04.12.2013, 21:31 | #41 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,392
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
Online: 3 miesiące 2 dni 45 min 49 s
|
Naczelny na Twój następny wyjazd to Gopro gratis Tobie pożyczam...
__________________
Agent 0,7 |
05.12.2013, 22:17 | #43 | |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,330
Motocykl: CZ 350/XL 600
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 5 godz 21 min 38 s
|
Cytat:
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |
|
05.12.2013, 22:58 | #44 |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,330
Motocykl: CZ 350/XL 600
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 5 godz 21 min 38 s
|
Musiała to być jesień 2012 r kiedy w schronisku na Lasku słyszałem opowieści o majestatycznej budowli w Rumuni. Rozmawiało dwóch osobników. W czasie ich podróży po Rumuni odwiedzili podziemną kopalni soli.
Nie zapamiętałem gdzie. Nie zapamiętałem nazwy. Wiedziałem że gdzieś jest. Że jest przeogromna. Że jest gigantyczna. Że jest w dechę. Tyle mi wystarczyło. Wiele miesięcy później goooogle pomogło zlokaliwać to niezwykłe miejsce... SAM_5863fjgfghjgjk.JPG Z zewnątrz? Parking i jakieś niewielki budynek. Stragany z cepelią. Nie no? Czy my jesteśmy w dobrym miejscu? Czemu tu tak pusto dookoła? Jakieś odludzia za miastem. Całe szczęście nie pożałowali na znaki turycztyczne aby tam trafić! Więc? Więc w czeluścia! Wąskim chodnikiem.... Mamy wdzianka motocyklowe więc nie będzie nam zimno! Nawet godzina wczesna więc ludu turystycznego mało... SAM_5871ufururhui.JPG Ze ścian korytarzy można zlizywać sól. Smacznego! SAM_5881iutiotio.JPG Uuuuuu! Coraz ciekawiej! Lubię podziemia! SAM_5931gjfkgf.JPG Do zwiedzania dwie komory wydobywcze. Znaczy taka jedna podzielona na dwie części. No to idziemy na dół? Drewniane schody pokryte wszechobecną solą czekają... No to na dół? Dziesięć pięter? Ile? Dziesięć?
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |
06.12.2013, 20:50 | #45 |
Też odwiedziliśmy to miejsce z Beddim podczas rumuńskiej wycieczki we wrześniu. Ciekawostką jest to, że tą kopalnię budowali polscy górnicy z Bochni. Obok jest nawet "polska" wieś- ale nie udało nam się spotkać nikogo, kto by mówił po naszemu
|
|
06.12.2013, 21:08 | #46 |
__________________
Ale tu nie Politechnika, tu trzeba myśleć, jak mawiał pewien bosman ;-) Przestań naprawiać jak zaczynasz psuć! Ludzie, którzy twierdzą, że czegoś nie da się zrobić, nie powinni przeszkadzać tym, którzy właśnie to robią. |
|
08.12.2013, 20:04 | #48 |
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Podlasie
Posty: 2,665
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 21 godz 51 min 11 s
|
Kazmir, to wbudowany filtr do kompaktu Sony, który ma Raf.
Jest bajkowy! Drugi który mi sie podobał, to ten: Ps. exif podpowiada, że to Sony DSC-HX10V |
09.12.2013, 19:33 | #49 |
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Błażowa
Posty: 1,314
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 5 dni 13 godz 26 min 58 s
|
Bardzo mi się podobają te obrazy, takie baśniowe, pasują do tej relacji
|
09.12.2013, 23:40 | #50 |
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Podlasie
Posty: 2,665
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 21 godz 51 min 11 s
|
Kontynuując poprzedni post Naczelnego, czyli...
... rumuńskie osobliwości vol. 1 - Salina Turda Kopalnia soli w Turdzie. Zupełnie inna od znanych mi kalustrofobicznych komnat i krętych wąskich korytarzy Wieliczki. Zero solnych figur, krasnali i przedmiotów obrośniętych solą. Ma za to coś zupełnie innego. Przestrzeń. Ogromna przestrzeń pod ziemią - jak łezkowata inkluzja powietrza w bursztynie. Wiedzie do niej prosty jak strzała, długi na prawie kilometr, wykuty w skale korytarz. I stajemy jak wryci. Pod nami przepaść na ponad 100 metrów. Gdzieś w dole widać dziwne świetlne kręgi. Wrzaski dzieciaków zwielokrotnione echem dają upiorny efekt, jak z taniego horroru. Od razu przychodzi mi na myśl pomysł bungee w tym miejscu - wiele bym dała, aby skoczyć w dół... Na początek - krótki spacerek "galeryjką" - jesteśmy pod samym sklepieniem długiej na 80 metrów sali Rudolfa. Roboczo przyjmijmy, że to poziom "0". Po zjechaniu windą 40 metrów niżej, na poziomie "-1", stajemy na dni sali Rudolfa. A tam jest... wszystko... młyńskie koło, kręgle, podest do tańczenia [?], minigolf, miniamfiteatr. Wychylamy sie przez barierkę i patrzymy na poziom "-2" - świetliste okręgi są jakby wieksze, ale nadal dzieli nas od nich kawał przestrzeni. I znów winda i jestesmy na samym dnie ogromnej komnaty o stożkowatym kształcie. Ma ona imponująca wysokość 120 m. Galeryjka na której bylismy kilkanaście minut temu majaczy się gdzieś w górze. A "dziura" do olbrzymiej Sali Rudolfa, czyli poziomu "-1" wygląda w tej skali nipozornie. Na samym dole jest "jeziorko", a na nim zbudowano drewniane pomosty i koncentryczne miejsca do siedzenia. Dzięki dzwonowatemu kształtowi każdy głosniejszy krzyk wielokrotnie odbija się echem od kamiennych ścian. Wrażenie jest niesamowite. Jedyne co mi przeszkadzało, to wilgotne, stęchłe powietrze wiszące w całej kopalni - zupełnie niepasujące do ogromnej przestrzeni. Jeszcze miłe zaskoczenie - pan ochroniarz - wskazał nam miejsce, gdzie możemy zostawić motocykle, a później sam zaoferował, że zaopiekuje się naszymi motocyklowymi rzeczami. Do tego był niezwykle uprzejmy i szarmancki. I mówił po angielsku Wejście do kopalni - 15-20lei. Temp ok. 11-14stC. |
Tags |
naczelny i mygosia , rumunia |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
CompeGPS (TwoNav & Land 7) | cheniek | Zastosowanie praktyczne | 57 | 18.08.2019 14:42 |