Rosja, Mongolia i jak dalej? - Africa Twin Forum

bajrasz · 24.01.2011, 03:53

Czytam, czytam, i wychodzi mi na to, że Uralu z zachodu na wschód na wysokości Vorkuty, to raczej na dwóch kołach nie ma opcji zrobić.
Jak uchronić się przed misiem? Irkuck i jak wygląda wjazd z tego kierunku do Mongolii dla innostranców...czy jest możliwy? A skoro już się da, to jak najlepiej przez Mongolię dotrzeć do Biszkeku?...to takie moje zimowe pytania...zapraszam wiedzących do podzielenia się wiedzą.

Lepi · 24.01.2011, 09:17

Z Irkucka da się wjechać do Mongolii. Potem jedziesz na Ułan Bator (ja bym zrobił mały skrót) i zaczynasz lecieć na zachód do Taszanty. Tu też bym zrobił mała modyfikacje ale to zależy ile masz czasu.
Na misiach się nie znam

majki · 24.01.2011, 09:29

Jeuop na ADV chyba opisywał przebijanie się od strony Irkutcka do Mongolii: http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=615699

myku · 24.01.2011, 10:10

Bajrasz,czy jest cos o czym nie wiem

JARU · 24.01.2011, 10:27

do Workuty niestety tylko pociągiem a może i statkiem? Niestety wyprawa raczej nie na motórach a szkoda bo sam bym chętnie wybrał.

Co do misiów kolorowych to jeśli to nie jest obawa na tle seksualnym (wiadomo - natury nie oszukasz..)
images.jpg
, to tydzień temu zakupiłem:
http://www.amazon.co.uk/Bear-Attacks...4829120&sr=8-1

i może się podzielę książką lub wiedzą jak przeczytam..
adriafruitos-bear.jpg

HAWK!

a może zabrać ze sobą subject experta?

Kuzomen · 24.01.2011, 10:51

Misie nie są takie groźne. Ważne żeby nie uciekać w przypadku bezposredniego spotkania. Pytalismy sie Rosjan w tajdze jak mamy sie zachować. Oczywiscie robiliśmy dokładnie odwrotnie. A uciec nie ma szans. Biegają skubańce szybko, na drzewo tez wlezą jak i do wody.

JARU · 24.01.2011, 11:20

książkę tak czy siak warto przeczytać. Napisana na podstawie kilkuletnich badań i analizie kilkuset przypadków. W zależności od sytuacji, gatunku misia i wielu innych czynników jedno zachowanie może cię uratować a drugie jest gwoździem do trumny (wchodzenie na drzewo też nie jest wykluczone ale zależy jak wysoko wejdziesz i czy znajdziesz tak wysokie drzewo

). Nie wspominając nawet o profilaktyce..

bajrasz · 24.01.2011, 11:52

Czasu teoretycznie, będzie sporo, ale wiadomo jak to jest w drodze, różnie bywa. Muszę być pierwszego sierpnia w Biszkeku-to jest jedyny sztywny termin. Start przewiduję około 20-25 czerwca i bardzo bym chciał jak najdalej dojechać Rosją. Co do Vorkuty. To było takie luźne pytanie. Natrafiłem na kilka relacji pieszych... jest tam wspaniale, ale to może kiedy indziej. O misiach też sobie trochę czytam, bo może sie okazać, że to ja będę miał potrzeby

))

podos · 24.01.2011, 13:22

Cytat:

Napisał myku

Bajrasz,czy jest cos o czym nie wiem

no, po prostu nie zabierają Cię.

bajrasz · 28.01.2011, 14:58

Tak sobie siedzę nad mapą Rosji...ja pierdziu, to jest kraj bez skali

Jaru, czytaj i podziel się wiedzą. Lepi o jakiej modyfikacji piszesz?

24.01.2011, 03:53	#1
bajrasz świeżym warto być:) Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: DWR Posty: 1,242 Motocykl: RD07a Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 52 min 48 s	Rosja, Mongolia i jak dalej? Czytam, czytam, i wychodzi mi na to, że Uralu z zachodu na wschód na wysokości Vorkuty, to raczej na dwóch kołach nie ma opcji zrobić. Jak uchronić się przed misiem? Irkuck i jak wygląda wjazd z tego kierunku do Mongolii dla innostranców...czy jest możliwy? A skoro już się da, to jak najlepiej przez Mongolię dotrzeć do Biszkeku?...to takie moje zimowe pytania...zapraszam wiedzących do podzielenia się wiedzą. __________________ pozdrawiam Pan Bajrasz

24.01.2011, 09:17	#2
Lepi Zarejestrowany: Jun 2008 Miasto: Poznań Posty: 5,596 Motocykl: 690 Enduro Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 9 min 27 s	Z Irkucka da się wjechać do Mongolii. Potem jedziesz na Ułan Bator (ja bym zrobił mały skrót) i zaczynasz lecieć na zachód do Taszanty. Tu też bym zrobił mała modyfikacje ale to zależy ile masz czasu. Na misiach się nie znam __________________ "A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..."

24.01.2011, 11:20	#7
JARU Zarejestrowany: Apr 2009 Miasto: Wrocław / Grenoble Posty: 1,188 Motocykl: RD07a Przebieg: ~60kkm Galeria: Zdjęcia Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s	książkę tak czy siak warto przeczytać. Napisana na podstawie kilkuletnich badań i analizie kilkuset przypadków. W zależności od sytuacji, gatunku misia i wielu innych czynników jedno zachowanie może cię uratować a drugie jest gwoździem do trumny (wchodzenie na drzewo też nie jest wykluczone ale zależy jak wysoko wejdziesz i czy znajdziesz tak wysokie drzewo). Nie wspominając nawet o profilaktyce..

24.01.2011, 11:52	#8
bajrasz świeżym warto być:) Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: DWR Posty: 1,242 Motocykl: RD07a Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 52 min 48 s	Czasu teoretycznie, będzie sporo, ale wiadomo jak to jest w drodze, różnie bywa. Muszę być pierwszego sierpnia w Biszkeku-to jest jedyny sztywny termin. Start przewiduję około 20-25 czerwca i bardzo bym chciał jak najdalej dojechać Rosją. Co do Vorkuty. To było takie luźne pytanie. Natrafiłem na kilka relacji pieszych... jest tam wspaniale, ale to może kiedy indziej. O misiach też sobie trochę czytam, bo może sie okazać, że to ja będę miał potrzeby)) __________________ pozdrawiam Pan Bajrasz

28.01.2011, 14:58	#10
bajrasz świeżym warto być:) Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: DWR Posty: 1,242 Motocykl: RD07a Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 52 min 48 s	Tak sobie siedzę nad mapą Rosji...ja pierdziu, to jest kraj bez skali Jaru, czytaj i podziel się wiedzą. Lepi o jakiej modyfikacji piszesz? __________________ pozdrawiam Pan Bajrasz

24.01.2011, 09:29	#3
majki Zarejestrowany: Mar 2009 Miasto: Gwe/Warszawa Posty: 3,502 Motocykl: CRF1000, RD04 Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 34 s	Jeuop na ADV chyba opisywał przebijanie się od strony Irkutcka do Mongolii: http://www.advrider.com/forums/showthread.php?t=615699

24.01.2011, 10:10	#4
myku Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Germany Posty: 5,924 Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 39 min 28 s	Bajrasz,czy jest cos o czym nie wiem

24.01.2011, 10:27	#5
JARU Zarejestrowany: Apr 2009 Miasto: Wrocław / Grenoble Posty: 1,188 Motocykl: RD07a Przebieg: ~60kkm Galeria: Zdjęcia Online: 1 miesiąc 2 tygodni 9 godz 45 min 18 s	do Workuty niestety tylko pociągiem a może i statkiem? Niestety wyprawa raczej nie na motórach a szkoda bo sam bym chętnie wybrał. Co do misiów kolorowych to jeśli to nie jest obawa na tle seksualnym (wiadomo - natury nie oszukasz..) images.jpg , to tydzień temu zakupiłem: http://www.amazon.co.uk/Bear-Attacks...4829120&sr=8-1 i może się podzielę książką lub wiedzą jak przeczytam.. adriafruitos-bear.jpg HAWK! a może zabrać ze sobą subject experta?

24.01.2011, 10:51	#6
Kuzomen Zarejestrowany: Dec 2010 Miasto: Koszalin/Maszkowo Posty: 25 Online: 4 dni 23 godz 45 min 4 s	Misie nie są takie groźne. Ważne żeby nie uciekać w przypadku bezposredniego spotkania. Pytalismy sie Rosjan w tajdze jak mamy sie zachować. Oczywiscie robiliśmy dokładnie odwrotnie. A uciec nie ma szans. Biegają skubańce szybko, na drzewo tez wlezą jak i do wody.

Podobne wątki
Wątek	Autor wątku	Forum	Odpowiedzi	Ostatni Post / Autor
Kazachstan Mongolia Rosja czyli Magadan 2012r szukam kompana podróży	Granda	Umawianie i propozycje wyjazdów	12	20.03.2012 21:20
Rosja na weekend majowy..?	rambo	Kwestie różne, ale podróżne.	13	10.05.2011 16:39
rosja->gruzja	kyller	Przygotowania do wyjazdów	23	05.05.2010 11:28
Prom Rosja-Stany	Poncki	Przygotowania do wyjazdów	9	07.07.2009 00:34