24.06.2012, 17:44 | #1 |
22.10.2006, DTN :)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,778
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 53 min 10 s
|
Qłick review ze Szcziperija [Albania, 2012]
Cześć ze dwa miechy temu zrobiliśmy sobie wycieczkę do Albanii. Pojechaliśmy we trzech, ja, Rafał z Wroca i Tomek z Bielska. Czemu do Albanii? Tomek mówił, że Albania jest w pyte i że jest tam baza łodzi podwodnych fajna
Parę osób pytało się czy napiszę parę słów... Odpowiadałem, że mi się nie chce. No i dalej mi się nie chce to proszę nie oczekiwać ładnie skrojonej i zaprezentowanej historii Foty skandalicznej jakości (i mało), filmiki jeszcze gorsze. Pytanie do moderatorów "Czy mogę użyć co jakiś czas pasującego bluzga? Czy nie mogę bo jakieś dzieci czytają?" Ja sobie wyruszyłem z domu w piątek popołudniu, zahaczyłem o zlocik w Kłodzku. Co poniektórzy byli zawiedzeni bo miałem Afre całkiem sprawną i w miarę na chodzie Jeszcze nie miałem baterii do aparatu to zdjęć nie ma ... może to i dobrze Z Kłodzka w przelotnym deszczu dotarłem bokami do Bielska, gdzie spotkaliśmy się całą ekipą i poszliśmy do Tesco kupić ponton szturmowy. W tesco nie mieli. To spróbowaliśmy w Decathlonie... mieli ale za mały. Trzeba było zmienić plany na bazę łodzi. Plan zmieniliśmy na "plan improwizowany na miejscu"... i w sumie wyszło na dobre O mniej więcej taki ponton: Tomek kupił w Decathlonie buty crossowe za 69zł. Dziwne bo nie miały napisane że są crossowe a wyglądały zupełnie terenowo O mniej więcej takie:
__________________
Real adventure starts where road ends... -AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny' http://www.youtube.com/user/Miszapoland Ostatnio edytowane przez JARU : 28.12.2012 o 17:53 Powód: dodaję miejsce i termin wyjazdu |
24.06.2012, 19:08 | #2 |
22.10.2006, DTN :)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,778
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 53 min 10 s
|
Rafał pojechał na kończących się oponach, wyglądały jakby miały oblecieć ale przednia skończyła się już na Węgrzech.
Udało się zdobyć nówkę Michelina T63 od Dakar Competitora Gabora Sagmajstra, który prowadzi serwis i salon motocyklowy w Suboticy w Serbii. Pogadaliśmy o Dakarze i Orlen Teamie. Mówił, że nasi to zwierzaki i warjaty Przed sklepem miał taki znak: Wszyscy złamaliśmy prawo Dalej przez Serbię pojechaliśmy bokiem bo nie chcieliśmy płacić za autostradę. Przed samym Belgradem spotkaliśmy serba na Afryce, pogadaliśmy chwilę i ten nam wyjaśnił, że niepotrzebnie pchamy się bokami bo on nigdy nie płaci za autostrady. Cóż, mądrego dobrze posłuchać. Okazało się, że faktycznie nikt nas nie gonił za bramkami Niektórzy w budkach wręcz zostawiali otwarte szlabany jak nas widzieli Serbia jest nudna, to fotek nie ma. Dotarliśmy do Macedonii, parę km przed Ohrydem się ściemniło to zjechaliśmy z drogi parę metrów. Puszkowane ravioli z hamburgerami z biedronki, przygotowane na ruskiej kostce:
__________________
Real adventure starts where road ends... -AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny' http://www.youtube.com/user/Miszapoland |
24.06.2012, 19:30 | #3 |
22.10.2006, DTN :)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,778
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 53 min 10 s
|
Lubię takie poranki, kiedy zamiast widoku lampy na suficie widzę takie coś:
W tym miejscu spotkaliśmy pierwszego żółwia na wycieczce i takiego tu skurczybyka: Dalej w kierunku Ohrydu pogoniliśmy dobrą drogą, wcześniej padało 50/50, teraz zapowiadało się całkiem ładnie: Z Ohrydu nie mam żadnych zdjęć. Ot miasto turystyczne typowo. Granica przebiegła szybko, trochę gadaniny standardowo co za bajki i czemu śmigam w dżinsach skoro można kupić zajebiste portki specjalne na motor. W Pogradec zrobiliśmy małe zakupy i chwilę relaksu nad jeziorem Ohrydzkim Żeby chwilę później uderzyć po to, po co tu przyjechaliśmy. Mapę mieliśmy jakąś dziwną i nie pokazywała faktycznego stanu dróg. Nie mówię o ich jakości tylko o ich fizycznym istnieniu Za miastem Korce, we wiosce Volkopoje skręciliśmy w szuterek na wioskę Lekas: Fun z jazdy był znakomity Zjazd na biwak: i organizowanie ogniska: Specjalnie na wyjazd kupiłem afrykę od znanego handlarza... dałem 25 tys zł i mnie nie zawiodła. Warto Porównanie starej i nowej opony Rafała: Z piwkiem w ręku:
__________________
Real adventure starts where road ends... -AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny' http://www.youtube.com/user/Miszapoland |
24.06.2012, 20:34 | #4 |
22.10.2006, DTN :)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,778
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 53 min 10 s
|
Rano widok na biwak:
Śniadanie, hamburgery z biedronki na piwku: Szybko się zebraliśmy bo przed nami kilometry górskimi drogami: W pewnym momencie, mimo przydrożnych tablic upamietniających tych którzy wybrali złą stronę drogi: Autor tekstu: Dzwon to w sumie okazja do zrobienia kilku fotek: Urwał się podnóżek, dobrze że nie urwała się noga. Na szczęście wziąłem zapasowe nity do podnóżków, montaż nie sprawił problemu: Wioska po drodze: Na przeciwległym zboczu wioska Lekas: Dotarliśmy do Lekas i jak na prawdziwych adwęczerowców przystało zaczeliśmy zwiedzanie od knajpy. W sumie to wioska składała się tylko z knajpy i szkoły reszta zabudowań to ruiny, więc większego wyboru nie było. Panowie w środku po długich duskusjach na migi wyjaśnili nam, że dalsza droga to tylko co najwyżej osłem motorem nie ma szans i po jakiejś tam chwili zawróciliśmy do Volkopoje.
__________________
Real adventure starts where road ends... -AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny' http://www.youtube.com/user/Miszapoland |
24.06.2012, 21:52 | #5 |
22.10.2006, DTN :)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,778
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 53 min 10 s
|
W tym dniu chcieliśmy dojechać do morza, więc pogoniliśmy resztę asfaltami.
Mimo niedużych odległości, zabierało to mnóstwo czasu ze względu na ilość winkli i widoków W tym miejscu było absolutnie magicznie, Po drodze zahaczyliśmy o zgrupowanie większej ilości bunkrów.. chyba p-lotnicze lub artyleryjskie Chłopaki je rozpirzają, mówili że coś związanego z NATO Na wieczór udało się dojechać do Gjijokastry, wpierniczyć zajebisty obiad (baranina, smażone ziemniaki, wielkie miski sałaty z fetą, przystawki, piwko) za nie wiem... może 12zł. Miasto ciekawe choć starówka mała, da się obejść w godzinę.
__________________
Real adventure starts where road ends... -AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny' http://www.youtube.com/user/Miszapoland |
24.06.2012, 22:05 | #6 |
22.10.2006, DTN :)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,778
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 53 min 10 s
|
Rozbiliśmy się na dzikiej plaży, cały dzień był przeznaczony jedynie na jakiś tam serwis motocykli (łatanie dętek i trytkowanie głównie , kąpiele i zimne piwka z nieopodal leżącego miasteczka. Zrobiliśmy też rekonesans dot. bazy łodzi podwodnej, która była właściwie głownym celem wycieczki.
Rok temu był tutaj Tomek i jadąc wybrzeżem zauważył taki widok: Udało mu się tam wejść i obczaić teren, zanim nie wyrzucili go strażnicy. Później opisywał to w taki sposób, że niby jest opcja wpłynięcia do środka pod osłoną nocy wpław lub jakimś mikro transportem pływającym. W internecie znaleźliśmy plany bazy i stwierdziliśmy, że zdecydowanie warto zobaczyć co jest w środku. W momencie jak po roku tam przyjechaliśmy, przed główną bramą widoczna na zdjęciu powyżej były przycumowane łodzie straży przybrzeżnej więc plan z pontonem lub dopłynięciem wpław upadł. Jednak zapytani miejscowi dali informację o istnieniu dodatkowych wejść z lądu. Uzbrojeni w tzw intel pojechaliśmy na plażę dalej się oddawać wyżej wymieniony czynnościom Godzinę przed zmierzchem pojechaliśmy w okolicę bazy, zlokalizować te dodatkowe wejścia i poczekaliśmy na zmrok. Nie chcieliśmy by wojacy ze straży przybrzeżnej nas wypatrzyli To jest tzw panorama, ale nie potrafię tego sklejać. Zainteresowanym wskazuję, że można wykorzystać przód i tyłek psa jako "sklejacz" CDN...
__________________
Real adventure starts where road ends... -AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny' http://www.youtube.com/user/Miszapoland Ostatnio edytowane przez Misza : 24.06.2012 o 22:09 |
24.06.2012, 23:06 | #7 |
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Wrocław / Grenoble
Posty: 1,188
Motocykl: RD07a
Przebieg: ~60kkm
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s
|
Szarik oprowadzał po bazie?
__________________
Jeśli coś warte jest zrobienia, warto to zrobić, choćby źle. Gilbert K. Chesterton |
24.06.2012, 23:32 | #8 |
mistrzu
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 1,956
Motocykl: RD03
Przebieg: ?
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 4 tygodni 1 dzień 5 godz 20 min 26 s
|
I takie relacje uwielbiam! Jeden wątek,ciekawie, bez zbędnych szczegółów i górnolotnych wstawek literackich których nie czaje. Brawo!! Czekam na cd.
__________________
Enduro i ADV |
24.06.2012, 23:46 | #9 |
Zarejestrowany: May 2011
Miasto: Ciechanów
Posty: 1,677
Motocykl: 2x RD04, SHL gazela, ES250, TS250, Motorynka Pony, 126pEI i Ursus 4011 :)
Przebieg: rosnie
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 59 min 42 s
|
jaka poetycka opowieść
__________________
AFRICA TWIN FOREVER!!!! |
25.06.2012, 00:32 | #10 |
22.10.2006, DTN :)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,778
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 53 min 10 s
|
Jarek pies był znudzony szarością życia codziennego, pilnował krowy pasące się na górze. Swoją drogą był chyba też niezmiernie zdziwiony, że spotkał pierwszych w swoim życiu ludzi od których nie dostał na przywitanie z kopa.
Maniak, spoko. CD... Po zmroku wchodzimy do tunelu. Był to chyba szyb wentylacyjny bo po jakichś stu metrach trafiamy na pierwsze urządzenia. Pomieszczenia wentylatorni z przewodami 1.5mx1.5m, wentylatorami o śr 2m. Dalej jest duże pomieszczenie z silnikami generatorów. Rzędowe ośmiocylindrowe, tłoki jak wiadra. W sumie w całej bazie były 4 takie generatory, z których jeden (ten na zdjęciu) jako jedyny porozbijany młotkami. Łowcy żeliwa mądrze się z nim rozprawili Pomieszczenie generatorów: Schodzimy niżej po kilkudziesięciu metrach słyszymy głosy strażników. Rozważamy opcje, jedną jest taka że oni mają jakieś pomieszczenie socjalne w bazie. Decydujemy, że zaciśniemy latarki w pięści żeby dawały tylko lekką poświatę i idziemy cicho dalej. Fajny klimat. Zupełna ciemność, tylko zarysy tunelu, skradanie się. Echo niesie rozmowę strażników i fale morza z głównego tunelu. Doszliśmy do głównego tunelu i okazuje się, że głosy są przenoszone wodą zza wrót tunelu, ekipa straży przybrzeżnej szykuje się do odpłynięcia. Czekamy aż odpłyną i już na luzie idziemy w głąb tunelu. Idzie się z początku żelbetowym nabrzeżem, w bok tunelu są odnogi do pomieszczeń technicznych. Ciągle są tam maszyny i sporo różnych śmieci. Chińska dupna tokarka: Dalej kończy się nabrzeże i trzeba wejść na stalowy chodnik, zawieszony około 4m nad wodą. Trochę jest spinka bo konstrukcja chodnika jest zeżarta rudą, blachy pomiędzy wspornikami są już podziurawione rdzą a nikt nie widział drabinek z wody. czyli jak się wpadnie to trzeba kilkaset metrów płynąć w ubraniach. Ciągle w boki tunelu są odnogi do różnych części bazy. Socjal, biura, magazyny. Niektóre odnogi nie zostały dokończone: Generalnie głowny tunel ma długość około 700-800metrów, wysokość od lustra wody około 10metrów. Na końcu dochodzimy do kolejnych wrót i jest wyjście bokiem... tzn boczne drzwi są betonowe ale na stalowych zawiasach które dawno się zaspawały rdzą. Pod drzwiami jest szpara którą na wcisk da się wydostać na zewnątrz. To są tylne wrota, nie pilnowane przez nikogo. Wejście boczne Na zewnątrz jest niesamowity klimat, czuć jakby był to jakiś film. "Działa nawarony" czy coś takiego, betonowa ogromna konstrukcja, fale morza rozbijające się o nią. Wracamy tą samą drogą, chciałem zrobić zdjęcie głównego tunelu ale było ta ciemno i tunel tak duży że aparat nie dawał rady Całą eksploracja zajęła nam ze 4 godziny i była to zajebista przygoda. Lecimy do namiotu który zostawiliśmy na plaży... CDN... chyba za tydzień dopiero
__________________
Real adventure starts where road ends... -AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny' http://www.youtube.com/user/Miszapoland |
Tags |
albania |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rajdowo przez Albanię - czyli Rally Albania 2012 od kuchni | Ola | Trochę dalej | 76 | 23.06.2013 16:36 |
Albania 2012 | kocur | Trochę dalej | 11 | 23.03.2013 00:45 |
Kosowo Macedonia Albania - SZARPANINA 2012 (lipiec) | sowizdrzal | Trochę dalej | 10 | 18.01.2013 10:21 |
Rally Albania 8-15 czerwca 2012 | Macek | Umawianie i propozycje wyjazdów | 1 | 02.04.2012 17:31 |