|
11.08.2010, 18:19 | #1 |
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Piaassachusetts/WPI
Posty: 130
Motocykl: RD07a
Przebieg: 80500
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 tydzień 5 dni 15 godz 16 min 37 s
|
Szwecja, Norwegia Sierpień 2010
Witajcie,
Na początku sierpnia wraz z moją piękniejszą połową odważyliśmy się na pierwszą wyprawę, naszym pierwszym motocyklem (jedynym słusznym, zresztą). Dokonaliśmy 8-dniowej inwazji Szwecji i Norwegii, nakręciliśmy 4,5 kkm i ..... i nie było tak źle jak na żółtodziobów. Poniżej kilka zdjęć, które, mam nadzieję, potwierdzają, że naprawdę warto wybrać się w tamte rejony. DSCN0033.jpg DSCN0040.jpg DSCN0051.jpg DSCN0053.jpg DSCN0097.jpg DSCN0125.jpg DSCN0209.jpg DSCN0214.jpg DSCN0219.jpg DSCN0227.jpg DSCN0241.jpg DSCN0289.jpg DSCN0312.jpg DSCN0319.jpg DSCN0330.jpg |
11.08.2010, 19:52 | #2 |
kto hamuje nie wygrywa
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Ostromecko
Posty: 881
Motocykl: RD07
Przebieg: 100+
Online: 1 miesiąc 11 godz 35 min 7 s
|
aa no oczywiście że warto . miałem w tym roku jechać samochodem dookoła bałtyku ale plany się zmieniły i ja również z moją drugą połówką jedziemy w przyszłym roku na AT
Ps. jak lecieliście +/- ? Ostatnio edytowane przez AmberBamber : 11.08.2010 o 19:56 |
12.08.2010, 10:58 | #3 |
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Piaassachusetts/WPI
Posty: 130
Motocykl: RD07a
Przebieg: 80500
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 tydzień 5 dni 15 godz 16 min 37 s
|
Vexort, ze Świnoujścia promem do Ystad, następnie na północ do Seierstern w głównej mierze bocznymi drogami i szutrami bo autostrada jest mega nudna. Następnie Drammen i drogą E 134 przez góry na zachód, aż do Stavanger. Pooglądaliśmy fiordy i dzida wzdłuż wybrzeża do domu. To oczywiście tylko zarys trasy bo było dużo kręcenia się po różnych dziurach z których każda jest magiczna. Moim zdaniem 8 dni to stanowczo za mało na taki wyjazd. Z braku czasu nie widzieliśmy smaczków takich jak droga troli czy lofoty ale przynajmniej jest po co wracać
|
12.08.2010, 11:20 | #4 |
kto hamuje nie wygrywa
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Ostromecko
Posty: 881
Motocykl: RD07
Przebieg: 100+
Online: 1 miesiąc 11 godz 35 min 7 s
|
zaje....sta droga
ja planuję z grubsza polecieć z olsztyna bądź bydgoszczy na hamburg (do rodzinki) a dalej kopenhaga-> oslo -> trondheim -> ostersund -> Umea -> Rovaniemi -> Oulu -> Vaasa -> Turku -> Helsink i-> ST.Petersburg(?) -> Riga -> Ventspilis -> Liepaja -> Klaipeda -> Kaliningrad(?) -> Olsztyn... No ale to jeszcze trochę czasu, jak pisałem miałem to zaplanowane na puszke a na 2kółka będę musiał troszkę popracować tak czy siak nie odpuszczę. |
12.08.2010, 11:58 | #5 |
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: Piaassachusetts/WPI
Posty: 130
Motocykl: RD07a
Przebieg: 80500
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 tydzień 5 dni 15 godz 16 min 37 s
|
Też jest bajkowo. Zachodnie wybrzeże Litwy, Łotwy i Estonii zrobiłem furą. Piękne szutry, tanie kempingi i Bałtyk zupełnie inny niż w Polsce - klify, urwiska, czysta woda i absolutny brak plażowiczów. Jeśli masz więcej czasu to polecam estońskie wyspy Vormsi, Sarema i Hiuma. Gwarantuję, że "będzie Pan zadowolony". A i jeszcze jedno ludzie są tam zaje... życzliwi, natomiast w Norwegii miałem wrażenie, że patrzą się na mnie jak na jakiegoś dziwaka.
|
12.08.2010, 12:27 | #6 |
kto hamuje nie wygrywa
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Ostromecko
Posty: 881
Motocykl: RD07
Przebieg: 100+
Online: 1 miesiąc 11 godz 35 min 7 s
|
dzięki za polecenie myślę że kiedyś się zapędzę. byłem w tym roku samochodem w finlandii a jakieś 8 lat temu na rybach w norwegii i muszę wrócić bo skandynawia rozkochuje w sobie od pierwszego wejrzenia
|
05.12.2010, 18:06 | #8 |
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: gdzie?
Posty: 131
Motocykl: ?? tak, to niewykluczone ale dokładnie to nie pamiętam
Przebieg: tak
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 dni 6 godz 1 min 21 s
|
Warto skorzystać z połączenia Sassnitz-Trelleborg. Bardzo szybko i tanio. Z innych rzeczy - w Szwecji warto zabłądzić do akweduktu na kanale Dalslandzkim, na południu Norwegii warto zobaczyć kolej Flam (przy okazji można zahaczyć o tunel Lærdal), jeżeli po drodze mają być Lofoty, to można spokojnie odpuścić Drogę Atlantycką (drogo i przereklamowana). Należy jednak wziąć pod uwagę, że Lofoty to norweski kurort. Dużo ludzi (jak na tamtejsze realia) i drogo. Na północy trzeba po prostu pobyć. Dobrze do tego nadają się okolice między Narvikiem a szwedzką Kiruną. I sama Kiruna oczywiście (warto sobie poszukać w sieci, co to jest LKAB i IORE). No i fiordy północne, w tym zwłaszcza warto zajrzeć na półwysep Varanger, który ma piękny związek z wyprawami polarnymi i jest nierozerwalnie połączony z nazwiskami Amundsena i Nansena. Finlandia jest nudna jak flaki, lepiej wypada strona rosyjska, zwłaszcza jeżeli rozważyć przejazd nad Morzem Białym. Nie mówiąc już o tym, że jest taniej. Z Helsinek można sobie ewentualnie skrócić drogę do Gdyni albo Gdańska promem, ale wychodzi drożej niż przez Pribałtykę i niewiele szybciej.
__________________
#8 W podpisach nie warto pisać byle czego. Tylko same mądrości. #5 A jak się komu nudzi to niech sobie coś w Świątyni poczyta. |
11.12.2010, 20:56 | #9 |
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: gdzie?
Posty: 131
Motocykl: ?? tak, to niewykluczone ale dokładnie to nie pamiętam
Przebieg: tak
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 dni 6 godz 1 min 21 s
|
No co? Widzę, że towarzystwo nie bardzo daje wiarę źródłom pisanym. Trudno, pomogę więc sobie przekazem obrazkowym:
Oto jeden z powodów dlaczego warto pobyć na północy: Tego giganta: warto zobaczyć na własne oczy To obrazkowy komentarz do tego, że mocno odstające od sztampy fiordy północne warte są eksploracji: Statua Nansena w Vardø: Upamiętnia jego pobyt w tym mieście po wycofaniu się z nieudanej próby zdobycia Bieguna Północnego. Notabene, wydaje mi się, że Vardø jest chyba najbardziej wysuniętym na północ, stale zamieszkałym, miastem Europy. I wreszcie pamiątka po Amundsenie, z którą oczywiście kojarzy się również nazwisko Nobilego - maszt do cumowania sterowców: Zdjęć z często odwiedzanych fiordów zachodnich, Lofotów, reniferów, rozmaitych Dalsnibbów, drucianych globusów na Nordkapp itp. nie daję, bo sporo o tym już na forum jest. Zamiast tego dorzucę zdjęcie z okolic Kiruny: Dlaczego Kiruna jest ważna? Nie, nie dlatego, że jest tam największa na świecie nieodkrywkowa kopalnia rudy żelaza i kosmodrom. Dlatego mianowicie, że zakupy wychodzą tam o 40-50% taniej jak w niezbyt odległym Narviku. Po prostu opłaca się pojechać.
__________________
#8 W podpisach nie warto pisać byle czego. Tylko same mądrości. #5 A jak się komu nudzi to niech sobie coś w Świątyni poczyta. Ostatnio edytowane przez AdaM72 : 11.12.2010 o 20:59 |
14.12.2010, 00:11 | #10 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Bielsk Podlaski
Posty: 184
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 2 dni 11 godz 29 min 33 s
|
Dzieki za piekne foty i ciekawe informacje. Wrzucilem na Jutuba haslo: LKAB i wyplulo mi jakies "nory" i pociagi, ktorych przejazd trwa kilka minut . Teraz juz wiadomo o co chodzi. Jak to wszystko wyglada na zywo? Bede wdzieczny za wszystkie informacje odnosnie ciekawych, niekoniecznie znanych miejsc.
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Moja mała Norwegia, niekończąca się przygoda (życiowa podróż) | Dubel | Trochę dalej | 235 | 29.09.2024 18:01 |
INDIE, HIMALAJE, Sierpień 2010 | JaroGL | Trochę dalej | 156 | 09.09.2015 14:49 |
Norwegia 2010 | JarekAT | Trochę dalej | 38 | 27.12.2010 20:18 |
Norwegia 2010 | 7Greg | Trochę dalej | 12 | 22.06.2010 19:00 |