Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 25.10.2017, 15:04   #11
Timebandit
 
Timebandit's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: opole
Posty: 26
Motocykl: 9 lat-RD04-teraz 990 adv, EXC
Timebandit jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 2 godz 41 min 6 s
Domyślnie

Mishieck jak Ty coś zrobisz..?!
Timebandit jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.10.2017, 15:12   #12
mishieck
Łowcy z Łopola
 
mishieck's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: O! Pole...
Posty: 1,233
Motocykl: Szwenduro
mishieck jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 12 godz 6 min 19 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Timebandit Zobacz post
Mishieck jak Ty coś zrobisz..?!
Harley, ty weź se ksywę zmień bo tu cię nikt nie poznaje ��

Ostatnio edytowane przez mishieck : 25.10.2017 o 23:16
mishieck jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.10.2017, 15:21   #13
tyran
Kiedyś R.T70
 
tyran's Avatar


Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Częstochowa
Posty: 1,422
Motocykl: Była RD04
Przebieg: 120000+
tyran jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 7 godz 52 min 52 s
Domyślnie

__________________
Serdecznie pozdrawiam.
Romek T.
tyran jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 25.10.2017, 17:43   #14
Tank
 
Tank's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Zgierz
Posty: 1,376
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: duży :)
Tank jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 1 dzień 6 godz 34 min 38 s
Domyślnie

Fajnie...


Wysłane przy użyciu Tapatanka
__________________
GS über alles!!!
Tank jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.10.2017, 00:00   #15
mishieck
Łowcy z Łopola
 
mishieck's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: O! Pole...
Posty: 1,233
Motocykl: Szwenduro
mishieck jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 12 godz 6 min 19 s
Domyślnie

Dzień 1

Rano pakujemy bagaże i opuszczamy koszary. Widoki przepiękne - chce się jechać. Pogoda jam malowanie, temp. nawet ciut za wysoka.





r

Jak już opisał Igi, po kilku glebach i podnoszeniu Afry zjeżdżam z Arkiem do hotelu. Wyrzucam z bagażu zapasowy komplet ciuchów na motor, kołnierz ortopedyczny i apteczkę (Arek jest strażakiem - takie zboczenie). Buntuje się dopiero przy probie wyrzucenia adrenaliny w strzykawce. Tu mięknę bo chłopak ma alergię i po co ma się męczyć jak go pszczoła ugryzie

Chłopaki cisną dalej, bo Igi znalazł skrót ;P


Na końcu błota jest cywilizacja. I rakija


Z Arkiem dojeżdżamy do Lozhan, gdzie nasza trasa ma spotkać się z trackiem Igiego. Niestety nie mogę się do nich dodzwonić, zaczyna robić się późno i szukamy jakiegoś noclegu.

Znajdujemy knajpę gdzie nie można dogadać się w żadnym ludzkim narzeczu. Ktoś coś mówi po włosku i z pomocą języka machanego i makaronizmów zamawiam kawę i czekam na resztę.

W międzyczasie w kiosku lokalesi odkrywają zapomnianą miłość do j. rosyjskiego. Po kolejnej szklance rakiji podrzucam lokalesom Arka, żeby go rozluźnili

Ekipa błotna wpada krótko przed zmrokiem. W knajpie znajduje się kilka pokoi z wystrojem, który momentalnie chwyta nas za serce (jest wrzesień);P



Tego dnia nie wiemy, że następny dzień przyniesie walkę o życie (i to nie jest przenośnia)...

Track dnia:
https://www.gpsies.com/map.do?fileId=kfhhukvsvriyqten

Ostatnio edytowane przez mishieck : 26.10.2017 o 18:01
mishieck jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.10.2017, 17:45   #16
igi
Ciśnienie rośnie ;)
 
igi's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2012
Miasto: Opole
Posty: 636
Motocykl: RD07a była... :(
Przebieg: 58000
Galeria: Zdjęcia
igi jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 6 dni 13 godz 4 min 28 s
Domyślnie

jak Pan Igor zrobi track to niema przebacz jest walka o życie i banan na twarzy nie do starcia.
__________________
Lepiej przeżyć małą przygodę, niż siedziec w domu i czytać o dużej.
igi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.10.2017, 18:09   #17
mishieck
Łowcy z Łopola
 
mishieck's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: O! Pole...
Posty: 1,233
Motocykl: Szwenduro
mishieck jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 12 godz 6 min 19 s
Domyślnie

Dzień 2 - 27.09.2016

Po śniadaniu tankujemy. "Stacja" to może zbyt mocno powiedziane...


Zaczęło się niewinnie. Wyjazd z wioski, szutrówka pod górę. Słit focie na fejsa


Za chwile kolejny podjazd. Harley zaczyna się cieszyć, że pojechał małym katem, a nie LC8


Obładowanym sprzetem nie jest łatwo. Ja glebię, za chwilę trzeba podnosic Harleya. Arek szuka trasy przejazdu optymalnej dla afry.


Jest zaje... Tylko Arek chyba nie do końca podziela nasz zachwyt :P



Wjeżdzamy we fragment spalonego lasu. Droga robi sie coraz gorsza, ale staramy trzymać się wytyczonego śladu.
Po chwili wjeżdżamy na polanę. Ni stąd, ni z owąd, pośrodku niczego mijajmy kilku gości, którzy wydają się być równie zaskoczeni, co my.

Mijamy ich - zamykam peleton i kątem oka widzę że chłopaki wyciągają telefony i zaczynają gdzieś dzwonić. Ciut wyżej droga wspina się nad dolinkę, która zarośnięta jest wyjątkowo równomiernie i zielono. Pytam sie Ola, czy widzi to co ja - Olo stwierdza: "No, sad". To nie był sad...

Poganiam Ola i Arka, żeby dogonić peleton. Goście w kapturach biegną za nami. Jak na złość Arek postanawia się wyp...ć w kałuży i dostaje w nos gałęzią. Krew się leje, goście podpiegają i coś krzyczą. Stawiamy afrę, doganiam chłopaków, którzy stoją na rozdrożu i mają nietęgie miny.
Droga prowadzi w dół, lecz na środku drogi jest wykopany wilczy dół, którego nie da się objechać. W tym momencie lokalesi są juz przy nas.

Za paskami spodni mają klamki...
Perspektywy robią się nieciekawe...
mishieck jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.10.2017, 18:54   #18
tyran
Kiedyś R.T70
 
tyran's Avatar


Zarejestrowany: May 2014
Miasto: Częstochowa
Posty: 1,422
Motocykl: Była RD04
Przebieg: 120000+
tyran jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 7 godz 52 min 52 s
Domyślnie

Przygody rodem z filmu akcji!

Dajesz dalej!
__________________
Serdecznie pozdrawiam.
Romek T.
tyran jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.10.2017, 19:29   #19
chemik
 
chemik's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,425
Motocykl: Husqvarna 701 Enduro
chemik jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 23 min 25 s
Domyślnie

Wiem co było dalej. Spokojnie, nie zdradzę. Spoilera opowieści nie będzie.
chemik jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.10.2017, 19:51   #20
ArtiZet
 
ArtiZet's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: akalicy stolicy
Posty: 3,349
Motocykl: XRV650
Przebieg: 90+
ArtiZet jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 2 tygodni 3 dni 5 godz 41 min 25 s
Domyślnie

Dalej pewnie będzie o jabłkach w sadzie
ArtiZet jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Mołdawia 2016 30.04-08.05.2016 Relacja przemo77390 Trochę dalej 5 05.06.2016 00:13
“LT Enduro season opening 2016”, 2016 April 16-17 Drak'as Imprezy forum AT i zloty ogólne 0 07.03.2016 16:01


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:30.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.