|
Inne tematy Motocyklowo |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
28.10.2018, 13:08 | #1 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,040
Motocykl: RD03
Online: 2 tygodni 3 dni 18 godz 7 min 22 s
|
Ortopeda, fizjoterapeuta lub inny czarodziej od biodra mocno poszukiwany
Zaczęło się dokładnie 17-go sierpnia br., ból lewej nogi od pachwiny przez udo, kolano czasem i do piszczeli. Boli przy ruchu, bezruchu, spaniu, sikaniu i ... tak constans. W zasadzie zakończył moją aktywność motocyklową a powoli i jakakolwiek inną. Poza kilkoma wycieczkami od sierpnia zupełna dupa. Największe nasilenie rano do momentu rozruchu, który nieco pomaga ale chodzenie jest męką a schody to wyprawa w Himalaye. Wiem, że pomoc via internet to jak naprawa silnika korespondencyjnie ale szukam ratunku dla mojej giry bo miejscowi szamani zgadują, ortopeda: najpierw zapalenie jakiegoś kręciela /były sterydy podawane domiejscowo w tego całego kręciela i pachwinę chyba z cztery razy/, potem że może biodro , fizjoterapeuta nr 1: rwa kulszowa lub zapalenie czegoś krzyżowo-biodrowego /były naciągania, masaże/, fizjoterapeuta nr 2: przewlekłe zapalenie od kręgosłupa /był jakieś zastrzyki a teraz czekam na rehabilitacje/, ortopeda nr 2: twierdzi że biodro albo ch... wie co . Ból idzie dokładnie od lewej pachwiny w dół kończyny, kręgosłupa raczej nie czuję ale obolały już cały jestem więc , noga momentami "ucieka" tzn. tak jakby nie mogła znieść obciążenia. Mam zdiagnozowane zwyrodnienie stawów biodrowego ale bez znacznych ograniczeń ruchowych /prawy jest zresztą ponoć w gorszym stanie i nigdy nie bolał/, zwyrodnienie dolnego odcinka kręgosłupa tj. osteofity krawędzi trzonów lędźwiowych, obniżenie przestrzeni międzykręgowej L5-S1 /dyskopatia/, zmiany zwyrodnieniowe stawów międzykręgowych, zwyrodnienie lewego stawu kolanowego /jakaś pourazowa martwica kłykcia przyśrodkowego /. Nigdy na tej nodze ani kręgosłupie nie miałem zabiegów choć były wielokrotne zwichnięcia stawu skokowego i chyba dwa złamania. Ból przy siedzeniu ustępuje ale najgorszy jest moment kiedy się podniosę i wykonuję pierwsze dwa/trzy kroki a w zasadzie "posunięcia" nogi bo za uja nie mogę jej wtedy dźwignąć, jak rozruszam jest nieco lepie z naciskiem na nieco - utykam pernamentnie i już zapomniałem jak bez tego bólu od pachwiny w dół się żyje. Ból występuje też przy podnoszeniu nogi tzn. zginaniu jej w kolanie i unoszeniu do wysokości około połowy pasa /podnoszenie-dociąganie zgiętej nogi powyżej tej granicy jest już w zasadzie bezbolesne/. Wiem, że to nie miejsce i sposób konsultacji ale byłem już wszędzie /zapomniałem dodać, że neurolog też był i obstawia przewlekłą nieswoistą rwe kulszową - on skierował na rehabilitacje, która zaczynam 26-go listopada/. Będę wdzięczny za jakakolwiek pomoc, sugestię, poradę ale oczekuje kontaktu od grona fachowców w tych dziedzinach, których na forum chyba kilku było a nie porad typu szwagier kuzyna teściowej był u Babki a ta mu futrem z kota okładać kazała /kota mam ale cholerny Klakier za cholerę na mojej chorej nodze siedzieć nie chce/. Kontakt na , maila pawlo564@interia.pl lub tel. 600-831-641 Z góry podziękował ...
Ostatnio edytowane przez Pawel_z_Jasla : 28.10.2018 o 13:32 |
28.10.2018, 14:40 | #2 |
Zarejestrowany: Jun 2013
Miasto: Ostrów Mazowiecka
Posty: 1,513
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 miesiące 10 godz 35 min 43 s
|
Jak masz możliwość to może zasięgnij porady u osteopaty. Na mnie ich "czary" działają.
Pozdrawiam -- Jarek |
28.10.2018, 20:24 | #3 |
Zrób na początek MR kręgosłupa, z reguły biodro nie boli do pszczeli, a jest to wynik ucisku na korzeń nerwowy w kregoslupie i od tego zacznij
|
|
29.10.2018, 10:21 | #4 | |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,610
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
Online: 6 miesiące 1 tydzień 3 dni 9 godz 42 min 11 s
|
Cytat:
W przeciwieństwie do przepukliny zewnętrznej, która jest odczuwalna w okolicach kręgosłupa i "może ją nastawić wiejska babka", to wewnętrzna w miarę aktywności zaciska się na np. nerwie kulszowym prowadzącym do którejś nogi powodując ból miejscowy biodra, kolana, łydki...czyli daleko od źródła schorzenia. Od sierpnia szukasz pomocy i skoro prosisz o nią na forum motocyklowym widać, że jej nie znalazłeś. A nacisk na nerw jest stały. Idziesz do lekarza z bólem kolana, bierzesz zabiegi, dajesz chwilową ulgę mięśniom, zaspakajasz swoją potrzebę rozwiązania problemu... na chwilę, potem idziesz z biodrem... Jeszcze chwila i sfrustrowany brakiem skutecznej pomocy będziesz brał psychotropy, przez które skutecznie stracisz wolę walki. U mnie były to cztery miesiące marazmu, zanim padła diagnoza. W tym wypadku wszystkie wcześniejsze zabiegi, które miały pomóc na łydkę, kolano, biodro były gwoździem do trumny. Znajomy szukał pomocy dwa miesiące dłużej i niestety uciskany stale nerw obumarł; włóczy nogę za sobą. Najbardziej przeraża mnie to, że dopiero w sanatorium, gdzie było na turnusie kilkadziesiąt osób z podobnym przypadkiem pokazała mi się skala braku kompetencji lekarzy, którzy mnie wcześniej badali nie potrafiąc logicznie zebrać do kupy wszystkich faktów. Przerywali słuchając historii i uporczywie skupiali się na miejscu, gdzie bolało. Z naszym przebiegiem zawsze coś w okolicy kolana czy biodra się znajdzie, co odwróci uwagę. Nie trać czasu i ducha, działaj jak podpowiada wyżej kompetentna osoba. |
|
29.10.2018, 10:26 | #5 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
W wawie mam bardzo dobrego lekarza od kręgosłupów. Tanio nie będzie , jednorazowo też , ale dobrze będzie. I kolejna uwaga. Szukaj lekarza , ktory zlecając rehabilitacje powie gdzie.i u kogo. Aby zespoły rozmawiały ze sobą. Konsultowały.
|
29.10.2018, 12:12 | #6 |
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: chrzanów
Posty: 4
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 tydzień 4 dni 3 godz 3 min 38 s
|
To może napiszę co mi pomaga,nawodnienie organizmu,suplementacja witaminami i minerałami ,odpowiednie odżywianie.
W sieci są na ten temat informacje,ale trzeba pogrzebać trochę.Sam eksperymentuje na sobie i dlatego nieudziele rady wprost. |
29.10.2018, 12:18 | #7 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,040
Motocykl: RD03
Online: 2 tygodni 3 dni 18 godz 7 min 22 s
|
Pojutrze idę do ortopedy z nastawieniem wymuszenie skierowania na MR kręgosłupa i zobaczymy co dalej. Dzięki wszystkim za zainteresowanie i podpowiedzi !! najgorszy jest właśnie brak jednoznacznej diagnozy i wrażenie zgadywania przez kolejnych konsultujących. Nie zmieniałem lekarzy bo tak sobie wymyśliłem tylko kolejni mówili że z ich strony to wszystko ... i proponowali neurologa czy fizjoterapeutę, który poprzednie diagnozy po pierwszej konsultacji obalał i wyskakiwał z nowym pomysłem, trzeba mieć żelazne zdrowie żeby sobie ot tak chorować. Ból chyba nawet się nasilił od kilku dni choć spoczynkowo praktycznie ostatnio nie występuje. Zobaczymy co będzie dalej i co pokaże ewentualny rezonans.
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Potrzebny mi ortopeda w Wawie lub okolicach | Patiomkin | Inne tematy | 15 | 12.03.2022 16:36 |
Za mocno zakuty łańcuch | ozeh | Rama, zawieszenia, napęd | 5 | 15.06.2013 09:46 |