14.06.2015, 22:53 | #1 |
W pogoni za zachodem
Sobota godz. ok 20-ej. Koty nakarmione pies wyprowadzony, a ja ? w domu. Nie no nie będę oglądał TV. Po 7-miu minutach wbijam 1-kę w mojej 3+. Paliwa trochę mam ile nie wiem, ale wiem, że ja na wieczór potrzebować będę paliwa marki Żywiec.
GOPR0711.jpg Szybki zakup i gonię słońce czy będę szybszy czas pokaże. Znam magiczne miejsce gdzie można siedząc na piasku patrzeć jak słonko ginie za horyzontem, ale to trochę ponad 50 km do przejechania. RD 3+ bez sprzeciwu wkręca się na 6-7 tys obrotów wydając miły dla ucha mruk. Zapach podlaskich pól torpeduje nozdrza, płuca, umysł, lecę jak ćma do ognia. GOPR0713.jpg Zdążyłem, 3+ i ja jesteśmy szybsi niż słońce. DSC02609.jpg GOPR0723.jpg DSC02608.jpg DSC02607.jpg cdn powinien nastapić
__________________
"Podróż jest lepsza niż dotarcie do celu" Ostatnio edytowane przez mareksz007 : 14.06.2015 o 23:09 |
|
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Grecja 2013-W pogoni za słońcem, nie o to chodzi, dzisiaj nie pijemy. | calgon | Trochę dalej | 123 | 07.07.2014 23:08 |
W pogoni za surykatką, czyli Fazikowa wersja zdarzeń | jagna | Trochę dalej | 71 | 02.03.2014 19:21 |