Hej, psiknąłem sobie ostatnio aluminiowe płyty kufrów bocznych czarnym matowym Plastidipem. Zostawię tu kilka zdań gdyby ktoś się kiedyś nad tym samym zastanawiał.
Proces jest oczywiście trywialny. Płyty odkręcamy (4 wkręty T20), myjemy (woda z ludwikiem), szuszymy, odtłuszczamy (benzyna ekstrakcyjna), kładziemy na podłodze na jakichś kartonach w przewiewnym pomieszczeniu i malujemy zgodnie z instrukcją producenta. W przypadku Plastidipa zaczynamy od umieszczenia puszki na 10 minut w ciepłej wodzie (ciepły produkuje drobniejszy i lepszej jakości aerozol), następnie wstrząsamy (tutaj producent zaleca przez 2 min no ale bez jaj...) i można tryskać
Ja nanosiłem z odległości ~15cm, kąt ~45 stopni, powolny jednostajny ruch, zachodzącymi śladami - każdy kolejny w połowie wysokości poprzedniego. Między kolejnymi warstwami dawałem tematowi odpocząć jakieś 20-30 min, do odparowania i zmatowienia powierzchni, na koniec wszystko pozostawiłem do wyschnięcia na całą noc.
Produkt okazał się wydajniejszy niż mi się wydawało, kupiłem dwie puszki (50 PLN za sztukę) ale jedna wystarczyła do psiknięcia obu bocznych płyt 5 warstwami i jeszcze trochę aerozolu zostało w puszce. Efekty na załączonych zdjęciach. Trwałość oceni czas, nie łudzę się że będzie to odporne na uszkodzenia mechaniczne ale meteo i mycie Karcherem podobno spokojnie wytrzymuje. Gdyby się znudziło to przy 5 warstwach odchodzi dużymi płatami więc można to sprawnie usunąć.