|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
04.07.2010, 21:10 | #1 |
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,502
Motocykl: CRF1000, RD04
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 6 min 2 s
|
Tor Lublin 04.07.10
Byli my z Wietsznym na torze dziś, więc wrzucam dla potomności kilka fotek.
Tor faktycznie fajny, asfalt klei, że hej, nawet 6letni mitas e08 nie odpadał. Opony pozamykane, podnóżki poprzycierane. Tor krótki, kręty, dość przewidywalny, można się pobawić trochę. Z Wawy 150km, na torze ok. 50km i 150km spowrotem, latanie na torze 90zł (dziś od 10 do 15), czyli sumarycznie ok. 200zeta. DSC_5498.jpg DSC_5513.jpg DSC_5568.jpg DSC_5564.jpg Zaliczyliśmy po jednej figurze: generalnie za głęboko i podpierało moto na podnóżku/osłonie i tył wyprzedał przód. Straty małe (urwana śruba od podnóżka, pogięty podnóżek, dźwignia ham nożnego, urwana szyba, jakieś tam rysy i poprzecierane spodnie+siniaki na dupie ). Generalnie fajnie było, szczególnie jak kolesie z podśmiechujek na początku przeszli na szacun pod koniec. Ale na kolano jeszcze nie schodzimy. DSC_5493.jpg DSC_5555.jpg Wsie fotki tu: http://picasaweb.google.com/majki601/TorLublin040710# |