Jurajska "czerwcówka"

[szparag]

Ojców trzeba zobaczyć, oczywiście jeszcze przy okazji sławną maczugę Herkulesa.
Tylko ustawcie sobie godzinę tak jak pisałem, bo naprawdę tam jest masakra.
Na wszystkie z tych zamków da się wjechać motocyklem praktycznie pod bramę. i nie trzeba korzystać z parkingów. Oczywiście trzeba olać zakaz wjazdu , ale do motocykli się nie czepiają. Najtrudniej zaleźć wjazd na Pieskową Skałę i co gorsza najgorzej się tam włazi . Jak chcecie mogę wam podać szczegóły dojazdu asfaltem

[miroslaw123]

Napisał szparag

Ojców trzeba zobaczyć ... Oczywiście trzeba olać zakaz wjazdu , ale do motocykli się nie czepiają....

oj w długi weekend policja trzepie wszystkich na kasę, również motonitów szczególnie za wjechanie na zakaz od strony drogi od 773 w miejscu gdzie jest duży nazwijmy to umownie "główny parking" w Ojcowie, tam sprzęt można zostawić między drzewami i troszkę się przejść. Do Ojcowa legalnie też nie dojedziesz od drogi 94 (skręt pomiędzy Białym Kościołem a Czajowicami). Maczuga jest w Pieskowej Skale razem z zamkiem do którego prowadzi droga asfaltowa od tyłu tak jak opisał szparag. Ja byłem tam kilkakrotnie i nic złego mi się nie stało ale bywałem tylko w tygodniu.... Generalnie to jest Ojcowski Park Narodowy więc podlega ochronie... W okolicach Ojcowa droga 773 to popisówka dla plastików więc trzeba być czujnym, wąziutko ale bardzo ładnie, W okolicy jest jeszcze Zamek Korzkiew jednak trzeba jechać dookoła od drogi 794 bo z Ojcowa nie przejedzie się doliną Prądnika Korzkiewskiego (mówię o długim weekendzie) a tam jest fajny asfalcik i trochę szuterku...