01.12.2016, 10:45 | #51 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Miasto: dolny śląsk/dania
Posty: 217
Motocykl: RD07a
Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s
|
Troszkę humorystycznie
Postanowiliśmy zrobić mały eksperyment co do "Podsiadłości" naszego kumpla. Stanął w okularach jak gwiazda między ludźmi i czekał aż ktoś go poprosi o zdjęci i będzie mógł zapozować. Niestety reakcja tłumu była skandaliczna. Czy po wschodniej części Wisły nikt nie słucha dobrej muzyki ?
__________________
Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ |
01.12.2016, 11:04 | #52 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Miasto: dolny śląsk/dania
Posty: 217
Motocykl: RD07a
Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s
|
Chciałem odpalić moto, ale nawet nie zakasłał... no to myślę grzane manetki były włączone... Na szczęście stanęliśmy na górce. Nawet nie trzeba było pchać. Jedziemy sobie elegancko do Krakowa zostało koło 150 km moje moto zaczyna świrować. Wskazówka na obrotomierzu wariuje ale moto jedzie normalnie po chwili szarpie gaśnie znów pracuje... Cholera a to co...? Krótka przerwa... przy okazji zjedliśmy obiad. No dobra spróbujemy jechać dalej. Objawy zniknęły, minęliśmy tabliczkę KRAKÓW, a Andrzej jadący do tej pory cały czas zachowawczo i jako ostatni zmienił się w diabła. Wyprzedził, zaczął prowadzić na Wawel. Kraków przejechaliśmy chyba w 6 minut.
__________________
Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ |
01.12.2016, 11:07 | #53 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Miasto: dolny śląsk/dania
Posty: 217
Motocykl: RD07a
Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s
|
Pożegnaliśmy się z Żuberkiem zrobiliśmy kilka fot, no i Mat strzelił kilka razy z wydechu przy przejściu dla pieszych oczywiście w obecności fajnych dziewcząt
Andrzej poleciał do domu, pewnie na piwo i grilla, nam zostało jeszcze ok 70 km w ok Andrychowa do domku letniskowego Podsiadło. Oczywiście teraz mogliśmy już lecieć w teren, jak najwięcej terenu.
__________________
Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ |
01.12.2016, 11:20 | #54 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Miasto: dolny śląsk/dania
Posty: 217
Motocykl: RD07a
Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s
|
Priorytet minąć rzekę i rura w teren. Żaden z nas nie myślał, że od razy za rzeka uciekniemy w offa, na początku było spoko, dwa ślady wyjeżdżone na polu, potem już coraz gorzej, aż wjechaliśmy na wały z każdym metrem trawa coraz wyższa aż w końcu trzeba było zjechać. Trzeba było uciec na czarne bo powoli zaczynało nam brakować dnia. Jeszcze kilka kilometrów po polach i łąkach, gdzie złapałem krawędź na przedniej oponie i zaliczyłem szlifa. Jak się potem okazało gdzieś tam został mój prawy set pasażera.
Tak przy okazji ma ktoś sprzedać ? Dotarliśmy na miejsce, bajeczne miejsce na wzgórzu z pięknym widokiem. Mat dał mi słowo, że kiedyś zrobi tam kameralny zlot ADV
__________________
Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ |
01.12.2016, 11:35 | #55 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Miasto: dolny śląsk/dania
Posty: 217
Motocykl: RD07a
Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s
|
Dla chłopaków wyprawa się skończyła, Mati zaproponował, że razem z kuzynem pojadą ze mną w ok Jastrzębia, zrobią sobie małą pętelkę. Ja leciałem do Szklarskiej, piękny dzień się zapowiadał, mnóstwo krętych dróg. Góry, górki, pagórki, słońce i błękit nad głową
Ruszyliśmy w składzie XT660 Kawa ern6 (na takiej zdawałem prawko) no i afra. Moja trasa Żywiec, Wisła, Jastrzębie Zdrój, Głubczyce, Nysa, Ząbkowice Śląskie, Świdnica, Kamienna Góra, Kowary, Szklarska Poręba.
__________________
Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ |
01.12.2016, 11:42 | #56 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Miasto: dolny śląsk/dania
Posty: 217
Motocykl: RD07a
Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s
|
Od Jastrzębia jechałem już sam, azymut zachód i dzida w lini prostej. Pola, łąki, drogi gruntowe, co się dało. Do czasu aż, elektryka dała o sobie znać. Szybko wróciłem na czarne i do końca już z niego nie zjeżdżałem, chyba, że na pobocze niestety.
W tym miejscu fotorelacja się kończy, bo zabrakło prądu w kamerce, jak się potem okazało nie tylko w niej, Afra też zaczęła kichać prychać, aż w stanęła na dobre w szczerym polu. Podejrzenie padło na relger. Sprawdziłem też wtyczki ale dopiero po cudownym zaklęciu KU^%A MAĆ Afra ożyła. Tak się doturlałem w ok. Kamiennej góry, znów ta sama procedura. Ostatnie 100 km na duszą na ramieniu i bez świateł. uff udało się dojechać, pora ogarnąć Afrę, przecięż jutro trzeba znowu gdzieś skoczyć
__________________
Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ |
03.12.2016, 19:56 | #57 |
Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Andrychów/Kraków
Posty: 142
Przebieg: 11 600
Online: 1 tydzień 10 godz 15 min 10 s
|
Dobrze się czytało
Mam nadzieję, że z przyszłorocznej Rumunii będzie równie ciekawa relacja Dodam, że podczas ulewy miałem nieciekawy incydent- chłopaki ruszyli, ja byłem ostatni w kolejce do wyjazdu. Samochód się zbliżał, więc ogień co by ich dogonić. Ja gaz, puszczam energicznie sprzęgło a tu buuuuuuuuu i moto praktycznie staje. Dobrze, że kierowca za mną oganiał, a nie np. pisał smsa... Myślę sobie, wtf, zalana elektryka, nie dodaje gazu, TPS? cóż to może być. patrzę na rękę, a tu manetka na rollgazie się odkleiła i za nic w świecie nie chciała złapać przyczepności. Pada jak cholera, nie mogę dogonić reszty, co uda mi się ścisnąć manetę, dodać gazu i toczyć do przodu, to znowu popuści i zwalniam. Irytujące Jak już mi się udało złapać ich wzrokiem w oddali, to oni dzida, "dojeżdża, jedziem". no masz, kuźwa, jak ich zatrzymać? migam światłami, trąbię, macham, nic. Dopiero po kilkunastu (kilkudziesięciu?) km zatrzymują się, bo zniknąłem. Jak dojeżdżałem, to już prawie ruszali, ale nałóg Andrzeja mnie uratował, uznał że to pora na szluga Obkleiliśmy rollgaz jakimś plastrem Barta, zadziałało i ruszyliśmy dalej. Tyle z komplikacji w podróży Nooo, może poza ulewą. Objerzałem właśnie: https://www.youtube.com/watch?v=BR7Zn-vR564 seredcznie polecam i ukłony dla autora/uczestnika. Dzięki Andrzeju i Barcie za trip! trzeba się przygotowywać do następnego |
03.12.2016, 20:52 | #58 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Miasto: dolny śląsk/dania
Posty: 217
Motocykl: RD07a
Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s
|
Ajjj no właśnie o tym przypadku to zapomniałem a my się zastanawialiśmy czemu aut nie wyprzedzales haha wypadlo mi to z głowy. Ale jak już przeschlo to jak przecinaki!!
Tak za rok Rumunia konieczne i może Ukraina!
__________________
Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ |
04.12.2016, 00:04 | #59 |
Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Andrychów/Kraków
Posty: 142
Przebieg: 11 600
Online: 1 tydzień 10 godz 15 min 10 s
|
Ukraina po drodze na Rumunię
|
04.12.2016, 10:38 | #60 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Miasto: dolny śląsk/dania
Posty: 217
Motocykl: RD07a
Online: 3 dni 13 godz 6 min 28 s
|
No tak w tej kolejności wiadomo
__________________
Najlepszą inwestycją jest inwestycja w siebie. Więc wsiadaj i fruń przed siebie po wspomnienia Jeśli masz chwilę czasu wejdź na https://www.facebook.com/wildmototrips/ |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Ciekawa mapa - Polska Niezwykła | cheniek | Kwestie różne, ale podróżne. | 6 | 22.02.2014 15:28 |
Propozycja enduro-wyprawy Polska-Słowacja(Koszyce)-Rumunia(Bukareszt)-Ukraina(Odessa)-Lwów-Polska ok.2700km | Hipolit | Umawianie i propozycje wyjazdów | 118 | 23.02.2012 22:05 |
Ciekawa propozycja montażu gniazda zapalniczki | Cwiru | Wszystko dla Afryki | 13 | 02.04.2011 21:24 |