Latarki Armytek

[garbaty]

Napisał dawid8210

Taka mała rzecz- olej nie przewodzi prądu, więc jakby nawet dostał się do najpodlejszej elektroniki szkody nie zrobi. Miałem convoya w szosie. Wkurwiało mnie przełączanie trybów gdy wpadło się w jakaś dziurę. Tunign w mocniejszą sprężyną pomógł na jakiś czas.

prawda, ale doprowadzenie do czystości przedmiotu ufajdanego olejem już nie jest takie łatwe. Chodziło mi o to, że aluminium jest dobrym materiałem, dobrze wykonana, spasowana i karbowanie sprawia, że dobrze leży w dłoni. W convoyach słaby jest driver, Bocian wsadza mocniejszy i programowalny. Nie miałem problemów z samoczynnym przełączaniem trybów. Za to w xtar warboy już kilka razy zdarzyło się że latarka włączyła się w kieszeni