A więc stało się tak jak wszyscy przewidywali. Dealer Hondy w Londynie bez pardonu wymiksował się z jakiejkolwiek odpowiedzialności. Chociaż przyznał że nigdy takiego czegoś nie widział w NAT. Ponoć gwarancja Hondy w UK jest tylko 2 lata. Nie chciało mi się z nim dyskutować bo faktycznie nigdy nie czytałem warunków gwarancji. Napiszę w tej sprawie do dyrekcji Honda UK, ale to tylko po to aby im nazdać. Nowa pokrywa + uszczelka 640 funtów! Ciekawe jest również to że Honda nie sprzedaje specjalnej farby do silników. Więc moje następne wezwanie to znaleźć dostawce takiej farby. Ktoś tu może pomóc w temacie ?
|