Cytat:
Napisał Prince
Może Asia coś napisze bo to ona jeździła.
|
Asia wiele nie napisze, bo nie umie jeździć

Ale zdecydowanie jest to motorek bardzo przyjazny - wręcz przyjacielski.

Wcześniej pożyczałam Prince'ową XR 650(do której mam ogromną słabość <3 ), a szukając czegoś dla siebie przymierzałam się do małych pojemności, jakichś DR350 i innych podobnych sprzęcików, ale żaden mnie nie urzekł. CRF była pierwsza (oczywiście poza XR <3), do której poczułam sympatię. Może nie powala, ale jak się na nią wsiądzie, to jest strasznie sympatycznie. Sprawia wrażenie lżejszej, niż jest. Trochę jak na rowerze

A jak ktoś umie jeździć, to pewnie i więcej energii da radę z niej wykrzesać.
P.S. Ale moja WułeRka o niebo lepsza