![]() |
Dziwne rzeczy AKUMULATOR
Witam, spotkała mnie dziwna rzecz przy wymianie oleum,otóż przyjechałem na kołach do pewnego mechanika afryczka,zechciałem wymiany oleju,(zaznaczam przyjechałem królowa do warsztatu)zostawiłem motocykl na 2 dni,przy odbiorze motocykla gość mi mówi że olej wymieniony i filtr,tylko że akumulator jest do wymiany bo nie daje oznak zycia, podłaczajac do niego zarówke 5w nie chce sie swiecić,a moto 2 dni temu normalnie od strzała paliło,akumulator miałem max 2 lata w niej...pytanie co waszym zdaniem sie stalo?mechanik mówi że do akumulatora sie nie dotykał,a aku do wymiany po wizycie u mechanika.musiałem nowy kupic, dziwna rzecza jest ze po 2 dniach wyparował elektrolit(odkryłem aku,brak jakiejkolwiek cieczy)który sam nalewalem max 2 lata temu.czy normalna rzecza jest wyparowanie elektrolitu w ciagu 2 dni z działającego aku?dla mnie troche dziwne...
aku mam nowe,ale po otworzeniu starego i nalaniu najzwylejszej wody demineralizowanej bez ładowania aku, po 0k 6h aku trzymało w granicach 12.6v. podpinając żarówke 55w świeciła sie.wytłumaczyłem może i nie jasno ale elektrykiem nie jestem. |
Sprawdź napięcie ładowania
|
Cytat:
|
Kazmir, ja nie zaglądam do aku nigdy! Wymieniam średnio co 7 lat. Czyli najczęściej z motocyklem. To samo dotyczy auta. Więc bym nie przesadzał.... no chyba, że w afryce aku ma trudniej.
|
Cudów nie ma. Jak pisze Kolega Gawień - sprawdź ładownie, następnie połączenia elektryczne. W zakresie dalszych oględzin newralgicznych punktów afrykańskiej instalacji mających wpływ na ładowanie, odsyłam do Afripedii.
R |
Panowie, ładowanie mam jakies 14.4-14.6V Nowe aku smiga elegancko,styki ok. i jakos nie paruje mi elektrolit po dwoch dniach,chce tylko sie dowiedziec czy jest taka opcja ze przez 2 dni kwas ulotni sie nie wiadomo gdzie? moze czy nie?
|
Według mnie może. Ostatnio jeździliśmy w Zwierzyńcu i w jednej celi w aku nagle zrobiło się sucho i trampek rzucił palenie. Jak wyschła jedna to i mogło kilka pewnie.
No chyba, że Ci mechanik aku podmienił ale to nie wydaj mi się prawdopodobne. |
Własnie nad tym medytuje, ale ze całkiem sucho ani kropli nie było, a ja jak zalałem woda to nagle zaczął działać, aku ma 2 lata wiec mi sie wydaje ze zbyt szybko sie skonczył, chociaz nie wykluczam dziwnego przypadku...moze ktos ma wiecej informacji na temat takich akumulatorów i szybkim parowaniu kwasu... co by musiało sie stac zeby tak sie stało?
|
Jak trafiłeś na cwaniaczka to mógł wylać elektrolit , pokazać że akumulator nie działa oferując nowy licząc że zostawisz mu "stary" który potem znowu zaleje i opchnie następnemu.
Żeby tak szybko odparować elektrolit musiał byś mieć ostre ładowanie. Przy normalnym potrzeba dolania wody zachodzi czasem co pół roku oczywiście zależy to bardziej od kilometrów niż czasu. Mi akumulator wytrzymał jakoś ponad 7 lat bez specjalnego pieszczenia się z nim. |
No właśnie tych km to możę było max 10tyś przez te 2 lata,a ladowanie w normie jest, po włożeniu nowego aku nic nie robiłem do tej pory i jakos działa,na nowym zrobiłem jakies 2tys km i jest ok.no nie mam pojecia...chcial bym zeby ktos logicznie mi wytłumaczył w jaki sposób mozna w krótkim czasie sprawic zeby aku w afri padło, tzn elektrolit wyparował.
|
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:00. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.