![]() |
Jedzenie dla Afrykanera
Witam wszystkich :D chciałbym rozpocząć nowy wątek, myśle że dość istotny, a chyba jeszcze przez nikogo nie sprowokowany :mad:. A mianowicie co gdzie i jak Jeść ( w podróży ) żeby się nie rozchorować:drif: a jednocześnie czegoś dobrego w życiu spróbować :beer2:. Pozdro.
|
Wszędzie i wszystko, choć klub sympatyków liofilizatów ma zapewne inne zdanie ;)
|
..i pamiętać o Aperitif :D
|
Jak to, prawdziwy podróżnik przecież je byle co pije byle co i śpi byle gdzie....
Wtedy dopiero mieni się prawdziwym podróżnikiem!!! ps. Tak na poważnie będę sledził ten wątek.Interesuje mnie wersja jak najwięcej zobaczyć ,dobrze ,zjeść dobrze sie naj....ć,wyspać i jeszcze mało zapłacić;-))))))))))))))) |
....jakoś nie mogłam się powstrzymać ;)
https://lh6.googleusercontent.com/-Q...7648.JPG?gl=PL wysokobiałkowy lunch ;) |
Cytat:
rambo, znajomy lekarz powiedział mi że "aperitif" przed czy po posiłku nic nie da. Fakt jest taki, ze mu nie wierzę - stosuje regularnie:) |
Też nie mam na to dowodów ale mawiają że % chronią przed "zemstą Faranona" :D
|
nieważne co jesz, ważne czym dezynfekujesz
;) nie wdajac sie w zbedne szczegóły, tegorocznej bakterie przywiezionej w jelitach z Albaniji nie dały leki. Pomogła dopiero wódka |
Z mojego doświadczenia:
Etiopia. Pani szykuje Indżerę ok. 2 metrów od dziury w ziemi, z resztkami desek - zwanej uroczo kiblem. Konwersacja, po zapoznaniu się: jorge: dlaczego Pani robi posiłek tak blisko WC? kucharka: a czy z ust do pośladków jest dłuższa droga ? Koniec sceny. Pytający nie ma więcej głupich pytań. PS Zawsze promilami się podpieram - "na wszelki wypadek" :D. PSII Coś już o jedzeniu jest na forum napisane i wątek znajdziesz. |
Cytat:
|
Cytat:
|
Promile, jasna sprawa muszą być :D ale jakoś nadal nie wiem co polecacie. :Sarcastic: No niech się kto otworzy wreszcie :haha2:
Czosnek z racji swego doświadczenia wal pierwszy :oldman: |
Cytat:
Wiele to nie mam do napisania, ponad to co już napisałem. Zawsze staram się jeść to co miejscowi i póki co nigdy nie miałem w związku z tym żadnych problemów. Warunkiem jest nie wnikanie w kwestie sanepidu ;) Wychodzę z założenia, że jak masz złapać jakieś świństwo to i tak złapiesz więc nie ma co się za bardzo spinać ;) Ps. Jestem wielkim fanem ulicznego żarcia. |
Uliczny Kebab ostatnio sie psuje(przynamniej u nas). Walą kg surówki tone ryżu i mięska tyle co kot napłakał!
|
Cytat:
|
:) No ok to może ja coś opowiem. Gorąco mogę polecić Rumuński specyfik (pewnie regionalny ) Miczi czy jakoś tak. To coś w rodzaju kiełbaski ale bez Flaczka ;) ponoć w skład której to wchodzi kilka gatunków mięsa, podane z grilla smakowało wyśmienicie, procenty też były , a jak a co.:o Natomiast po specyfiku zwanym Palinak :chleje: mieliśmy 2 do 3 dni w plecy :convulsion: No cóż życie uczy pokory !
|
Ja właśnie wybieram się na kebab. Z fura mięsa. Do prawdziwego (bo niemieckiego) Turka. Za pół godziny będę obżarty na maksa :)
|
|
:drif: Najlepszy kebab w życiu jadłem w Paryżu. Też u Turka .
|
Eeee tam, najlepszy kebeb był zawsze o 4 rano w Krakowie na grodzkiej po imprezie.
Teraz preferuję zestaw kaszanka+ogórek kiszony+oscypek z grilla na placu nowym :) Polecam. |
A i owszem degustowałem i tego w Kraku , pyszny, ale jednak ten Paryski z baraninki ,mniam po prostu boski! :bow:
|
Cytat:
Czy aby ten specyfik nie nazywał się Palinka, a nie Palinak? |
:) No tak drobna literówka , sorki
|
Na calym swiecie zjesz kurczaki, w roznej postaci. Jesli pytasz o jedzenie "dziwne" to najswiezsze kraby jadlam na wyspie Wasini ( u wybrzezy Kenii). Byly tak swieze ze uciekaly po talerzu, trzeba je bylo mlotkiem w kadlub-i mozna bylo jesc..:)( sorry za brak polskich znakow)
|
https://lh4.googleusercontent.com/-_...ia%2520822.jpg
Te też były świeże a kraby samemu łapane to w Norwegii https://lh3.googleusercontent.com/-K...ia%2520692.jpg no i jeszcze black pudding też niezgorszy, ale tam 5 litrów miejscowego Iron Johna o mocy prawie 80 kosztowało 5 USD |
Cytat:
Po prawdzie nigdy tam na trzeźwo nie byłem, ale były takie miejsca w których pomimo upojenia bułka z gierosem czy innem, przez gardło mi przejść nie chciała! Reasumując polecam ;) A już w zupełności i w każdym stanie polecam naszą polską, wyśmienitą galaretkę i/lub tatar podawany w jednym (moim ulubionym :)) z tych całodobowych barów z zeszłej epoki. :drif: |
2 Załącznik(ów)
Ostatni patent na gastro :) polecam
|
:o Niewątpliwie Wrocław ma swoje atuty( kulinarne również) ale mnie chodzi o żarcie jakie można degustować w troszkę bardziej egzotycznych miejscach niż Polskie miasta :)
|
Chłopaki się rozpisały o Kebabach - a ja napiszę - zareklamuję wręcz fajną stronę na "Fejsbuku"
Facet tam pokazuje fajne przepisy które łatwo przygotować w "plenerze" Cytat:
|
witaminki, witaminki
Po tłustych kebabach itp. należało by uzupełnić witaminy :D
http://img9.imageshack.us/img9/9627/chujowoc.jpg |
Cytat:
|
Cytat:
|
Jak jesc? Normalnie. W budach. Tam gdzie miejscowi. Omijac restauracje. Ma byc lekko brudno i brak zakazu palenia.
Odzachury, Gruzja http://moto.elban.net/wp-content/upl...7/DSCF4515.jpg Balkany, Turcja, Grecja, Gruzja: Dolma, Tolma http://moto.elban.net/wp-content/upl...7/DSCF4478.jpg Gruzja, zupa Charcho http://moto.elban.net/wp-content/upl...7/DSCF3950.jpg Gruzja, Chinkali http://moto.elban.net/wp-content/upl...7/DSCF3741.jpg Turcja, Pida http://moto.elban.net/wp-content/upl...7/DSCF3611.jpg Macedonia, Bulgaria, Salatka Owczarska (czyli szopska ekstra) http://moto.elban.net/wp-content/upl...7/DSCF3498.jpg Balkany, Wlochy, Hiszpania, Jamon Sorrano / Szynska Parmenska / Prsut oraz Chorizo / Kulen http://moto.elban.net/wp-content/upl...0/IMG_6274.jpg Balkany, Kermadula http://moto.elban.net/wp-content/upl...9/IMG_5767.jpg Krewetki z czosnkiem, winem i pietruszka http://moto.elban.net/wp-content/upl...9/IMG_5849.jpg i masa innych rzeczy, ktorych zdjec nie wrzucilem do sieci ;) |
Brawo Ofca!
Dokładnie tak, jeść wszystko to co miejscowi i jak miejscowi. Podstawa to przyzwyczajanie organizmu do miejscowej kuchni (flory bakteryjnej). Jak podróżujemy na moto to organizm nadąży. |
Ofca - zgłodniałem :drif:
|
Poczułam zapach tych dań!
:) |
:drif:A która z tych potraw była najsmaczniejsza ? :)
|
|
ale chociaż solone?
|
1 Załącznik(ów)
To może zapiekankę a'la Bliźniak:
|
To co mam pod ręką :)
1 Załącznik(ów)
To co akurat w kompie znalazłem. Kawa, indżera, jedzonko, towarzysze jedzenia, lokalny napitek.
|
najlepsze jest zawsze to czego nie mozna dostac / zrobic w Polsce.
ja np. stawiam komus flaszke, kto mi powie gdzie zjesc pide w Warszawie. To bardzo jest podobne do pizza, w polnocje Turcji jest bardzo latwo dostepna. W PL nie umiem znalezc. Bardzo lubie tez Chinkalli, mozna zjesc w Tbilisi na Pulawskiej w Wuwua. Krewetki tez najlepiej smakuja swieze (w PL bez szans z oczywistych wzgledow), a zrobione nad Boka Kotorska jeszcze lepiej. Ale tak naprawde to tesknie za kawa (espresso). Gdzies od wysokosci Suboticy zaczyna sie dobra kawa, a nie jakas lura jak u nas. Nie wiem jak to jest, ale kawa pita w kazdej dziurze na Balkanach (poza Rumunia), w Gruzji, Turcji, Hiszpani smakuje wysmienicie. U nas, jezeli sie dobrze trafi, conajwyzej niezle. To tylko czesc archiwum (lubie robic zdjecia temu co jem). Jak nadrobie zaleglosci wrzuce wiecej ;) i zeby nie bylo, ze offtopic Sałata szopska + rakija http://moto.elban.net/wp-content/upl...7/DSCF4762.jpg Misz masz czyli jajecznica po bulgarsku http://moto.elban.net/wp-content/upl...7/DSCF4767.jpg Republika Czeska: Nakladany Hermin http://moto.elban.net/wp-content/upl...7/DSCF4876.jpg cdn |
:bow:Super super super , nie mogę się doczekać! :drif:
|
różnie ale
11 Załącznik(ów)
podróżnie
|
Lupus zajebiste :bow:
|
20 Załącznik(ów)
Dobra jeszcze parę fotek z ogólnie pojętym podróżnym żarciem:
|
Ayran, chleb, pomidory nad morzem, czyli śniadanie prawie idealne
http://moto.elban.net/wp-content/upl...7/DSCF4634.jpg Kawa i papierosy w porcie. http://moto.elban.net/wp-content/upl...7/DSCF4647.jpg |
Rejon Bosnackiej Krupy słynie z knajp nad rzeką Una. http://www.kostelski-buk.com/bs/ - Ta niby nie pasuje do klimatu (hotelowa, jakas czysta), ale byla dosyc tania i dawali super steki.
http://moto.elban.net/wp-content/upl...19-300x225.jpg ps. taras nie jest taki wypasny jak hotel i wnetrze restauracji - ale za to jest nad samym wodospadem (zdjecie z netu, nie moje) http://www.mondotravel.hr/files/imag...lski_Buk_2.jpg pps. to chyba bedzie moj ulubiony temat forever. |
Cytat:
Restauracja Gaumarjos, Warszawa Na warszawskim Ursynowie znajduje się mała gruzińska knajpka Gaumarjos. Jest to wybitnie rodzinne miejsce. Restauracje prowadzi Liana i David, na sali pomaga im ich syn, na kuchni zaś kuzynka. Małżeństwo wyjechało z Gruzji w poszukiwaniu lepszego życia. I chociaż oboje ukończyli szkoły artystyczne, w Polsce postanowili robić coś innego – bawić się i gościć, a przy tym dobrze karmić. Źródło- strona Kuchennych Rewolucji. Pozdrawiam |
1 Załącznik(ów)
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:48. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.