Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 19.07.2022, 15:55   #21
Bałtrok
 
Bałtrok's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2018
Miasto: Warszawa
Posty: 1,102
Motocykl: RD07A SAHARA BLUE METALLIC & RD03.5
Przebieg: od zera
Bałtrok jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 10 godz 1 min 27 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Emek Zobacz post
Woda leci w masę biodegradowalną. Widzę że kolega kuma fiński.
Jak to tak mocno słabo, że w sumie to wcale.
Ale mam mądry telefon
Bałtrok jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.07.2022, 16:13   #22
Bohun
 
Bohun's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2010
Posty: 560
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Bohun jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 dzień 21 godz 45 min 6 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Emek Zobacz post
Za to wożą ziemniaki, których też nie pieką w ognisku tylko gotują na gazie.
Czy te ziemniaki są może w mundurkach?
Norwegia to nie Finlandia, ale podobnie. Często gotują rybę w wodzie z przyprawami, liść laurowy, ziele angielskie. Ziemniaki w mundurkach, gotowana ryba okraszona smarzonym boczkiem. Kiedyś poczęstowałem myśliwego w Norwegii oscypkiem. Nie podchodzi im w ogóle aromat dymowy.

Widoki zacne. Ciężko przekonać osoby ciepłolubne, że da się pojechać na północ na przełomie lipca-sierpnia i trafić na pogodę 50/50 bez deszczu.
__________________
Kto prędko daje, ten dwa razy daje.
Bohun jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.07.2022, 16:34   #23
matjas
 
matjas's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 14,073
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 2 dni 19 godz 21 min 9 s
Domyślnie

To ja znam osobiście finów, którzy palą ogniska pod wiatą i smażą 'makkarę' - w życiu bym tego nie zjadł ale jak się okazało o 3 w nocy, że mają coś do żarcia to poszło i to.

Jako napisane powyżej kulturwa jest i czysto ale...
w tym roku byłem we Francji na dwóch jebitnych plażach - jedna nad Atlantykiem druga nad Morzem Środziemnym. Ta druga była z dooopy i kemping też więc po jednym dniu uciekliśmy ale... wziąłem wykrywkę bo z dzieciakami lubimy połazić za monetami czy czymkolwiek tam co w ziemi siedzi i podczas wycieczek po tych plażach nie znalazłem ani jednego kapsla, ani jednej zawleczki od puszki, ani jednego peta.

Dwa lata temu byłem z dzieciakami i psem okazyjnie na plaży AZS na mazurach. Japier.... pet przy pecie. Dosłownie jak jeż. Nad nasze morze już nie jeżdżę latem od długiego czasu. Szkoda nerwu.
W górach jest TROCHĘ lepiej bo trochę mniej przypadkowa stonka.

Tylko u nas taki gnój. KURWA WSTYD.

No już - nie psuję audycji.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.07.2022, 17:12   #24
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 11,154
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 6 miesiące 3 tygodni 3 dni 18 min 31 s
Domyślnie

Plażę to mogą sprzątać. Mnie idzie o dzikie tereny.
Bohun, tak. Ziemniaki w mundurkach z okrasą a do tego pasta rybna poszła.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.07.2022, 18:29   #25
Dubel
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Te " mortadelę "mają swoje specjalne odmiany dedykowane na ognisko.
Bohun lubią lubią aromat dymu , tylko oni raczej ryby i mięsa i to na zimno preferują .
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.07.2022, 09:04   #26
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 11,154
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 6 miesiące 3 tygodni 3 dni 18 min 31 s
Domyślnie

Kolejny dzień wita nas piękną pogodą i nic nie zwiastuje nadchodzącej katastrofy. Co prawda wczoraj napotkany na jednym z miejsc biwakowych Fin narzekał że przypłynął tutaj na parę dni ale lipa jest bo nie wieje ale jutro to ma się zmienić i solidnie podmuchać więc w końcu będzie miał okazję popływać na żaglach bo nie przepada za pływaniem na silniku ale jakoś mi to przeszło koło uszu.
Wstajemy rano, kąpiel w jeziorku, nasi współbiwakowicze zwijają manele i odpływają. Zostajemy na chwilę sami ale za moment dosłownie pojawia się łódź z gawiedzią. Cała rodzina od dziadków do wnuków. Starszy Pan podchodzi i podpytuje czy aby nie będzie nam przeszkadzać jak puści swobodnie psa bo niby nie wolno ale jak nie mamy nic przeciwko to by spuścił sabakę niech sobie pobiega. A niech biega. Nie mam nic naprzeciwko.
Pakujemy manele i odpływamy choć zaczyna być wietrznie to niebo jest czyste i jest całkiem spokojnie. Lekka fala ale bez dramatu.

Spokojnie płyniemy między wyspami ale że zaczyna falować coraz mocniej postanawiamy schować się w zatoce i zjeść posiłek. Tak też robimy a za chwilę podpływa małżeństwo łodzią, również ma popas i kąpiel.

Szamiemy a tymczasem niebo lekko zaczyna się chmurzyć ale wiatr jest ale słaby, fala znośna.
Postanawiamy ruszać. Chcemy przepłynąć do przeprawy promowej a tam jest wiatka więc zrobimy rozpoznanie terenu.
https://goo.gl/maps/ecGXqpTmJYVZCv988
Ruszamy ale niestety po przepłynięciu może kilometra dosłownie z niczego zrywa się nawałnica. Nagle cała powierzchnia wody mocno się sfalowała i w tych warunkach po prostu nie da się płynąć. Nie widzę też za bardzo opcji powrotu do bezpiecznej miejscówki, z której wyruszyliśmy. Dobijamy do najbliższej wyspy, wyciągamy kajak bo fale tłuką nim niemiłosiernie o brzeg i kitramy się w krzakach żeby przeczekać najgorsze. W międzyczasie próbuję namierzyć najbliższą wiatkę z ogniskiem i okazuje się że mamy totalny zonk. Pomiędzy parkiem Linnansaari a Kolovesi do którego mamy dopłynąć jest coś co okazuje się totalnie martwą strefą. Nie ma tam zaznaczonych żadnych miejsc biwakowych, żadnych campingów, dosłownie nic a mamy późne popołudnie i wujową pogodę.
Postanawiamy poczekać aż pogoda się poprawi i wrócić na nocleg na miejsce gdzie staliśmy na posiłek. Tak też robimy. Wykorzystujemy chwilę lepszej pogody i wracamy na poprzednią bazę. Zdaję sobie sprawę że zbyt lajtowo podszedłem do tematu pływania po takich akwenach a doświadczenie pływania po dużych bajorach mam zerowe i analizuję sytuację na biwaku.

Niestety jest do dupy. W kierunku naszego celu z traka od dzisiaj mamy front gównianej pogody z deszczem i silnym wiatrem. Jeszcze myślę, że może uda się przemykać pomiędzy wyspami gdzie będzie zaciszniej ale odrzucam ten pomysł jako mało pewny a wróżyć z fusów nie lubię. W parku Linnansaari ma być lepiej ale też wiatr i opady. Postanawiamy, że zmieniamy plan. Opłyniemy sobie Linnansaari, wrócimy do Oravi za 2-3 dni i stamtąd do Kolovesi pojedziemy furą a tam znów zejdziemy na wodę.
Baza noclegowa pomiędzy parkami może jest a może jej nie ma a na krzywy ryj z namiotem na tych wyspach będzie zajeciężko. Jeszcze nadzieję daje mi tullikarta (https://www.tulikartta.fi/index.php?...aikki&lataus=1). Może znajdę miejsca ogniskowe to tam się skierujemy. Niestety totalna pustynia, choć sama strona mimo dupnej nawigacji może być użyteczna.

W takim układzie musimy jeszcze rozplanować jak trasę ogarnąć ale to najmniejszy problem. Chwilowo się wypogadza i mamy szansę przygotować posiłek.



Ale to było demo. Do późnego wieczora na zmianę mamy zwiastuny jutrzejszego załamania pogody. Nagle zaczyna wiać i nadupcać deszczem albo gradem i tak na zmianę. Mało fajnie.
Tak obrazowo to mniej więcej taka aura nam się trafiła.
https://i.imgur.com/Y2USAan.mp4
Na szczęście mamy kibel, który robi nam za prowizoryczne schronienie bo drewutnia jest ażurowa i zacina gradem a kibel to jedyne zamknięte miejsce pod dachem.

To był moment kiedy nagle zaczynało wiać i padać. Potem spokój i słonko. Dziwna pogoda bardzo. No i skończyło się suszeniem obuwia bo wokół ogniska zrobiła się kałuża o kolorze gruntu, której kompletnie nie było widać.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.07.2022, 09:11   #27
Bohun
 
Bohun's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2010
Posty: 560
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Bohun jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 dzień 21 godz 45 min 6 s
Domyślnie

W tamtych rejonach można spotkać Malinę nordycką lub Malinę moroszkę. "Multe". U nas występuje na pomorzu i jest pod ochroną. Ma dużo witamin i Neurogenna robi z tego krem, a ja robię dżem Mam jeszcze trochę w zamrażalniku. Zbieranie tego na północy jest jak u nas grzyby. Trzeba znać miejsca gdzie wyrasta. Najczęściej na terenach wysokich łąk w górach.
__________________
Kto prędko daje, ten dwa razy daje.
Bohun jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.07.2022, 11:26   #28
szprota


Zarejestrowany: Nov 2013
Miasto: Rybnik
Posty: 52
Motocykl: nie mam AT jeszcze
szprota jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 18 godz 56 min 20 s
Domyślnie

Piłem kiedyś nalewkę na tym zrobioną i bardzo to smaczne było.

Emek - czyta się!

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka
szprota jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.07.2022, 16:32   #29
aadamuss


Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Poznań
Posty: 1,256
Motocykl: nie mam AT jeszcze
aadamuss jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 16 godz 43 min 52 s
Domyślnie

Pięknie tam. Jesteś tam jeszcze ?

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka
aadamuss jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.07.2022, 16:39   #30
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 11,154
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 6 miesiące 3 tygodni 3 dni 18 min 31 s
Domyślnie

Niestety już nie.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Norge, Sverige, Suomi - skandynawska przejazdzka'08 HBRT Trochę dalej 8 28.10.2008 10:29


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:39.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.