Motocykl: CRF1100L AS Przebieg: 7500 km Online: 1 miesiąc 3 tygodni 6 dni 21 godz 47 min 42 s	Ponad 20 lat temu Koperskiemu udało się wrzucić na statek land Rovera - bodajże z Anadyru o ile dobrze pamiętam. Jak jest teraz? Sam chętnie bym się dowiedział.

08.11.2014, 12:07	#4
Wojak Banned Zarejestrowany: May 2009 Miasto: Szczecin Posty: 143 Motocykl: RD04 Online: 2 tygodni 23 godz 27 min 52 s	Wiem już, że rejsy pasażerskie na tej trasie raczej nie istnieją Wiec w grę wchodzi raczej jakiś kontenerowiec. Tylko jak wtedy wygląda kwestia prawna takiego przewozu ?. Czy to jest w ogóle teraz wykonalne ?. 20 lat temu może udało się zwyczajnie "zagadać" i to załatwić ale czy teraz też tak się może udać ?. Głupio było by pojechać na kamchatke czy magadan i wrócić...

08.11.2014, 12:19	#5
mishieck Łowcy z Łopola Zarejestrowany: Jun 2008 Miasto: O! Pole... Posty: 1,233 Motocykl: Szwenduro Online: 2 miesiące 2 tygodni 11 godz 29 min 17 s	http://askyakutia.com/2012/09/how-to...age-alaskausa/ http://askyakutia.com/2010/04/motort...ukotka-alaska/

08.11.2014, 12:29	#6
graphia Zarejestrowany: Oct 2008 Miasto: Gdynia teraz Posty: 3,429 Motocykl: kryzys. Przebieg: 48 lat Galeria: Zdjęcia Online: 3 miesiące 2 tygodni 8 godz 52 min 24 s	a może przerzut Japonia - Alaska?

08.11.2014, 19:04	#9
Wojak Banned Zarejestrowany: May 2009 Miasto: Szczecin Posty: 143 Motocykl: RD04 Online: 2 tygodni 23 godz 27 min 52 s	Niby ok ale we dwoje nie zabierzemy się z bagażem na jedno moto więc ta opcja odpada.

13.11.2014, 19:13	#10
<mario> Zarejestrowany: Dec 2009 Miasto: dziura w lesie Posty: 93 Motocykl: PD 06 Online: 3 tygodni 6 dni 9 godz 8 min 45 s	Ja poległem w 2006 roku tyle, że z samochodem. Podobnie jak Wy próbowaliśmy z kolegą dostać się na Alaskę z Władywostoku, potem z Nachodki (port towarowy). Niestety jedynie rozwiązanie jakie nam zaproponowano to wóz w kontener do Korei, potem do Stanów a my w samolot. Z przyczyn finansowo-czasowych rozwiązanie nie przypadło nam do gustu i na kołach wracaliśmy do Polski. Powiem Ci, że nie załuję