![]() |
Wylaczylem i juz nie zapalil
Opowiem wam co niedawno mi sie wydarzylo i co zrobilo mnie lekko bezradnego.
Podjechalem na stacje benzynowa aby sprawdzic cisnienie w oponach. Mialem ogolnie jakis zakrecony dzien w glowie iwylaczylem pierwszy raz guzikiem czerwonym "on-off". Stacyjka chyba byla nadal zalaczona ale nie pamietam. Sprawdzilem ciesnienie, no kwestia maks 3 minut, siadam na motor pierwsze przekrecenie kluczem. silnik nie zapala. "Ach, guzik jeszcze na off!" Przelaczylem na on i druga proba startu. Rozrusznik kreci a silnik udaje niezywego. Nawet nie zakaszle. Kreci porostu jakby mial odlaczone przewody do swiec. Mysle ze moze sie zalal silnik jak niekiedy w starych 2suwach i jeszcze pokrecilem z 5 razy ale nic. Zepchalem na bok i szukam klucza od swiec. Klucza nie ma. Po 20 minutach jeszcze raz proba startu: Bez zmian Przyjechali na stacje kolesie na skuterach i mieli klucze ze soba. No dobra, wykrecamy swiecie, ale byli tacy ciekawi i przed wykreceniem chcialem im pokazac o co chodzi. Ruszam kluczykiem a silnik w ciagu 1/100 sekundy zapala jakby nigdy nic nie bylo.... Kurde, mial to juz ktos tak? Od tego czasu boje sie cholernie nawet patrzec na ten czerwony guzik. Albo ten postoj 3 minutowy z wlaczonym zaplonem bez pracujacego silnika przegrzal jakas elektroniczna czesc? Troche naiwnie pisze ale nie mam poprostu dla siebie odpowiedzi a nie chcialbym takiej sytuacji jeszcze raz miec podczas jakiegos wyjazdu 3000 km od domu. |
Wyczyść killswitcha, albo sprawdź kostke od niego... po nitce do kłębka.
RD04 zdaje się może kręcić na "off" a wyłączony jest zapłon wtedy tylko. Tak mi świta, 100% pewności nie mam |
Moja RD04 kręci na "off". Zatem jak wyżej.
|
A może nie ma to nic wspólnego z czerwonym przyciskiem.
Może to być np czujnik stopki bocznej. |
Może być wiele, ja miałem już przypadłość z syfem w killswitchu dlatego o tym pisze
|
Dzieki! No syf moze byc w killswitchu. Zima jest fajny sezon na robienie przy pojazdach. Boczna stopka chyba nie moze odlaczyc zaplonu na neutralu..
|
W trampim raz rozebrałem wszystkie czujniki (stopki, luzu, sprzęgła,killswitch) i dalej bydlak ni chciał zapalić , po prawej stronie lampy była kostka od kilsłicza i tam sie zesrało - na początek wystarczyło poruszać i zagadał, ale jak zaczął rozłączać na wybojach to trzeba było naprawić profesjonalnie.
pozdr |
Cytat:
Na 99% wyłącznik on/off się wiesza. Mam to samo co jakiś czas. Psiknij jakimś kontaktem (wd, kontakt60, cx). |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:55. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.