![]() |
#11 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 289
![]() Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 21 godz 48 min 42 s
|
![]()
59_01.jpg
Wstałem po 5.00. Było jeszcze ciemno, ale ptaki już zaczęły śpiew. Na śniadanie zjadłem, kupiony poprzedniego dnia serek. Gdy tylko otworzyłem opakowanie, w moje nozdrza uderzył ostry i mało przyjemny zapach, do którego jednak zdążyłem się już wcześniej przyzwyczaić. Otóż często zdarzało się, że podczas jazdy taki sam smrodek dolatywał mnie gdy mijałem miejsca jego produkcji lub gdy mijałem ciężarówkę wyładowaną tym towarem. Nie jest to szczególnie przyjemna woń, kojarzyła mi się ona ze starym capem. No cóż, ale jak człowiek głodny... to zamyka nos ![]() 60_01.jpg I zjada coś, co zawiera równie sporo wysokoenergetycznego białka ![]() 61_01.jpg Ruszyłem i już po chwili bym leżał, bo zaczepiłem sakwą o tę skleconą z patyków bramkę, dopiero co przeze mnie otwartą, a która po chwili zaczęła się zamykać. Zgrzany jak mysz, wyjeżdżam na drogę. 62_01.jpg 63_01.jpg 64_01.jpg Po 30 minutach dojechałem do miejsca, jednego z dwóch, do których bardzo chciałem dotrzeć. Poza tym plan podróży był taki, żeby objechać w koło półwysep Azji Mniejszej, wstępując tam, gdzie w danej chwili mam ochotę ![]() ![]() 65_01.jpg Przejeżdżając koło ruin w Efezie stanąłem na chwilę i strzeliłem fotę, przez siatkę. Szkoda mi było czasu na przepychanie się przez tłum ludzi. Ale też nie miałem ochoty na łażenie po kamieniach. Wolę pojeździć! ![]() 66_01.jpg Po drodze mijam samochody wykorzystywane do przewożenia różnego inwentarza. ![]() 67_01.jpg 68_01.jpg Stojąc na światłach słyszę radosne krzyki z prawej strony. Oglądam się, to szkoła ![]() 69_01.jpg Trwa kampania wyborcza. Wybory prezydenckie odbędą się w Turcji w połowie czerwca. 70_01.jpg Didim, „świetne 16 metrowe kolumny” – jak ktoś to opisał na naszym forum. Znowu zrobiłem je zza siatki. Myślę, że stąd był najlepszy widok, poważnie ![]() ![]() 71_01.jpg Następny przystanek: sklep spożywczy. Po zrobieniu zakupów podjechałem na plażę, żeby je skonsumować w ładnych okolicznościach przyrody ![]() 72_01.jpg Drogi są tu naprawdę ciekawe. Mimo, że to asfalt, to kręty, a i widoki bardzo ładne. 73_01.jpg Ciekawy pomysł na schłodzenie klientów wchodzących do knajpy ![]() 74_01.jpg Tutaj kolejka do pana policjanta, kolesie aż przebierają nogami, żeby zostać jak najszybciej obsłużonymi. Kolejna rutynowa kontrola, wszystko z uśmiechem na twarzy i błyskawicznym w tempie. Ach, czy i u nas nie mogłoby tak być? 75_01.jpg Turcy uwielbiają swoją flagę. Takie flagi, nadmuchane wiatrem podczas jazdy wyglądają odlotowo ![]() 76_01.jpg Zatrzymałem się, żeby strzelić fotę. Za chwilę zatrzymuję się obok samochód i wysiada z niego para młoda para, literalnie. Turcy, ona w fioletowej sukience i zawinięta w bardzo ładną żółtą chustę, on „normalnie”. Koleś zaczyna od razu nawijać po angielsku, żali się, że są w podróży poślubnej i nie mają wspólnego zdjęcia. Ona nie jest miss Turcji, figura też zbyt obfita, ale za to bardzo ciekawie ubrana i przyciąga moją uwagę. W zamian, nawet na mnie nie spojrzy, jakbym nie istniał. ![]() – Kupcie sobie statyw – pomyślałem. Po chwili on prosi, żebym zrobił im zdjęcie. Ok., nie ma sprawy, zrobione. On w zamian proponuje mi, że teraz on mi zrobi zdjęcie. – Bardzo chętnie, ale pozwól, że z Twoją śliczną żoną ![]() ![]() Nie próbuję powtarzać, tylko ustawiam się pojedynczo do zdjęcia. Dobrze, że koleś nie obciął mi głowy, nie tylko na zdjęciu ![]() 77_01.jpg Dzisiaj pogoda w kratkę, lecz deszcz nie jest uciążliwy. Po nim znowu słońce i upał ![]() 78_01.jpg I tak dojechałem do wąwozu Saklikent (o którego istnieniu dowiedziałem się na naszym forum ![]() Wąwóz malowniczy. Lecz nie brodziłem w wodzie gdzieś w górę rzeki, jak jest to tutaj dozwolone. Zdjąłem sobie buty i lajtowo siedziałem na brzegu z nogami w zimnej wodzie ![]() 79_01.jpg Oj, nie było łatwo dojechać na miejsce dzisiejszego spoczynku! Przecież nie jeżdżę jak Steven ‘bikerooter’! Ale znam zalety lekkiego dominatora! Z przepięknej drogi krajowej D-400 (prowadzącej południem Turcji przez ponad 2 000 kilometrów, od Marmaris aż po granicę z Irakiem) zjechałem w lewo na wąziutką szutrówkę, bardzo krętą i ciągnącą ostro pod górę. Drożyna ta zaczyna się na 87 m npm, przejechałem nią 400 metrów i zatrzymałem się przy opuszczonym gaju oliwnym na wysokości 139 m npm. Z obliczeń wyszło mi, że droga ta ma nachylenie 13%. Niektóre zakręty musiałem brać na 3 razy ![]() ![]() 80_01.jpg Ten nocleg jest super! Jaki tu spokój! Prawie jak w piosence, „nic się nie dzieje, na-na-na-na” ![]() 81_01.jpg 82_01.jpg Pozycja noclegu wg gps: N36˚13΄54,62΄΄ E29˚26΄32,88΄΄ Najbliższe miasto: Ordu, Kaş, TR Dystans dzienny: 481 km Dystans skumulowany: 3153 km |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Norwegia solo na koło podbiegunowe [Czerwiec 2011] | Nalewa | Trochę dalej | 10 | 14.05.2014 20:53 |
Kaukaz PN czerwiec 2011 | pawelsitek | Trochę dalej | 18 | 29.05.2012 12:18 |
Wyprawa na Kołymę [Czerwiec-Wrzesień 2011] | deny1237 | Trochę dalej | 117 | 02.04.2012 11:21 |
Mongolia samotnie czerwiec/lipiec 2011 | doktorek | Trochę dalej | 44 | 14.02.2012 20:08 |
Gruzja Armenia Turcja - zajawka [Czerwiec 2011] | rambo | Kwestie różne, ale podróżne. | 17 | 30.07.2011 14:55 |