|
Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
05.01.2010, 14:36 | #1 |
Zarejestrowany: Sep 2009
Miasto: Kujawy
Posty: 42
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 dni 10 godz 4 min 43 s
|
Rosja: czerwiec/lipiec 2010 "Operacja Wołga"
Witam!
Dla tych którzy nie zaglądają na advrider (zapewne są tu tacy) pozwolę sobie powtórzyć tutaj zamieszczone tam zaproszenie: http://www.advrider.pl/viewtopic.php?f=22&t=4524 Czas akcji: przełom czerwca/lipca 2010. Pojazd: R1100GS Załoga: za kierownikiem Devris a za jego plecami Lepsza Połowa czyli Ania Wyposażenie: kampingowe w wersji minimal plus worek złotych denarów. Cel: jak Bóg da a partia pozwoli to zajedziemy daleko że ho-ho! Długość: wstępny plan na 3 tygodnie, 8750 km wg aktualnej drogowej mapy Rosji, czyli pewno 10000 km pęknie jak nic. Odejmując 3 zapasowe dni na niespodziewane zwroty akcji, wychodzi po 555km dziennie. Ponoć do łyknięcia. Oby pośladki wytrzymały. Start-Giby-Ignalino-Zilupe-Ostaszkowo(początek Wołgi) Twer-Uglicz-Zalew Rybiński-Jarosław-Wołgoreczensk-Niżny Nowgorod Kazań-Ulianowsk-Samara Saratov-Kamyszin-Wołgograd-Astrachań Elista-Mariupol-Chersoń-Umań-Lwów-Meta Jeśli ktoś z Was ma ochotę na podobny wyczyn w tym samym czasie, niech się odezwie! |
15.02.2011, 22:53 | #2 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,389
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
Online: 3 miesiące 2 dni 45 min 49 s
|
albo słabo szukam albo juz sam nie wiem, czy kolega gdzies zamiescił relacje z tej wycieczki?
Szukałem na adv i nie znalazłem. |
16.02.2011, 08:23 | #3 |
Pewnie pierdyknął się w roku i miało być 2011
|
|
16.02.2011, 20:36 | #4 |
....OLEJ....
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Pniewy-Londyn
Posty: 1,337
Motocykl: RD07a
Przebieg: 6006 km
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 24 min 54 s
|
Eetam, data ok.
Ale trza pamietac ze pojechal na bmwe, wiec mozliwe ze wal mu pekl w czarnej dupie |
16.02.2011, 21:02 | #5 |
Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,450
Motocykl: Nie mam już Afryki
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
|
1100 nie pęka
|
16.02.2011, 21:51 | #6 |
heu ?
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 932
Motocykl: RD07
Online: 1 tydzień 20 godz 17 min 46 s
|
1100 może i nie, ale GS tak :P
__________________
RD07 & DRZ |
16.02.2011, 21:58 | #7 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Łódź
Posty: 1,291
Motocykl: RD01
Online: 2 miesiące 3 dni 15 godz 14 min 51 s
|
dlaczego nie wierzycie w niemiecką technologie o nieładnie
|
16.02.2011, 22:25 | #8 |
Zarejestrowany: Sep 2009
Miasto: Kujawy
Posty: 42
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 dni 10 godz 4 min 43 s
|
Gówno mi z tego Panowie wyszło. Ale za to urodzi mi się kolejne dziecko. Więc nawet 2011 staje się nieaktualny. Zapewniam że zanim mnie zakopią to zrobię tą operację!
|
16.02.2011, 23:12 | #9 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,757
Motocykl: RD07a
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 5 godz 51 min 11 s
|
Ty stary już lepiej , więcej nie planuj wyjazdów...W ostatniej chwili chyba bezpieczniej....
|
17.02.2011, 13:33 | #10 |
Zarejestrowany: Sep 2009
Miasto: Kujawy
Posty: 42
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 dni 10 godz 4 min 43 s
|
Nie wiem czy to mówiłem czy nie ale plan na Wołgę 2010 to miała być moja poważna wprawka do rzeczy kolejnej, planowanej na 2012.
Mianowicie objaśniam: Brat mój osobisty, nieco młodszy wiekiem, za to postrzelony mocniej rzucił swego czasu pomysł jazdy na kołach z antypodów poprzez Syberię aż do rodzinnego domu tutaj. Wiadomo jak się rzuca takie pomysły: łatwo. Z realizacją bywa oporniej. Dlatego sobie myślałem tak: ja sobie przygotuję siebie i pojazd a on tam tez niech się przygotowuje goniąc jakoś te kangury po czerwonej ziemi. Jak obaj uznamy żeśmy gotowi to ruszamy, z dwóch końców globu, spotykamy się we Władywostoku i razem dalej kluczymy po tajgach i stepach nazad. I to miało nastąpić w 2012 roku, latem mniej więcej. Tymczasem on, nie uwierzycie, ale opowiem. Dziad skryty jest i/lub leniwy w pisaniu i się nie ujawnia. Ale pokombinował tak że swego KTM super moto coś tam 690 zamienił na Husquvarnę jakąś fajną. Mało tego, nabył też BMW 650x-challenge i go pięknie wyprawowo doposażył. No i go swędzi dupa, czy jak, ale załatwia już wizy na rok obecny. Nie poczeka za mną do kolejnego roku. Nie muszę wam tłumaczyć co to dla mnie znaczy gdy stanąłem przed wyborem Oskemen w Kazachstanie czy sala porodowa w Polsce... |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Albania "expresowo" 7-16 czerwiec 2013 | Jaca GDA | Umawianie i propozycje wyjazdów | 10 | 17.06.2013 16:23 |
18 września 2010 r. - PIZUNY - "KU PAMIĘCI". | Głazio | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 0 | 10.09.2010 14:22 |
Rosja/Karelia - w stronę Kolskiego, Czerwiec-Lipiec 2010. | newrom | Umawianie i propozycje wyjazdów | 11 | 05.02.2010 01:15 |
Polska: Koniec kwietnia/początek maja 2010 "Północ-Południe" | oko | Umawianie i propozycje wyjazdów | 1 | 01.02.2010 23:02 |