Cytat:
Napisał Pastor
Zrobię sobie z niego doniczkę na geranium.
|
Geranium to te choinki co mają takie wąskie liście złożone w siedmio i więcejpalczaste łapki? To ja też sobie zrobię doniczkę bo lubię warzywa, a dotąd nie wiedziałem, gdzie by tak je zasadzić, żeby ładnie było.
A tak do rzeczy to kaski szczękowe są najgorsze ze wszystkich. Tak tak, bo straszny w nich hałas. Ale dla okularnika-gawędziarza wszystkie inne są jeszcze gorsze, bo ani tego sensownie na łeb nasadzić ani w czasie jazdy pogadać (no chyba, że do siebie). Oczywiście można że interkóm jaki, ale nie wiem jak ten kominternkom pomaga w nakładaniu garnka na własny czajnik odziany w okulary. A poza tym niewielu przechodniów na ulicy stosuje interkomy motocyklowe i próba zapytania ich o drogę przez własny interkom najczęściej kończy się fiaskiem. Że jak? że można se kupić dżipie$ i nie pytać się nikogo o nic? Można... wszystko można... Ale tak poza tym to jak jest zima to musi być zimno - takoż i na motórze - jak jest wiatr to musi być hałas.
Aha - ale właśnie do mnie dotarło, że to wszystko już było i cały ten post jest bez sensu a miał być komentarz do komentarza Pastora o komentarzu na temat rufy czy tam Rófa. Otóż nie masz racji drogi Kolego. Tyn hełm na łobrosku powyżej jest znacznie bardziej bezsensowny niż róf, bo w rófie to szczeneka się zawija do tyłu metodą znaną z wszystkich szczenekowców i, o ile wiem, można to zrobić jedną ręką w czasie jazdy (i proszę bez złośliwych insynuacji). A w hełmie z łobroska trzeba szczękę przednią wyjąć, przełożyć na tył i tam zapiąć zabezpieczywszy uprzednio gumą do żucia, żeby, tylnej teraz, szczeneki nie zgubić. Duże brawa dla pomysłodawcy tego urządzenia - jak zobaczyłem to na oczy własne to zacząłem się zastanawiać jaka idea tutaj przyświecała.