|
Lejdis Motocykl + kobieta, czyli wszystko co może być związane z tym duetem |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
05.10.2011, 18:44 | #11 | |
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: W-wa
Posty: 414
Motocykl: BMW F 650 GS Dakar
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 6 dni 9 godz 10 min 30 s
|
Cytat:
Hola Hola na wszystko przyjdzie pora
__________________
"cztery kółka potrafią poruszyć ciało, ale dwa ruszają duszę" |
|
05.10.2011, 18:47 | #12 |
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: W-wa
Posty: 414
Motocykl: BMW F 650 GS Dakar
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 6 dni 9 godz 10 min 30 s
|
prawda, prawda ... koledzy byli mocno uradowani i na kawkę zaprosili, aż żal było odjeżdżać
__________________
"cztery kółka potrafią poruszyć ciało, ale dwa ruszają duszę" |
05.10.2011, 18:56 | #13 |
sandtrooper
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Wawa
Posty: 39
Motocykl: XT660Z & WR250F
Online: 3 dni 18 godz 41 min 4 s
|
Tu koledzy są równie uradowani Twoją relacja i z niecierpliwością czekają na ciąg dalszy! Pisz, pisz!
cmokam, beniec |
06.10.2011, 11:47 | #14 |
Kierowca bombowca
|
Aaaa, więc jednak przyjdzie! To trzymam za słowo i cierpliwie czekam
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
06.10.2011, 23:31 | #15 |
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Gdynia moje miasto
Posty: 172
Motocykl: Szafirowa Dama XT
Online: 5 dni 20 godz 51 min 0
|
BRAWO LEJDISY!!!!
Winkle europy stoją przed Wami prostą |
07.10.2011, 01:29 | #16 |
Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: W-wa
Posty: 414
Motocykl: BMW F 650 GS Dakar
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 6 dni 9 godz 10 min 30 s
|
12.09.2011
Pobudka 7 rano, pakowanko, śniadanko, ... no i kawka obowiązkowo. Creativka rozpaliła swoją wojskową kuchenkę na tabletki (fajny patent), co by kawka była. Pan sprzedający pieczywo był pod wielkim wrażeniem naszej wyprawy i tego jak sobie radzimy (a może mu było nas żal) w każdym razie dał nam pączka w prezencie. 100_0055.JPG 100_0056.JPG Po południu dojechałyśmy do Pula. Pole namiotowe na miejscu w ogóle nam nie pasowało, pełno ludzi i jakoś tak ... miastowo , a my w końcu na wakacjach, chciałyśmy wyluzować. Pokręciłyśmy się trochę po okolicy i pojechałyśmy w stronę Prematua, gdzie znalazłyśmy wypasiony, prawie pusty kemping z basenem i marmurowymi łazienkami. Normalnie ful wypas i to za normalną cenę. Wprawione już wbijaniem śledzi w kamienistą ziemię bez problemu rozłożyłyśmy namiot. Oczywiście pierwsza rzecz po rozładowaniu klamotów, była orzeźwiająca kąpiel w basenie. Cieszymy oczy pięknymi widokami po drodze P1020756.jpg P1020757.jpg Ochłoda w basenie 100_0072.JPG Później poszłyśmy sobie na skalistą plażę i mogłyśmy się zrelaksować jak na wakacjach przystało. Opalanie, w morzu kąpiel no i owoce morza na obiad. 100_0081.jpg Pod wieczór wybrałyśmy się na zwiedzanie Pula. Przy motocyklach szybka metamorfoza (sukienki, spodenki, na siebie, a motocyklowe ciuchy do kuferka) i gotowe do zwiedzania miasta (oczywiście nie obyło się bez gapiów ). metamorfoza motocyklistki - wprowadziłam nową modę na ulice Pula - buty motocyklowe 100_0085.jpg Ruiny zdobyte 100_0094.jpg 100_0103.jpg 13.09.2011 Kolejny dzień podróży. Tym razem kierujemy się w stronę wyspy Krk, oczywiście omijając autostrady. Nie wiedzieć czemu GPS się uparł i cały czas nas kierował na autostradę, a my uparcie, autostradzie mówiłyśmy stanowcze nie. I tak przez jakiś czas. No ... to się GPS zezłościł i zemścił (nie chcecie gdzie ja mówię to ja wam pokażę i pokazał ). Jedziemy sobie, jedziemy przez górzyste tereny, krętą drogą, aż tu nagle z za zakrętu roboty drogowe. Na początku spoko, jeden asfaltowy pas dostępny, nie tak źle. Ale za jakieś parę metrów ... asfalt zniknął . No że jak to, ale o co chodzi . Jedna i druga, przerażenie w oczach (w sumie to już powinnam się przyzwyczaić jeżdżąc z Afrykanerami, że droga zawsze gdzieś się kończy i to zazwyczaj gdzieś w krzaczorach, no ale teraz nie była na to pora). Jak my na naszych Cebulkach, obładowane mamy tu jechać . Droga, jaka droga? Szuter, w górę, w dół, pełno ostrych serpentyn, patelnie, drobne kamyki wszędzie i mokro gdzie nie gdzie ... ło matko i tak przez 5 km. Roboty drogowe - asfalt gdzieś zniknął 100_0112.jpg Jak już wjechałyśmy na asfalt, wielka ulga. Ale przerwa na ochłonięcie była niezbędna. parę głębokich wdechów 100_0116.jpg Dalsza droga na wyspę Krk była już tylko przyjemnością, chociaż upał doskwierał, ok. 35 stopni. Delektowałyśmy się pięknymi widokami. 100_0114.jpg 100_0129.jpg Przejazd przez most na wyspę nie do opisania, przepiękny widok (niestety w najpiękniejszych miejscach nie było gdzie się zatrzymać na zdjęcie). Na miejscu, w miejscowości Malinska znalazłyśmy apartament z przepięknym widokiem na morze, góry, wyspę. 100_0149.jpg Motocykle, na parkingu, również maiły super miejscówkę z widokiem. 100_0151.jpg Później, standardowo, plażowanie, kąpiel w morzu i kalmary na obiadek. Bardzo przyjemnie spędziłyśmy czas w przeuroczej miejscowości. 100_0159.jpg
__________________
"cztery kółka potrafią poruszyć ciało, ale dwa ruszają duszę" Ostatnio edytowane przez Ashanti : 07.10.2011 o 02:00 |
07.10.2011, 08:12 | #17 |
Zarejestrowany: May 2011
Miasto: Rzeszów
Posty: 147
Motocykl: XT 600E, NX250 Dominator
Online: 1 tydzień 1 dzień 55 min 59 s
|
Świetna wyprawa! Czekam na więcej! :-)
P.S. Mój GPS mści się w podobny sposób |
07.10.2011, 15:59 | #19 |
sandtrooper
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Wawa
Posty: 39
Motocykl: XT660Z & WR250F
Online: 3 dni 18 godz 41 min 4 s
|
To fakt, buty crossowe dodają dziewczynom +20 do urody!
Super relacja, czekam na ciąg dalszy! cmokam, beniec |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kamera MAGICAM SD21 / GoPRO Black Edition | pekos1988 | Archiwum | 2 | 15.10.2013 19:07 |
Przewodnik Gruzja - Armenia - Aazerbejdżan 2008 edition | Elwood | Kwestie różne, ale podróżne. | 3 | 25.03.2012 13:46 |
Pierwsza wiosenna przejażdżka [Chorwacja 2011] | consigliero | Trochę dalej | 6 | 17.05.2011 13:03 |